Kradzież z włamaniem – scenariusz z ubezpieczeniem i bez

Za kradzież z włamaniem w myśl art. 279 Kodeksu karnego grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Potencjalnych złodziei jednak to nie odstrasza. Statystyki są bowiem coraz bardziej niepokojące. Na przykład w Radomiu liczba włamań w ciągu dwóch ostatnich lat wzrosła dwukrotnie. Ponadto jak wynika z danych policji, w samej tylko Warszawie od stycznia do czerwca 2023 r. doszło do 506 włamań[1]. Problem ten dotyka nie tylko zwykłych obywateli. Wzmianki o włamaniach do domów można czasami znaleźć na profilach w mediach społecznościowych wielu znanych osób.

Czy możemy się choć w minimalnym stopniu zabezpieczyć przed kradzieżą oraz jej skutkami?

Przede wszystkim warto zainwestować w prewencję i zamontować wysokiej klasy drzwi z atestowanymi zamkami oraz rolety antywłamaniowe w przypadku mieszkania na parterze lub w domu. Przyda się też alarm oraz czujniki ruchu.

Zabezpieczenia antywłamaniowe, nawet najnowocześniejsze i najlepsze, nie są gwarancją bezpieczeństwa. Oprócz nich warto rozważyć także ubezpieczenie lokalu. Tym bardziej że odszkodowanie zostanie wypłacone nie tylko za kradzież wyposażenia, ale również za ewentualne zniszczenia oraz uszkodzenia w mieszkaniu.

Do włamania dojść może niemal w każdej chwili. Nie tylko podczas dłuższego wyjazdu na wakacje czy ferie, ale także podczas kilkugodzinnej nieobecności, kiedy jesteśmy w pracy, szybkiego wyjścia po zakupy czy w nocy, gdy śpimy.

Kiedy planujemy dłuższą nieobecność, np. wyjazd na urlop, warto poprosić kogoś z rodziny bądź sąsiada, by odwiedzał mieszkanie, gdy nas nie ma i zapalał światło czy włączał muzykę. Dobrym pomysłem jest także umówienie się na wyjmowanie korespondencji ze skrzynki pocztowej.

Nie zaszkodzi ponadto zrezygnowanie z publikowania w mediach społecznościowych zdjęć z wyjazdu - to jasny sygnał dla złodziei, że lokatorów nie ma w domu. Zazwyczaj włamywacze są bowiem świetnie przygotowani: z jednej strony gromadzą informacje o naszych nawykach i obserwują miejsce zamieszkania, z drugiej - coraz częściej przyglądają się prowadzonym przez nas mediom społecznościowym. To wszystko jednak środki doraźne.

Nie zawsze jednak da się zabezpieczyć przed włamaniem. Jeśli już dojdzie do takiego zdarzenia, prawdopodobnie stracimy wiele cennych przedmiotów: biżuterię, elektronikę, pieniądze, pamiątki rodzinne. Utrata prywatnego laptopa może oznaczać także wyciek danych i stratę dokumentów, których nie zapisaliśmy w chmurze. Włamanie może się również wiązać z licznymi zniszczeniami - ucierpią nie tylko okna czy drzwi. Przeważnie podczas akcji złodzieje, działając w pośpiechu, całkowicie demolują domy swoich ofiar.

Nawet jeśli uda się złapać sprawców, a z danych Komendy Głównej Policji wynika, że wykrywalność kradzieży z włamaniem wynosiła w 2021 r. 50,8 proc., to nie zawsze udaje się odzyskać skradzione mienie. Osoby, które nie ubezpieczyły swojego mieszkania czy domu na wypadek włamania, te straty będą musiały pokryć samodzielnie. Odkupienie nowych rzeczy w miejsce skradzionych i naprawa zniszczeń mogą poważnie nadszarpnąć naszym domowym budżetem.

Jeśli w przypadku włamania i kradzieży chcemy liczyć na zrekompensowanie poniesionych strat, powinniśmy się ubezpieczyć. Laptop, telewizor, konsola do gier, sprzęt audio, drogocenna biżuteria, odzież i inne tzw. ruchomości domowe - wszystko to wchodzi w zakres ofert firm ubezpieczeniowych. Oprócz tego również drzwi, podłogi, instalacje czy meble, czyli wszystko to, czego nie sposób wynieść z mieszkania w momencie włamania, lecz może zostać uszkodzone.

Aby jednak polisa spełniła swoją rolę, pamiętać trzeba o kilku aspektach. Nie należy zaniżać wartości majątku, który ubezpieczamy, ponieważ odszkodowanie może wówczas nie pokryć ewentualnych szkód. Trzeba także pamiętać, że w momencie uszkodzenia mienia, mówimy o przywróceniu go do stanu wyjściowego, a nie ulepszonego. Innymi słowy, jeśli nasz telewizor zostanie zniszczony, wypłacona kwota pokryje zakup urządzenia w podobnym standardzie.

Warto także pamiętać, że to właściciel podejmuje decyzję, do jakiej wartości ubezpiecza majątek. Patrząc na obecną sytuację, warto zwrócić uwagę, aby zapisaną w umowie sumę odpowiednio aktualizować. Dzięki temu będzie ona odpowiadała na zmiany zachodzące w życiu codziennym, np. inflację czy zmianę pracy. Takie rozwiązanie jest możliwe w przypadku wyboru polisy ubezpieczeniowej PZU.

Włamanie do mieszkania to także - o czym nie wolno zapominać - poważne naruszenie naszej przestrzeni intymnej. Początkowo pojawia się szok i niedowierzanie, a następnie powracające uczucie niepokoju. Podjęcie odpowiednich kroków, takich jak ubezpieczenie mieszkania, może poprawić poczucie bezpieczeństwa oraz zminimalizować ewentualne straty.

[1] http://bip.ksp.policja.gov.pl/ksp/statystyki/27829,Kradziez-z-wlamaniem.html