Jak nawilżyć powietrze w mieszkaniu?

Suche powietrze w mieszkaniu, o które w sezonie grzewczym nietrudno, może okazać dla nas niemałym problemem. Nie tylko bardzo niekorzystnie wpływa na naszą urodę, a zwłaszcza cerę, ciało oraz włosy, ale też powoduje ogólny dyskomfort i często jest źródłem infekcji i chorób. Przede wszystkim przesusza śluzówki nosa czy gardła i tym samym ułatwia działanie wirusom, które w zimie atakują nas ze zdwojoną siłą. Podpowiadamy, jak dzięki prostym sposobom nawilżyć powietrze w mieszkaniu i tym samym zachować dobre zdrowie. Zdradzamy też, dlaczego warto otaczać się w domu oraz w biurze roślinami i postawić zwłaszcza na lipkę, paproć, diffenbachię czy fikusa.

article cover
©123RF/PICSEL
Jak pielęgnować fikusa? Krótki poradnikInteria DIY

Dlaczego odpowiednia wilgotność mieszkania jest tak ważna?

©123RF/PICSEL

Jeśli wilgotność w naszym mieszkaniu nie będzie odpowiednia (ta optymalna to 40-60%), nie tylko narazimy nasz organizm na odwodnienie, ale też osłabimy działanie całego układu immunologicznego.

Bezpośrednimi konsekwencjami niskiej wilgotności powietrza są:

- Znaczenie większa podatność na infekcje

- Wysuszanie błony śluzowej

- Większe ryzyko chorób górnych dróg oddechowych

- Bóle głowy i permanentne zmęczenie

- Obniżenie koncentracji

- Podrażnienie oczu

- Przesuszona skóra i spierzchnięte usta

- Unoszące się kurz i roztocza

Jeśli ty też zmagasz się z problemem niskiej wilgotności w mieszkaniu, poniżej znajdziesz wskazówki, jak można sobie z tym poradzić.

Jak nawilżyć mieszkanie mokrymi ręcznikami?

Najprostszym i najtańszym sposobem na nawilżenie powietrza w mieszkaniu jest wieszanie na kaloryferach mokrych ręczników albo umieszczanie w ich pobliżu pojemników wypełnionych wodą. Funkcję naturalnego "nawilżacza" powietrza spełni zarówno duży wazon, ozdobna misa, jak i zwykły garnek lub kubek. To rozwiązanie ma jednak także minusy - działa raczej punktowo i nierównomiernie.

Jak korzystać z nawilżacza powietrza?

©123RF/PICSEL

Najpopularniejszym rozwiązaniem jest oczywiście zakup elektrycznego nawilżacza, który z pewnością sprawdzi się lepiej od rozwieszonych mokrych ręczników na kaloryferze. Wytworzy znacznie więcej pary, bardziej równomiernie ją rozprowadzi i może śmiało zastąpić inhalator, jeśli dodatkowo rozpylimy w mieszkaniu olejki eteryczne. Wybór nawilżaczy jest bardzo duży - w zależności od zasobności portfela możemy przykładowo zakupić urządzenia ultradźwiękowe, parowe i ewaporacyjne. Bez względu jednak na model, na który się zdecydujemy, musimy z nawilżacza korzystać świadomie i przestrzegać zasad jego użytkowania. Najlepiej włączać go dopiero po wywietrzeniu mieszkania i przy odpowiednio ustawionych kaloryferach. Temperatura w mieszkaniu nie powinna przekraczać 20 stopni Celsjusza. Im bardziej wilgotne i gorące powietrze, tym większe ryzyko rozwoju wirusów, bakterii, grzybów, roztoczy i pleśni. Należy też pamiętać o odpowiedniej konserwacji urządzenia, wymianie filtrów, oczyszczaniu i dezynfekcji. Im bardziej będziemy przy tym staranni, tym mniej narazimy na szwank nasze zdrowie.

Otocz się roślinami i nawilż powietrze

©123RF/PICSEL

Bardzo skuteczną metodą jest zgromadzenie w pomieszczeniu, w którym dużo przebywamy, jak największej liczby roślin doniczkowych. Nie od dziś wiadomo, że są naturalnymi nawilżaczami powietrza. Na jakie gatunki warto postawić? Najlepiej spełniają tę funkcję szeflera, bluszcz, lipka, paproć, diffenbachia, fikus. Nie tylko wpłyną korzystnie na odpowiednią wilgotność w mieszkaniu, ale jednocześnie "pochłoną" wiele toksycznych substancji. Warto je zatem hodować nie tylko w domu, ale i w biurze.

Jak wykorzystać parę z łazienki?

Niezbędna do nawilżenia mieszkania para tworzy się także w łazience. Jeśli bierzesz kąpiel w wannie, po wyjściu z niej przez jakiś czas nie wylewaj wody i otwórz drzwi do łazienki, by para mogła się rozprzestrzenić na inne pomieszczenia.

Rozwieś pranie

Gdy robisz pranie, rozwieś je na suszarkach w pokoju lub sypialni. Schnąc, będzie oddawać cenną parę. Pamiętaj, by używać łagodnych środków piorących, pozbawionych silnego zapachu, który mógłby podrażnić przesuszone śluzówki.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas