Nigdy ich nie wyrzucaj. Pobudzą rośliny do kwitnienia, usuną uciążliwe szkodniki
Oprac.: Joanna Leśniak
Po zaparzeniu filiżanki aromatycznego napoju zostają resztki, które wielu z nas automatycznie wyrzuca do śmietnika. To spore marnotrawstwo, które zwyczajnie się nie opłaca. Do czego wykorzystać fusy z kawy? Z całą pewnością nie do wróżenia! Ich zastosowanie jest niezwykle wszechstronne. Fusy z kawy to kapitalna odżywka do roślin, ale też patent na uporczywy brud w kuchni.
Spis treści:
Fusy z kawy na brzydki zapach
Kawowe resztki znakomicie radzą sobie z nieprzyjemnymi aromatami, które pojawiają się w różnych zakamarkach domu. Prawdopodobnie najbardziej popularnym ich zastosowaniem jest użycie fusów z kawy jako sposobu na brzydki zapach w lodówce. W urządzeniu przechowujemy najróżniejsze produkty, a niektóre z nich są w stanie opanować swoim aromatem całe wnętrze. Wystarczy, że włożysz małą miseczkę z fusami do chłodziarki, a w mig zadziała jak naturalny pochłaniacz niepożądanych woni. Wymieniaj je co kilka dni, nie rzadziej niż raz w tygodniu. Jak jeszcze wykorzystać fusy z kawy?
- Nic nie stoi na przeszkodzie, by umieścić je także w zamrażarce.
- Fusy z kawy wykorzystasz do usunięcia brzydkiego zapachu z butów. Suche fusy umieść w bawełnianym woreczku i włóż na noc do obuwia. Rano nie będzie śladu po nieświeżym aromacie.
- Zwilż ręce i przetrzyj je fusami, jeśli chcesz pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z dłoni. Trik ten przyda się zwłaszcza po tym, gdy miałeś kontakt z cebulą, czosnkiem albo rybami.
Pogromcy plam i spalenizny
Przygotowanie posiłku skończyło się przypaloną patelnią lub garnkiem? Z tym problemem także poradzą sobie fusy z kawy. Wyczyszczenie przypalonych i oblepionych tłuszczem powierzchni wymaga sprytnego podejścia. Tym razem wilgotne fusy wystarczy nałożyć na miękką gąbkę i przecierać brudne garnki. Drobinki delikatnie usuną nieczystości — bez ryzyka porysowania powierzchni naczyń.
Umieść w kuchni, a muszki owocówki będą trzymać się z daleka
Nie wszystkie owoce i warzywa nadają się do przechowywania w lodówce. Jednak umieszczenie ich na kuchennym blacie może stanowić zaproszenie dla uciążliwych muszek owocówek. Jak sobie z nimi poradzić? Obok koszyka lub misy z owocami połóż spodeczek albo mały słoik z kawowymi fusami. Ich aromat odstrasza muszki owocówki, więc nie musisz się obawiać najazdu szkodników na twoją kuchnię. Przestaną być zmorą kojarzoną głównie z letnimi miesiącami.
Fusy z kawy do kwiatów, czyli nawóz zero waste
Ogrodnicy-kawosze są na wygranej pozycji, jeśli chodzi o poszukiwanie naturalnych nawozów do roślin. Fusy z kawy zawierają wiele cennych składników, w tym potas, fosfor i magnez. Sprzyjają również utrzymywaniu wilgoci w glebie i łagodnie ją zakwaszają. Do jakich roślin fusy z kawy nadają się najlepiej? Używaj ich w pielęgnacji:
- borówki amerykańskiej,
- rododendronów,
- azalii,
- hortensji,
- róż,
- paproci,
- storczyków,
- fiołka afrykańskiego.
Jak zrobić nawóz z kawowych fusów? Gdy potrzebujesz większej ilości — do podlewania roślin ogrodowych, jedną szklankę fusów zalej 10 litrami wody. Wymieszaj i podlej rabaty. Zabieg przeprowadzaj nie częściej niż raz w tygodniu. Jeśli skupiasz się na uprawie roślin doniczkowych, dwie łyżeczki fusów zalej szklanką wody. Po takiej miksturze zielone i kwitnące okazy będą rosnąć jak na drożdżach.
Zabierz fusy do łazienki
Kuchenne odpadki pomogą zadbać także o urodę. Kawowe fusy nadają się do zrobienia naturalnego peelingu do skóry. Jego regularne stosowanie pomoże uporać się z nadmiarem sebum, martwym naskórkiem i cellulitem. Skóra będzie jędrna i odżywiona. Wystarczy, że połączysz łyżkę fusów z łyżeczką oliwy z oliwek.
Domowe SPA uzupełnisz także regeneracyjną maseczką do twarzy. Dwie łyżki fusów wymieszaj z łyżką jogurtu naturalnego. Apetyczną mieszankę nałóż na twarz na 15-20 minut, a zabieg powtarzaj dwa razy w tygodniu. Patent polecany jest zwłaszcza wtedy, gdy zauważasz, że twoja cera wydaje się poszarzała. Skóra odzyska promienność, zredukowane zostaną oznaki zmęczenia i cienie pod oczami.
Polecamy: