Nie masz monety na odblokowanie wózka? Poznaj inne sposoby

Coraz więcej ludzi za zakupy płaci obecnie kartą płatniczą lub za pomocą telefonu. Niektórzy wychodząc do sklepu, całkiem zapominają o gotówce, bo po prostu nie jest im potrzebna. Jednak w przypadku większych zakupów w supermarketach monety są niezbędne - odblokowują bowiem wózki na kółkach. Czym je zastąpić, gdy akurat o nich zapomnieliśmy?

Wózek sklepowy można próbować odblokować również innymi przedmiotami niż monetą
Wózek sklepowy można próbować odblokować również innymi przedmiotami niż monetą123RF/PICSEL

Problem z odblokowaniem wózka sklepowego

Robiąc zakupy spożywcze w sklepach stacjonarnych, najczęściej mamy do wyboru dwie opcje pomocy w wygodnym noszeniu towarów między półkami - koszyki do ręki lub wózki na kółkach. W przypadku większych zakupów w supermarketach lepiej sprawdzają się te drugie, gdyż nie musimy wtedy dźwigać zakupów.

Nie zawsze jednak jesteśmy w stanie wziąć wózek przed wejściem do sklepu. Nie wynika to z braku ich dostępności, a z konieczności odblokowania "pojazdu" za pomocą monety. Najczęściej służy do tego złotówka, czasami również dwu- lub pięciozłotówka.

A co w przypadku, gdy akurat nie mamy przy sobie gotówki w formie fizycznej albo w portfelu brakuje nam odpowiednich monet? Można zastąpić je specjalnym żetonem, jednak jego również możemy akurat zapomnieć. Okazuje się, że są inne sposoby na odblokowanie wózka sklepowego.

Jak inaczej niż monetą odblokować wózek?

Kilka z nich prezentuje w swoim nagraniu instagramer @panparagon. Pomocny jest w takim przypadku klucz z okrągłą główką, która zastępuje monetę.

Jeśli jednak okaże się ona za mała lub za duża, można spróbować wykorzystać klucze w inny sposób. Wtedy konieczne będą dwa klucze, które krzyżujemy ze sobą i wkładamy do mechanizmu w wózku, starając się go odblokować.

Kiedy te sposoby zawiodą lub nie mamy ze sobą kluczy, jest jeszcze trzeci sposób. Chodzi o adresówkę do kluczy lub brelok o płaskim, okrągłym kształcie.

Instagramer prowadzący popularne konto @panparagon często wrzuca na nie różnego rodzaju wskazówki dotyczące zakupów czy oszczędzania. Oprócz tego stara się wychwytywać sztuczki marketingowe stosowane przez producentów, a także przeprowadza testy produktów.

Tak działa mechanizm "zajadania" stresu. Nowe ustalenia australijskich naukowców Newseria Lifestyle/informacja prasowa
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas