Masz problem ze spłatą kredytu? Rozmawiaj z bankiem!
Nie warto czekać, aż bank narzuci ci swoje warunki. Spróbuj uzgodnić korzystniejsze dla siebie rozwiązanie
Spłatę rat kredytu można na jakiś czas zawiesić
Pani Ewa ma kłopoty finansowe.
Boi się, że niedługo nie będzie mieć pieniędzy na kolejną ratę kredytu.
– Co mogę zrobić? – zapytała. – Przede wszystkim nie powinna pani czekać, tylko jak najszybciej skontaktować się z pracownikiem banku, najlepiej jeszcze przed terminem spłaty raty. Bank i tak upomni się o zaległość, wysyłając wezwanie do zapłaty.
Na pewno policzy za to opłaty, a w ostateczności wypowie pani umowę i zażąda spłaty całości zadłużenia w określonym terminie. – Na co więc mogę liczyć?
– Proszę sprawdzić, czy w umowie kredytowej jest zapis o tzw. wakacjach kredytowych, a więc możliwość zawieszenia spłaty rat na określony czas. Jeśli takiego rozwiązania nie ma, może je pani zaproponować, motywując to przejściowymi trudnościami.
Bank może też zgodzić się na spłatę tylko odsetek. Ratę obniży wydłużenie okresu kredytowania (oczywiście jeśli kredyt nie był już zaciągnięty na maksymalny okres). Jeśli kredyt jest ubezpieczony – w razie utraty pracy lub choroby – ubezpieczalnia może go spłacać przez ustalony czas.
– Mój obecny kredyt jest też dość wysoko oprocentowany... – Może pani poszukać tzw. kredytu refinansowego, z którego spłaci pani stary kredyt. Taka zamiana będzie opłacalna, gdy nowy kredyt będzie tańszy od poprzedniego. Ale musi pani mieć odpowiednią dla banku zdolność kredytową oraz uwzględnić koszty, które trzeba będzie ponieść za spłatę starych kredytów.
– Przez te trudności spłacałam też tylko minimalną kwotę na kartach kredytowych... – Jeśli oprócz kredytu hipotecznego ma pani jeszcze inne zadłużenie, rozwiązaniem może być ich konsolidacja. Zamiast kilku kredytów w różnych bankach, weźmie pani jeden, tzw. konsolidacyjny. W swoim lub innym banku (jeśli tak będzie korzystniej).
Okres spłaty takiego kredytu jest zwykle dłuższy, a oprocentowanie niższe (ale wyższe niż samego kredytu mieszkaniowego). Kredyt konsolidacyjny wymaga zabezpieczenia go hipoteką na nieruchomości (np. mieszkaniu). Negocjując warunki, warto wspomnieć, że ma pani ciekawe propozycje od konkurencji.
Kiedy jest groźnie?
Gdy bank wypowie ci umowę, a ty nie spłacisz należnej kwoty, bank wystawi bankowy tytuł egzekucyjny. Po nadaniu mu przez sąd klauzuli wykonalności komornik będzie mógł ściągnąć należność z twojego majątku.
Bank może dochodzić swoich pieniędzy samodzielnie lub wynająć firmę windykacyjną. Może też sprzedać dług takiej firmie. Ugodę możesz zawrzeć na każdym etapie. Ale im szybciej, tym lepiej.