Która umowa lepsza, gdy chcemy sobie dorobić

Umowa-zlecenie powinna być zawierana wtedy, gdy trzeba wykonać jakąś pracę okresowo lub codziennie
Umowa-zlecenie powinna być zawierana wtedy, gdy trzeba wykonać jakąś pracę okresowo lub codziennie123RF/PICSEL

Wygodna umowa-zlecenie

  • Cieszysz się niezależnością większą niż etatowcy. Możesz np. pracować w domu, nie w biurze, sama wyznaczać sobie czas pracy (chyba, że umówisz się z pracodawcą, że będziesz pracować w jego firmie w określonych godzinach). I brać zlecenia od wielu pracodawców.
  • Obejmuje cię obowiązkowe ubezpieczenie społeczne. Jeżeli nie jesteś nigdzie zatrudniona na umowę o pracę, zleceniodawca musi odprowadzić za ciebie składki na ubezpieczenie zdrowotne (uprawniające cię do bezpłatnego korzystania z publicznej służby zdrowia) oraz emerytalne (dlatego staż pracy na umowę-zlecenie będzie ci się liczyć do emerytury).
  • Nie korzystasz z uprawnień pracowniczych. Nie chroni cię Kodeks pracy, więc nie masz prawa do płatnych urlopów (wypoczynkowego i macierzyńskiego) oraz zwolnień lekarskich. Zasiłek chorobowy czy macierzyński przysługuje ci tylko wtedy, gdy dobrowolnie opłacasz składkę do ZUS. Na twój wniosek składkę tę może wpłacać i potrącać z twojego wynagrodzenia pracodawca.
  • Zleceniodawca ma prawo wypowiedzieć ci umowę w każdej chwili i to nawet bez jakiegokolwiek okresu wypowiedzenia. Musi ci tylko wtedy zapłacić za to, co już zrobiłaś i zwrócić nakłady, jakie do tego czasu poniosłaś. A to oznacza, że z dnia na dzień możesz zostać bez środków do życia.
  • Na emeryturze czy rencie możesz dorobić określoną kwotę. Jeśli przekroczy o na 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, ZUS zawiesi ci wypłatę świadczenia, a jeżeli 70 proc. - obniży je.

Elastyczna umowa o dzieło

Zobacz również:

    • Nie będziesz tak naprawdę podporządkowana swemu pracodawcy. Możesz pracować tam, gdzie chcesz i kiedy chcesz. Ważne tylko, abyś skończyła to, co masz zrobić w wyznaczonym w umowie terminie. I wywiązała się z zadania zgodnie z ustaleniami. Nie musisz wykonywać dzieła sama, ale np. pracować z kimś czy nawet zlecić pracę innej osobie.
    • Możesz zarobić "na rękę" więcej niż etatowcy i więcej niż osoby pracujące na umowę-zlecenie, bo firma, która zamawia u ciebie określone dzieło, nie musi odprowadzać za ciebie składek. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zawierasz umowę z własnym pracodawcą, z którym wiąże cię już np. normalna umowa o pracę.
    • Nie jesteś objęta obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym, jeśli umowa o dzieło to twoje jedyne źródło dochodu. Nie masz więc m.in. prawa do bezpłatnego leczenia. Okres pracy na umowę o dzieło nie liczy się też do emerytury. Aby móc korzystać z publicznej opieki lekarskiej, szpitalnej, musisz sama opłacać składki na ubezpieczenie zdrowotne w NFZ. Nie możesz jednak przystąpić do ubezpieczenia chorobowego. Oznacza to, że w przypadku choroby nie będziesz miała prawa do wypłaty zasiłku. Nie dostaniesz również płatnego urlopu wypoczynkowego.
    • Jeżeli ociągasz się z wykonaniem pracy, zamawiający może odstąpić od umowy. Zobowiązujesz się, że wykonasz dzieło w odpowiedni sposób. Gdy zrobisz to wadliwie, możesz też mieć problem z honorarium.

    Co robić, gdy pracodawca nie chce ci zapłacić

    • W piśmie podaj sumę, jaka ci się należy, a także sposób i termin zwrotu należności. Wręcz je osobiście (na kopii zażądaj potwierdzenia) lub wyślij listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. Żółtą zwrotkę zachowaj wraz z kopią pisma.
    • Jeżeli to wezwanie nie przyniesie efektu, przygotuj kolejne, ale już ostateczne wezwanie do zapłaty. Napisz w nim, że jeśli nie otrzymasz wynagrodzenia w wyznaczonym przez ciebie terminie (podaj ten termin), skierujesz sprawę do sądu.

    Zobacz również:

      • Zrób to, gdy termin minie, a pracodawca nadal nie będzie chciał oddać ci pieniędzy. Pozew skieruj do sądu rejonowego (jeżeli dług nie przekracza 75 tys. zł) lub okręgowego (gdy jest większy), właściwego dla siedziby pracodawcy.
      • Jeżeli dług nie przekracza 10 tys. zł, pozew złóż na gotowym formularzu (dostępny w sądzie lub internecie).
      • Gdy zobowiązanie jest większe, pozew napisz sama. W pozwie podaj swoje dane i adres (jako powoda) oraz takie same dane dłużnika (jako pozwanego). Napisz, jakiej sumy się domagasz i opisz okoliczności, w jakich powstał dług. Wskaż też dokumenty, które mogą być podstawą do wydania nakazu zapłaty: umowa o dzieło lub umowa-zlecenie, wezwania do zapłaty czy inna korespondencja, którą prowadziłaś z pracodawcą.
      • Do pozwu dołącz załączniki, wszystkie dokumenty na które się powoływałaś. Pozew złóż osobiście lub wyślij listem poleconym za potwierdzeniem odbioru, w dwóch egzemplarzach (dla sądu i pozwanego).
      • Pozew w sprawie, w której wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł, nie podlega żadnej wstępnej opłacie sądowej. Gdy kwota jest wyższa, opłatę trzeba wnieść (to minimum 30 zł).
      • Jeżeli dokumenty, które przedstawisz, nie będą budzić wątpliwości, sąd wyda nakaz zapłaty bez obecności stron i przeprowadzenia rozprawy. Ale gdy będzie miał jakieś uwagi, skieruje pozew na rozprawę, na którą wezwie ciebie i pracodawcę. Do rozprawy dojdzie także wtedy, gdy pracodawca w ciągu 14 dni zgłosi zarzuty wobec wydanego nakazu zapłaty.

      Tych informacji nie powinno zabraknąć