Nazywane "owocami aniołów". Zjedz przed snem, organizm zacznie chodzić jak w zegarku
Oprac.: Martyna Bednarczyk
W Polsce bez problemu dostaniemy ją w większych marketach, choć nie cieszy się ogromną popularnością. Polacy z zaciekawieniem przyglądają się papai, jednak tylko niewielki odsetek kupujących wkłada egzotyczny owoc do koszyka. Dietetycy sugerują, by śmielej zajadać się papają, zwłaszcza przed spaniem. Pozytywne zmiany w organizmie zauważymy już w niedługim czasie.
Spis treści:
Dlaczego warto włączyć papaję do diety?
Melonowiec właściwy, zwany papają, to owoc pochodzący z rodziny melonowcowatych. Wypełniony po brzegi słodkim i soczystym miąższem gatunek porasta tereny Ameryki Południowej oraz Środkowej. Ich niezwykły smak sprawił, że już Krzysztof Kolumb nazywał je "owocami aniołów".
Za właściwości zdrowotne owocu odpowiadają przede wszystkim liczne enzymy, m.in. papaina, która wspomaga procesy trawienne i łagodzi rozwijające się stany zapalne. Liczne związki bioaktywne zapewniają szczelność jelitom oraz uwalniają od problemów z układem pokarmowym. Na liście cennych składników znalezionych w papai warto wyróżnić:
- witaminy z grupy B;
- witaminę A, C, E, K;
- błonnik,
- wapń,
- żelazo,
- fosfor,
- potas,
- sód,
- beta-karoten,
- likopen.
Specjaliści wskazują, by do wieczornej rutyny, a najlepiej na 2-3 godziny przed snem, wprowadzić spożywanie jednej papai. Dlaczego właśnie o tej porze najlepiej rozkoszować się słodkim miąższem owocu? Papaja, dzięki poprawie funkcji trawiennych, umożliwia szybsze usuwanie toksyn z organizmu. To wpływa na naturalną dezynfekcję oraz regenerację układu pokarmowego. 100 g papai zawiera w sobie jedynie 43 kcal, dzięki czemu jest idealnym wyborem dla osób chcących szybko zrzucić kilka zbędnych kilogramów.
Sprawdź: Co powinnaś wiedzieć o papai
Jak wybrać dojrzały owoc?
Zanim włożymy papaję do koszyka, poświęćmy czas na przyjrzenie się skórce owocu. Jeśli dominują na niej barwy żółta i pomarańczowa, oznacza to, że mamy do czynienia z mocno dojrzałym owocem. Dobrym patentem będzie także wykonanie testu palca, czyli naciśnięcie kciukiem u nasady papai.
Jeśli miąższ ugina się pod naciskiem, owoc nadaje się do jedzenia od razu. Pamiętajmy także, by powąchać wybrany okaz. Wyraźnie mdlące i ciężkie nuty to jasny znak, że lepiej wymienić papaję na inną. Oznacza to, że leży już zbyt długo i zaczyna się psuć. Nie warto rezygnować także z papai o zielonkawej skórce. Wystarczy kilka dni na słonecznym parapecie, by nabrała słodyczy i była gotowa do rozkrojenia.
W jaki sposób szybko dobrać się do słodkiego i soczystego wnętrza owocu? Niezbędny będzie dobrze naostrzony nóż, którym w pierwszej kolejności kroimy papaję na pół. Następny krok polega na wydrążeniu nasion łyżką. Dojrzały miąższ możemy wyjmować za pomocą łyżki do lodów lub odciąć skórkę i pokroić go w kostkę.
Sprawdź: Papaja - owoc aniołów
Kulinarne zastosowanie papai
Papaja schłodzona przez kilka godzin w lodówce świetnie nadaje się na przekąskę w wyjątkowo upalny letni dzień. Doskonale współgra ze wszystkimi nabiałami. Bez problemu połączymy ją m.in. ze skyrem, jogurtem naturalnym, maślanką, a nawet twarożkiem. Stanowi ciekawe uzupełnienie porannych owsianek lub koktajli wypijanych w ciągu dnia.
Owoc komponuje się także z daniami wytrawnymi oraz kuchnią orientalną, m.in. w połączeniu z krewetkami lub grillowanym mięsem. Dojrzałą papaję dodamy do domowych wypieków, przygotujemy z niej dżem, konfiturę, marmoladę, a także sok. Nie warto wyrzucać również pestek owocu. Wystarczy dokładnie zmiażdżyć je w moździerzu, by uzyskać przyprawę nazywaną owocowym pieprzem.
Sprawdź również: