Jak wyglądać świeżo po nieprzespanej nocy? Triki dla mam i nauczycielek
Nieprzespane noce to codzienność młodych mam, ale także nauczycielki na początku roku szkolnego dobrze wiedzą, co to znaczy zbyt mała ilość snu. Nowe klasy, uczniowie, plan lekcji i obowiązki sprawiają, że odpoczynek bywa luksusem. Jak wyglądać świeżo, gdy zmęczenie widać w lustrze? Oto 10 trików, które naprawdę działają.

Spis treści:
Każda z nas zna ten stan - noc minęła szybciej niż mrugnięcie oka, a ty czujesz się bardziej zmęczona, niż kładąc się wieczorem do łóżka. Może to dziecko budziło się co godzinę i nawet już nie wiesz, czy to jeszcze noc, czy już świt, a może poranek.
Podobne historie mogą opowiedzieć także nauczycielki - szczególnie we wrześniu, kiedy zaczyna się nowy rok szkolny. Nowe klasy, uczniowie, plan lekcji i cała lawina obowiązków sprawiają, że spokojny sen bywa luksusem, a zamiast regeneracji pojawia się gonitwa myśli i późne noce spędzone nad przygotowaniami.
Rano jednak nikt nie da nam taryfy ulgowej - trzeba wyglądać i działać tak, jakby wszystko było pod kontrolą. Na szczęście istnieje kilka trików, które pozwolą ukryć zmęczenie i odzyskać świeżość, nawet jeśli noc nie była naszym sprzymierzeńcem.
Zimna woda - pierwszy ratunek
Najprostszy, a jednocześnie najskuteczniejszy sposób na pobudzenie skóry to oblanie twarzy zimną wodą. Szok termiczny poprawia krążenie, zmniejsza obrzęki i sprawia, że cera wygląda na bardziej napiętą. Młode mamy mogą to zrobić dosłownie między jednym a drugim karmieniem, a nauczycielki - tuż przed wyjściem do szkoły, by wejść do klasy z promiennym spojrzeniem.
Jasne światło zamiast drzemki

Choć kuszące jest, by jeszcze poleżeć w półmroku, najlepiej od razu wpuścić do pokoju dużo światła. Najgorsze jest odwlekanie i ustawianie kolejnych drzemek. Naturalne promienie słońca albo lampa o chłodnym świetle pomagają oszukać mózg i zresetować rytm dobowy. W praktyce oznacza to, że łatwiej wejdziesz w tryb dzienny, nawet jeśli za tobą noc pełna pobudek czy przygotowań do lekcji z nową klasą.
Kofeina, ale z głową
Poranna kawa jest dla wielu osób obowiązkowa, ale warto dodać do niej coś, co podtrzyma energię na dłużej. Zielona herbata albo matcha dostarczą kofeiny w łagodniejszej formie i dodatkowo antyoksydantów. Nauczycielki dobrze wiedzą, że kubek kawy o siódmej rano to za mało, by przetrwać pierwsze lekcje - dlatego lepiej nie przesadzić i rozłożyć dawki w ciągu dnia.

Szybki prysznic na przebudzenie
Nic tak nie stawia na nogi jak naprzemienny prysznic - raz ciepła, raz zimna woda. To nie tylko poprawia krążenie, ale też daje uczucie świeżości, które utrzymuje się przez kilka godzin. Młoda mama w biegu może ograniczyć się do chłodnego strumienia na twarz i kark, a nauczycielka przed pierwszym dzwonkiem doceni pełny, odświeżający prysznic, który postawi ją na nogi szybciej niż espresso.
Oczy pod kontrolą
To właśnie spojrzenie zdradza najwięcej. Zamiast grubych warstw korektora, które mogą podkreślić zmarszczki, lepiej użyć lekkiego korektora rozświetlającego. Schłodzone płatki żelowe na oczy z lodówki zadziałają jak reanimacja dla skóry. Możesz je nałożyć przed wyjściem do szkoły, w czasie przygotowań do wyjścia, picia kawy czy jedzenia śniadania. Młode mamy mogą sięgnąć po chłodzącą, żelową maseczkę i spróbować zdrzemnąć się choćby na tyle, na ile pozwoli mały szef w pieluszce.

Makijaż - mniej znaczy więcej
Po zarwanej nocy skóra potrzebuje oddechu. Zamiast ciężkiego podkładu wybierz lekki krem BB lub CC. Do tego róż w kremie, odrobina rozświetlacza i muśnięcie brwi - i nikt nie zorientuje się, że za tobą ciężka noc. Nauczycielki wiedzą, że czas rano to luksus, więc taki minimalistyczny makijaż sprawdzi się lepiej niż misterny make-up, który trudno poprawiać w ciągu dnia.
Śniadanie, które działa jak odżywczy kosmetyk

To, co zjesz rano, ma ogromne znaczenie. Posiłek musi być pełnowartościowy, więc zadbaj o źródło białka (jajka, jogurt, serek wiejski, szynka), zdrowe tłuszcze (orzechy, awokado, hummus), węglowodany (razowy chleb, płatki owsiane) świeże owoce i warzywa. Doda ci to energii i poprawi koloryt skóry. Unikaj słodkich bułek, słodzonych płatków, białego pieczywa - cukier da ci krótkotrwały zastrzyk sił, a potem szybki spadek energii. Pamiętaj, by do śniadania wziąć witaminę D3, której suplementacja zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym jest bardzo ważna.
Ruch zamiast kolejnej kawy
Krótki spacer z rana albo 10 minut lekkiej gimnastyki działają lepiej niż kolejna kawa. Ruch dotlenia mózg, rozciąga spięte po nocy mięśnie i poprawia krążenie. Dla mam z niemowlakiem świetną opcją jest szybki spacer z wózkiem, a nauczycielki mogą wykorzystać drogę do szkoły, by rozruszać ciało i zresetować głowę.
Nawodnienie od środka

Po nieprzespanej nocy organizm jest odwodniony. Ważne, by zawsze przy łóżku mieć szklankę wody i pić podczas nocnych pobudek chociaż po kilka łyków. Po wstaniu rano możesz wypić zimną wodę z cytryną i miętą lub ciepłą herbatę malinową, rumiankową czy miętową. Jeśli lubisz, dodaj plaster imbiru - działa pobudzająco i wspiera odporność. Pamiętaj, że w klasie łatwo o suchość gardła od mówienia, a w domu - o zapomnienie o sobie przy dziecku. Butelka wody pod ręką to must have. Nauczycielki powinny zadbać o regularne picie ciepłych napojów.
Ratunek w torebce
Warto mieć przy sobie kosmetyki SOS: wodę termalną w sprayu, mini roll-on pod oczy czy szminkę w żywym kolorze. Czerwona lub malinowa pomadka odwróci uwagę od zmęczonej twarzy i doda ci natychmiast energii - przynajmniej wizualnej. To trik, który sprawdza się zarówno na szkolnym korytarzu, jak i w drodze z dzieckiem na spacer.