Koperta „po kolędzie”. Ile pieniędzy wypada wręczyć księdzu?

Koperta dla księdza, który składa parafianom wizytę duszpasterską to zwyczaj, a nie obowiązek. I jak to w przypadku zwyczajów bywa – jego zasady reguluje tradycja i praktyka, a nie sztywne zapisy. Ile pieniędzy wypada więc wręczyć duchownemu, odwiedzającemu nasz dom po kolędzie?

W tym roku wizyty duszpasterskie znów będą wyglądać nieco inaczej
W tym roku wizyty duszpasterskie znów będą wyglądać nieco inaczej Karol PorwichEast News

Jak w tym roku będzie wyglądać kolęda?

Od czasu wybuchu pandemii koronawirusa kolędy duszpasterskie wyglądają nieco inaczej. Ostateczną decyzję na temat ich kształtu podejmuje proboszcz danej parafii, a wybierać on może spośród wielu formuł. W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo wiernych jedni duchowni zapraszają ich na specjalne msze, rezygnując z wizyt w domach, inni przenoszą kolędę na dalsze miesiące roku, jeszcze inni odwiedzają tylko tych parafian, od których wcześniej otrzymali zaproszenie. Są i tacy, którzy planują kolędę online.

Ci, których ksiądz odwiedzi w domach, powinni pamiętać o zaleceniach sanitarnych związanych z pandemią, czyli dystansie, dezynfekcji i maseczkach.

Ile pieniędzy dać w kopercie po kolędzie?

Z kolędą wiąże się szereg zwyczajów, jednym z których jest składanie pieniężnych datków. Popularnie nazywane "kopertą", mają stanowić podziękowanie nie tylko za aktualną wizytę, ale i troskę, którą księża otaczają parafię przez cały rok. Pytanie tylko, w jakiej kwocie owa wdzięczność powinna się wyrażać?

Konkretnych wytycznych dotyczących sum wręczanych w kopertach, nie ma, chyba żeby za takowe uznać tradycyjną formułę "co łaska".  W mediach można znaleźć przeróżne kwoty, od kilkudziesięciu do nawet kilku tysięcy złotych. Najpopularniejsze są jednak banknoty w wysokości 20, 50 i 100 złotych.

Co się dzieje z pieniędzmi "z kolędy"?

A co dzieje się z pieniędzmi, zebranymi podczas kolędy? Jak kilka lat temu wyjaśniała "Niedziela", nie cała zebrana od wiernych suma trafia do kieszeni księdza. "Jej sposób dzielenia jest różny i przynosić może pojedynczemu księdzu od tysiąca do kilku tysięcy zł rocznie. Bywa, że połowa całej kwoty ofiarowanej przy okazji "kolędy" przeznaczana jest na cele parafialne i diecezjalne, a połowa równo dzielona pośród księży. Niekiedy, po odliczeniu składek do kasy parafialnej i diecezjalnej, księżom przypada zaledwie 20 proc. zebranej kwoty" - czytamy na stronie Niedziela.pl.

Zobacz również:

Kaki, persymona, hurma wschodnia - co to za owoc i dlaczego warto go poznać?Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas