Gutacja, czyli sekret „płaczących” roślin doniczkowych
Wokół „płaczących” roślin doniczkowych narosło już wiele mitów. Według niektórych zwiastują one nadchodzącą porę deszczową. Okazuje się jednak, że gutacja, będąca fachową nazwą tego zjawiska, wiąże się przede wszystkim z nieprawidłowym podlewaniem kwiatów. W jaki sposób się objawia i co zrobić, by jej zapobiec? Podpowiadamy!
Spis treści:
Jak powstają "łzy" na liściach?
Gutacja to zjawisko fizjologiczne, z którym możemy się spotkać podczas uprawy roślin doniczkowych w domach. Sama nazwa zjawiska pochodzi o łacińskiego słowa "gutta", oznaczającego kroplę. Polega ono na oddawaniu przez roślinę nadmiaru soli mineralnych oraz wody, które skraplają się na powierzchni liści.
Chcąc dowiedzieć się, dlaczego na powierzchni liści pojawiają się krople wody, warto zacząć od przypomnienia sobie o transpiracji roślin. To nic innego jak parowanie wody z nadziemnych części liści, z których nagromadzona para wodna wydostaje się poprzez kutykulę lub aparaty szparkowe. Transpiracja jest jednym z ważniejszych procesów, gdyż zapewnia wodę do przeprowadzenia fotosyntezy, a dodatkowo chłodzi powierzchnię liści i utrzymuje jędrność komórek. Dzięki temu roślina może wtedy prawidłowo funkcjonować.
Do gutacji dochodzi wtedy, kiedy roślina nie może swobodnie odparować wody. Korzystając z hydatodów, czyli niedużych struktur znajdujących się na brzegach liści, usuwa nadmiar wilgoci, a w rezultacie możemy zobaczyć, jak tworzą się na nich charakterystyczne krople. Łzy na roślinach najczęściej pojawiają się rano, ponieważ w ciągu nocy transpiracja zwalnia lub całkowicie ustępuje.
Które gatunki roślin "łzawią"?
Zjawisko gutacji to naturalna reakcja wielu gatunków roślin doniczkowych. Choć najczęściej możemy zaobserwować je u monster, na liście znalazły się także m.in.:
- bananowce,
- difenbachie,
- draceny,
- fikusy,
- filodendrony,
- nasturcje,
- storczyki,
- zamiokulkasy.
"Płacz" roślin - czym jest?
Choć wielu ludzi uważa je za tożsame, gutacja oraz "płacz" kwiatów to dwa zupełnie odmienne zjawiska. Doświadczeni ogrodnicy drugim określeniem nazywają wypływanie soku poprzez nacięcie łodygi lub wcześniejsze uszkodzenie pnia. Najczęściej możemy to zaobserwować wiosną, kiedy drzewa dopiero zaczynają zakwitać.
Jeśli chcemy zaobserwować to na własne oczy, warto przyjrzeć się zwłaszcza klonom oraz brzozom. Z tych gatunków wyciekają nie tylko sole mineralne i soki, ale także cukier. Zraniona brzoza potrafi w ciągu jednej godziny wylać nawet 5 litrów "łez". W przypadku innych roślin taka sytuacja świadczy zazwyczaj o mechanicznym uszkodzeniu i jest objawem zupełnie naturalnym.
Jak zapobiec gutacji?
Częste pojawianie się kropel wody na powierzchni roślin doniczkowych zazwyczaj bezpośrednio wiąże się z nieprawidłowym podlewaniem. Aby zapobiec gutacji, zacznijmy od dostosowania częstotliwości nawadniania roślin do ich indywidualnych potrzeb. Warto mieć na uwadze, że w przypadku znacznej większości roślin zbyt częste podlewanie przynosi im więcej szkody, niż pożytku.
Jeśli mamy w nawyku wykonywać ten krok regularnie, postarajmy się zmniejszyć ilość wykorzystywanej wody. Od tej reguły są jednak wyjątki, gdyż część roślin doniczkowych wprost czeka na obfite nawodnienie. Dobrze jest przyjrzeć się poziomowi wilgotności w mieszkaniu. Zalecana dla ludzi oraz roślin waha się od 40 do 60%, w zależności od temperatury otoczenia. Zbyt niski wskaźnik możemy podnieść specjalnymi nawilżaczami, a za wysoki obniżymy pochłaniaczami.
Czy trzeba osuszać krople z liści?
Gutacja to proces, który zazwyczaj nie zagraża ogólnemu stanowi roślin. Zdarzają się jednak wyjątki, m.in. wtedy, kiedy woda ma utrudnioną możliwość swobodnego spływania z nich. Wtedy dobrze jest zetrzeć zebraną wodę, najlepiej za pomocą ręcznika papierowego lub delikatnej ściereczki. Pozostawienie wody na liściach może spowodować ich gnicie, a także przyspieszyć rozwój chorób grzybowych.
Wiele popularnych roślin doniczkowych uprawianych na domowych parapetach zawiera w sobie szkodliwe toksyny. Woda zbierająca się na ich liściach może przenosić niebezpieczne substancje. Jeśli jesteśmy rodzicami małych dzieci lub posiadamy zwierzęta, pamiętajmy o jak najszybszym jej starciu.
Sprawdź również: