Na wędlinie pojawił się tęczowy połysk. Nie każdy wie, co oznacza
Wędliny są częstym gościem na polskich stołach, stanowiąc podstawę kanapek i wielu innych dań. Czasami można zauważyć na nich tęczowy połysk, który u niejednego smakosza wzbudza wątpliwości odnośnie do świeżości i jakości produktu. Czy słusznie? Wyjaśniamy, co oznacza kolorowy połysk na wędlinach i czy nadają się do spożycia.
Spis treści:
Co oznacza tęczowy nalot na wędlinie?
Zaopatrując się w produkty spożywcze, zależy nam na tym, by były świeże i jak najlepszej jakości. Dużą wagę przywiązujemy także do ich przechowywania w domowych warunkach i czujnie obserwujemy wszelkie zmiany w wyglądzie. Co zrobić, gdy na ulubionej szynce da się zauważyć wielobarwny, tęczowy połysk? Okazuje się, że nie należy spisywać żywności na straty.
Najczęściej jest to wynik reakcji światła z mięśniowymi włóknami mięsa. Jest to związane ze zmianą ich struktury, do jakiej dochodzi podczas krojenia. Włókna na powierzchni wędliny ulegają przemieszczeniu. Błyszczący, kolorowy połysk powstaje, gdy światło załamuje się na białkach zawartych w wędlinie. Dochodzi do dyfrakcji, czyli "uginania" światła. Nie jest to związane z utratą świeżości produktów. Im cieńsze plasterki, tym większe prawdopodobieństwo, że zauważymy to zjawisko.
Wytłumaczeniem bywają również długie peklowanie oraz intensywna obróbka cieplna. Procesy te także mogą powodować zmiany strukturalne w mięsie, co w połączeniu ze światłem daje efekt tęczy. Jeśli produkt ma właściwy zapach i smak, a data przydatności do spożycia nie została przekroczona, jest on bezpieczny do spożycia.
Po czym poznać zepsutą wędlinę?
Chcąc komponować pełnowartościowe i świeże posiłki, należy zwracać uwagę na stan poszczególnych składników. Nie inaczej jest w przypadku szynki czy kiełbasy. Po czym poznać, że wędlina jest nieświeża i nie należy jej jeść?
W pierwszej kolejności zdajmy się na własny nos. Zepsuta wędlina zazwyczaj wydziela nieprzyjemny — kwaśny lub zgniły — zapach. Uważnie przyjrzyjmy się wyglądowi. Lepka, śliska powierzchnia to znak, że produkt zaczyna się psuć. Tak samo interpretujmy zmianę koloru na szary. Alarmującym sygnałem są również zielonkawe czy czarne przebarwienia. Najpewniej doszło już do rozwoju szkodliwych bakterii i pleśni.
Nie zauważyłeś nic niepokojącego, ale wędlina ma gorzki lub nietypowy smak? Zrezygnuj z kolejnych kęsów, ponieważ nie jest już zdatna do spożycia. Jeśli kupujesz paczkowane produkty, zwróć uwagę na opakowanie. Gdy jest wzdęte i wydaje się "napompowane", szynka lub kiełbasa najpewniej zaczęła już się psuć.
Jak przechowywać wędlinę, żeby była dłużej świeża?
Stan naszych zapasów w znacznej mierze zależy od prawidłowego przechowywania. Wędliny powinny znaleźć się w lodówce w temperaturze 0-4°C. Po otwarciu najlepiej przechowywać je w szczelnych pojemnikach lub zawinięte w papier pergaminowy, aby ograniczyć dostęp powietrza. Należy nie dopuszczać do kontaktu z wilgocią, której nadmiar sprzyja szybkiemu psuciu się mięsa. Zawsze należy przestrzegać daty przydatności i zjeść wędlinę w ciągu kilku dni od otwarcia.