Jak zrobić okłady z kapusty? Na co pomagają?

Do kapusty przylgnęła łatka ciężkostrawnego warzywa nadmiernie obciążającego żołądek. Tymczasem to prawdziwa skarbnica witamin czy minerałów; w dodatku jest łatwo przyswajalna przez organizm! Kapusta dostarcza tyle witaminy C co popularna cytryna. Poza tym zapewnia solidny zastrzyk witamin z grupy B, witaminy E, K, A oraz rutyny. Uchodzi też za doskonałe źródło kluczowych pierwiastków, takich jak siarka (jest niezbędna z punktu widzenia kondycji włosów, skóry czy paznokci) wapń, magnez, potas, żelazo oraz kwas foliowy. Co ciekawe, tych dwóch ostatnich najwięcej jest w liściach kapusty.

Medycyna naturalna kapustę w lecznictwie wielu schorzeń i dolegliwości wykorzystuje od wieków. Pozyskiwany z kapusty sok warto pić nie tylko wtedy, gdy przesadzi się z ilością wypitego alkoholu i dopadnie nas kac, ale także profilaktycznie, gdy szwankuje odporność, rozwija się anemia i w terapii choroby wrzodowej. Poza tym uchodzi on za doskonałe naturalne remedium na bóle reumatyczne czy dolegliwości neurologiczne; przyspiesza też gojenie się ran i wrzodów. Poza tym przeciwdziała powstawaniu obrzęków na ciele, które najczęściej są efektem zatrzymania wody w organizmie. By terapia sokiem kapuścianym przyniosła wymierne efekty, należy pić go codziennie co najmniej trzy tygodnie. Zalecana porcja to szklanka dziennie. 

W łagodzeniu bólu stawów spowodowanego artretyzmem najczęściej wykonuje się kompresy z liści kapusty. Te ostatnie trzeba przygotować w odpowiedni sposób. Najlepiej oderwać dwa-trzy wierzchnie duże liście kapusty, lekko rozbić je tłuczkiem do mięsa (ale delikatnie, by nie powstały w nich dziury), a następnie położyć je na kaloryferze.  Gdy będą ciepłe, należy obłożyć nimi chory staw, a następnie obwinąć bolącą nogę bądź rękę bandażem. Wszystko po to, aby kompres nie tracił ciepła.  Kuracja powinna trwać co najmniej piętnaście minut. Kompresy warto powtarzać kilkakrotnie w ciągu dnia. Pomogą także na zwichnięcia.

Okłady z kapusty okazują się także bardzo skuteczne w walce z żylakami. Dzieje się tak m.in. za sprawą obecnej w warzywie witaminie C, która wzmacnia ściany naczyń krwionośnych oraz witaminie K, która zapobiega wystąpieniu krwotoków żylnych. Kurację najlepiej wykonywać na noc. Trzy warstwy liści kapusty trzeba nałożyć na powierzchnię skóry, na której pojawiły się żylaki; następnie przykryć je watą i starannie zabandażować. Gdy żylakom towarzyszą też rany, liście nakłada się na objętą schorzeniem skórę na całą noc.

Liście z kapusty można wykorzystać także w leczeniu trudno gojących się czy ropiejących ran. Te ostatnie należy najpierw staranie obmyć i usunąć z nich pozostałości ropy czy krwi, a następnie obłożyć je liśćmi z kapusty i zabandażować. Opatrunek trzeba regularnie zmieniać - najpierw co dwie godziny, a następnie co cztery godziny. Kapustę można pozostawić na ranie także na całą noc - pod warunkiem, że nie jest rozległa i nie wymaga regularnego oczyszczania.

Liśćmi z kapusty można wspomóc leczenie anginy oraz zapalenia oskrzeli. W pierwszym przypadku trzeba je nałożyć na noc na szyję, a w drugim poza szyją także na piersi, czyli w miejscach odczuwanego bólu. Kapuściana kuracja złagodzi ból i wspomoże oczyszczanie organizmu z toksyn.

Kapuściane okłady przynoszą ulgę obrzękniętym piersiom matkom karmiącym, a także przy zastojach mleka. Schłodzone w lodówce liście kapusty należy stłuc tłuczkiem przeznaczonym do mięsa. Ale tylko od wewnętrznej strony. (Liść ma charakterystyczny kształt miseczki z wklęsłą i wypukłą stroną - strona wewnętrzna to strona wklęsła). Tak przygotowanymi liśćmi należy obłożyć bolące miejsce (lub miejsce, w którym rozwinął się stan zapalny), a następnie zabezpieczyć je bandażem - tak, aby okład przylegał do skóry i jednocześnie nie hamował przepływu krwi. Zabieg najlepiej wykonać wieczorem, a opatrunek ściągnąć dopiero rano. Po ściągnięciu bandaża liść powinien być suchy i delikatnie przyklejony do ciała.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ>>>