Orzeźwiający napój wrogiem mszyc. Wystarczy kilka kropel, by nieproszone wyniosły się z ogrodu
Oprac.: Martyna Bednarczyk
Liczne ślady ząbków, dziury i usychające rośliny. Taki krajobraz pozostawiają po sobie panoszące się w ogrodzie mszyce. Szkodniki mnożą się ekspresowo, stanowiąc zagrożenie dla zdrowo rosnących upraw. Jeśli chcemy szybko przywrócić spokój w przydomowej przestrzeni, musimy bez zwłoki zabrać się za ich wypędzanie. Podpowiadamy kilka domowych patentów, które ekspresowo rozprawią się z problemem.
Spis treści:
Jak pozbyć się mszyc z ogrodu?
Już w maju możemy spodziewać się napływu niewielkich, bo zaledwie ok. 5 mm szkodników w ogrodzie. Mszyce na ogół atakują ogród całymi koloniami, dewastując nawet najpiękniej wypielęgnowane uprawy. Ich mikroskopijny rozmiar sprawia, że na pierwszy rzut oka bardzo trudno je dostrzec. Ślady ich bytowania zauważymy w szybko marniejących uprawach. Intruzi w pierwszej kolejności przystępują do żerowania na warzywach, roślinach cebulowych, drzewach oraz krzewach.
Doświadczeni ogrodnicy doradzają, by po dostrzeżeniu niepokojących objawów od razu przejść do wypraszania ich z ogrodu. W tym celu warto sięgnąć po produkt, który uwielbiają zarówno dzieci, jak i dorośli. Idealną bazą do ekologicznego oprysku na mszyce jest mleko. Ważne, by wybrać to pełnotłuste, czyli z oznaczeniem 3,2%. Wystarczy, że wymieszamy je w proporcji 1:1 z wodą i natychmiast przejdziemy do stosowania.
Z czego zrobić naturalny oprysk na mszyce?
Wiecznie głodne mszyce to przeciwnik, z którym ciężko sobie poradzić. Ekspresowo wędrują między uprawami, stając się niemalże nieuchwytne. Jak skutecznie zniechęcić je do ucztowania na terenie ogrodu? Odpowiedzi warto poszukać w wywarze na bazie cebuli. To warzywo, które na ogół mamy już w kuchennych zapasach.
Zaczynamy od pokrojenia w drobną kostkę ok. 75 g cebuli, a następnie przekładamy ją do największego możliwego garnka i dolewamy 10 litrów wody. Teraz wystarczy gotować składniki przez 30 minut na niewielkiej mocy palnika, całkowicie wystudzić i przecedzić. Powstałą miksturę wlewamy do butelki z atomizerem i wykonujemy oprysk. Osoby zajmujące się uprawą roślin wskazują, że ten patent nie tylko skutecznie wypłoszy mszyce, ale dodatkowo rozprawi się z pierwszymi objawami chorób grzybowych, które potajemnie atakują rośliny.
Czym pryskać na mszyce? Słodki sposób
Poranna filiżanka kawy dostarcza porcji kofeiny, która działa pobudzająco i daje energię do działania. Parujący czarny napój ekspresowo poprawia nastrój i pobudza wydzielanie serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Wszystko to jest prawdą, ale tylko w odniesieniu do człowieka. Na mszyce kofeina działa jak najsilniejszy odstraszacz. Oprysk preparatem na bazie kofeiny sprawi, że ekspresowo wyniosą się z ogrodu.
Do przygotowania silnego środka możemy użyć nie tylko kawy, ale także napoju w stylu Pepsi lub Coca-Coli. Niezależnie od tego, na którą markę się zdecydujemy, sięgnijmy wyłącznie po produkt bez cukru. Jego obecność mogłaby zwabić inne szkodniki. Po zakupie zaczynamy od porządnego odgazowania płynu. Następnie mieszamy go z wodą w proporcjach 1:2 i przelewamy do butelki z atomizerem. Ze stosowaniem oprysku najlepiej poczekać do godzin wieczornych, a nawet zachodu słońca. Specjaliści podkreślają, by z metody korzystać co dwa dni.
Sprawdź również: