Jak wykorzystać duże szyszki w ogrodzie? Zbieram je skrupulatnie i przygotowuję kompost
Oprac.: Martyna Bednarczyk
W jaki sposób szybko zapełnić przydomową przestrzeń i nadać jej nieco leśnego charakteru? Odpowiedzią są dorodne modrzewie, świerki czy sosny. Posadzone w ogrodach z czasem zapewnią cień i wymarzoną prywatność. Duma z pięknie rosnących okazów zaczyna gasnąć końcówką lata i wczesną jesienią. To właśnie wtedy zaczynają gubić szyszki, które depczemy podczas spędzania czasu na świeżym powietrzu. Zanim wybuchnie w nas fala irytacji, wypróbujmy prosty patent na wykorzystanie nadmiaru szyszek. Gwarantujemy, że docenią go zwłaszcza rośliny kwasolubne.
Spis treści:
Czy szyszki nadają się na kompost?
Równo przycięte krzewy i drzewa, gładko przystrzyżony trawnik i świeżo podlane kwiaty. Taki widok w ogrodzie napawa dumą każdego właściciela. Zdarza się jednak, że sielski obrazem zostaje zakłócony przez walające się w przydomowej przestrzeni szyszki. Możemy zbierać je regularnie, a następnego dnia i tak pojawią się ponownie. Najczęściej z frustracją pakujemy je do worków i upychamy w śmietnikach, chcąc jak najszybciej pozbyć się problemu.
Okazuje się, że możemy wykorzystać szyszki w o wiele bardziej efektywny sposób. Zdrewniałe owoce drzew iglastych doskonale nadadzą się do przygotowania naturalnego kompostu. Taka metoda nie wymaga od nas nakładu pieniężnego, a świetnie zakwasza glebę. Warto wiedzieć, że szyszki potrafią doskonale wskazać poziom wilgotności gleby. Mokre podłoże oraz wysoka wilgotność powietrza sprawią, że ich łuski ekspresowo się zamkną, a ciepła aura i wysuszona ziemia doprowadzą do ich ponownego otwarcia.
Co można ściółkować szyszkami?
Zanim następnym razem zezłości nas widok ścielących się w trawie szyszek, pomyślmy, jak możemy je wykorzystać z korzyścią dla siebie i ogrodu. Doświadczeni ogrodnicy wskazują, że mogą one wpłynąć na znaczące ograniczenie wzrostu i rozwoju nieproszonych chwastów. Szyszki wyróżniają się długim czasem rozkładu. Na ogół wynosi on aż pięć lat. Co ważne, w tym czasie stale uwalniają do gleby próchnicę, poprawiając jej jakość.
Kosze pełne szyszek przydadzą się nie tylko w przedszkolu czy szkole, ale także wykorzystamy je do urządzenia przydomowej przestrzeni. Rozłożone na kwiatowej rabacie będą przypominały leśną polanę. Pamiętając o tym, że szyszki solidnie zakwaszają glebę, musimy mieć na uwadze, by stosować je przede wszystkim do roślin kwasolubnych. Na liście znajdują się m.in.:
- magnolie,
- hortensje,
- różaneczniki,
- wrzosy,
- wrzośce,
- azalie,
- rododendrony,
- borówki,
- żurawina,
- jabłoń,
- grusza,
- truskawki,
- maliny,
- porzeczki.
Jak zrobić kompost z szyszek?
Zbierane tygodniami szyszki staną się podstawą doskonale zakwaszającej odżywki ogrodowej. W jaki sposób przygotować domowy nawóz z szyszek? Najlepiej nada się do tego kompostownik, ale nie ten, z którego korzystamy na co dzień. Doskonale sprawdzi się osobny pojemnik, który napełnimy nie tylko szyszkami, ale także połamanymi gałązkami, wiórkami, korą, igliwiem czy zrębkami. Jeśli zdecydujemy się na tego rodzaju preparat, musimy wiedzieć, że nie obfituje w zbyt wiele składników odżywczych. Za jego pomocą nie dostarczymy roślinom azotu.
Na efekt także przyjdzie dość długo poczekać. Tak przygotowany kwaśny kompost z szyszek jest gotowy najwcześniej po 2-3 latach. Jeśli nie planujemy tak długo czekać, możemy użyć alternatywnej metody. Polega ona na rozdrobnieniu samych szyszek, wrzuceniu ich do beczki i zalaniu wodą. Zawartość pojemnika przykrywamy gazą lub ściereczką, odstawiamy na kilka tygodni i co jakiś czas mieszamy. Po tym czasie odcedzamy uzyskany płyn i rozcieńczamy go z wodą w proporcji 1:1. Dopiero taką miksturą możemy podlać posadzone w ogrodzie rośliny kwasolubne.
Sprawdź również: