Po cichu niszczą mózg. Lekarze ostrzegają, kiedy demencja przyspiesza
Demencja to coraz większy problem starzejących się społeczeństw. Wraz z wydłużaniem życia zwiększa się częstotliwość występowania chorób neurodegradacyjnych. Dlatego trwają regularne badania nad ustaleniem ich przyczyn i możliwości skutecznego leczenia. Jedną z najczęstszych chorób otępiennych jest choroba Alzheimera, która wiąże się z akumulacją szkodliwych białek w neuronach mózgu. I chociaż choroby neurodegradacyjne mają uwarunkowania genetyczne, to lekarze są niemal pewni, że większy wpływ mają czynniki środowiskowe i styl życia. Sprawdź, jakie schorzenia, codzienne nawyki i zachowania mogą przyspieszać rozwój demencji.

Spis treści:
- Choroby przewlekłe
- Niezdrowa dieta
- Brak ruchu
- Unikanie ćwiczeń umysłowych
- Brak kontaktów społecznych
- Brak leczenia niedosłuchu i problemów ze wzrokiem
- Niedobory żywieniowe
Choroby przewlekłe
Rozwój demencji mogą przyspieszyć przede wszystkim choroby sercowo-naczyniowe, takie jak miażdżyca i nadciśnienie tętnicze, oraz cukrzyca. Stany zapalne naczyń krwionośnych czy nadmiar cholesterolu utrudniający przepływ krwi sprawiają, że komórki ciała nie są odpowiednio odżywione i natlenione - dotyczy to także neuronów. Nieleczone choroby serca mogą też powodować mikroudary i zakrzepy, które niszczą wrażliwą tkankę mózgową. Równie groźna jest otyłość, która na dłuższą metę powoduje rozwój cukrzycy typu 2., czy chorób serca.
Warto wiedzieć, że pogorszenie funkcji poznawczych może być efektem niedoczynności tarczycy. Hormony wydzielane przez ten gruczoł są kluczowe dla prawidłowej pracy mózgu i działania neuroprzekaźników. Niektóre badania sugerują też, że zła praca tarczycy może przyczyniać się do odkładania szkodliwego białka w neuronach, które prowadzi do alzheimera. Na szczęście zaburzenia pracy mózgu spowodowane niedoczynnością tarczycy są odwracalne po wdrożeniu leczenia.
Niezdrowa dieta
Ryzyko demencji znacznie zwiększa dieta bogata w żywność wysokoprzetworzoną, nasycone kwasy tłuszczowe czy cukry proste. Tego typu produkty są wysokokaloryczne i jednocześnie zawierają niewiele wartościowych składników odżywczych. Prowadzą do wzrostu masy ciała, gwałtownie podnoszą poziom glukozy we krwi, obciążają trzustkę i wątrobę i pogarszają profil lipidowy. Przede wszystkim jednak nasilają stany zapalne w organizmie - także w naczyniach krwionośnych i mózgu. Do najbardziej niezdrowych dla mózgu produktów zalicza się słodycze, słone przekąski, gotowe dania, wędliny i czerwone mięso. Najlepsza dla mózgu (i całego organizmu) jest np. dieta śródziemnomorska.
Brak ruchu
Regularna aktywność fizyczna jest kluczowa w profilaktyce wielu schorzeń przewlekłych, także demencji. Wysiłek poprawia krążenie, obniża poziom cukru we krwi i pozytywnie wpływa na funkcje poznawcze. Różnorodne badania wykazały też, że aktywność fizyczna stymuluje układ odpornościowy i niweluje stany zapalne w organizmie. Najnowsze badanie opublikowane na początku listopada tego roku w magazynie "Nature Medicine" wykazało, że regularna aktywność o umiarkowanej intensywności spowalnia akumulację w mózgu białek tau, które odpowiadają za rozwój alzheimera.
Podobnych badań było znacznie więcej - na łamach "Jama Network Open" naukowcy przedstawili wyniki, które dowodzą, że regularna aktywność fizyczna po 50. czy 70. roku życia może zmniejszyć ryzyko demencji nawet o 40 proc. Nic dziwnego, że w 2024 r. Komisja Lancet wpisała aktywność fizyczną na listę 14 czynników, które mogą opóźnić rozwój demencji.
Inne badania sugerują z kolei, że problemy z poruszaniem się w starszym wieku znacznie zwiększają ryzyko chorób neurodegradacyjnych, a nawet mogą być ich pierwszym objawem.

Unikanie ćwiczeń umysłowych
Ogromnym zagrożeniem dla mózgu jest również brak ćwiczeń umysłowych - na dłuższą metę prowadzi to do pogorszenia funkcji poznawczych i może przyspieszać wystąpienie chorób otępiennych. Potwierdzają to badania z 2021 r. opublikowane w czasopiśmie "Neurology". Okazuje się, że u starszych osób, które czytają książki, rozwiązują łamigłówki, układają puzzle czy grają w warcaby, objawy demencji pojawiają się średnio 5 lat później niż u osób, które nie stymulują w ten sposób mózgu.
Brak kontaktów społecznych
Samotność, izolacja i brak regularnych kontaktów społecznych to jeden z ważniejszych czynników, które mogą przyspieszyć rozwój demencji. Spotkania z bliskimi osobami, a nawet krótkotrwałe pogawędki są okazją do stymulowania mózgu, poprawiają nastrój i regulują działanie neuroprzekaźników. Raport JAMA Neurology z 2019 r. wykazał np., że intensywna opieka dziadków nad wnukami wiązała się z mniejszym ryzykiem demencji u seniorów. Warunkiem był jednak brak stresu związanego z opieką. Jeszcze lepsze wyniki osiągali seniorzy, którzy aktywnie korzystali ze zdobyczy technologii i np. wykorzystywali komunikatory do rozmów z przyjaciółmi czy rodziną.
Brak leczenia niedosłuchu i problemów ze wzrokiem
Niedosłuch jest jednym z największych czynników rozwoju demencji. Nawet niewielki ubytek słuchu w starszym wieku zwiększa ryzyko alzheimera, co potwierdziły badania na dużej grupie osób z 2024 r. Słabe słyszenie prowadzi do izolacji społecznej i pogarsza funkcje poznawcze, może też zmieniać strukturę mózgu. Zagrożeniem jest także gorsze widzenie z bliska, które utrudnia lub uniemożliwia np. czytanie czy korzystanie z telefonu.
Niedobory żywieniowe
Demencję mogą przyspieszać także niedobory żywieniowe. Zbyt mała ilość warzyw, owoców, zdrowych tłuszczów i chudego mięsa czy nabiału wiąże się z niedoborami witamin z grupy B, które są kluczowe dla prawidłowej pracy mózgu. Z kolei witamina D działa przeciwzapalnie i ochronnie na mózg, a do tego sprzyja regeneracji neuronów. Badania wykazały, że jej suplementacja zmniejsza ryzyko alzheimera nawet o 17 proc.
Jeśli marzysz o lekkim, sprawnym ciele i większej energii na co dzień, nie czekaj na poniedziałek. Sprawdź na kobieta.interia.pl, jak krok po kroku wprowadzić zdrowe nawyki i znaleźć aktywność, która naprawdę cię wciągnie.











