Sąsiad domaga się "pieniędzy za płot". Sprawdź, czy jesteś mu coś winien
Postawienie ogrodzenia na działce służy nie tylko wydzieleniu granic terenu, ale zapewnia nam również prywatność i bezpieczeństwo. Zdarza się jednak i tak, że kwestia ogrodzenia między sąsiadami prowadzi do wielu nieporozumień, a nawet bardzo poważnych konfliktów. Czy ogradzając się od innej działki, nasz sąsiad powinien pokryć część kosztów?
Wykłócanie się o ziemię, to już w zasadzie nasz narodowy sport, zakorzeniony m.in. w filmografii. Wszak Kargul i Pawlak prowadzili wojny o to, do kogo należy skrawek miedzy szerokiej "na trzy palce". I choć na spory dotyczące własności działki, a raczej jej odgradzania od sąsiada mogą czasami wywołać uśmiech, to jednak sprawa staje się poważna, kiedy w grę wchodzą pieniądze.
Załóżmy, że jesteśmy właścicielami działki bezpośrednio graniczącej z ziemią naszego sąsiada. Czy decydując się na zamontowanie ogrodzenia, możemy ubiegać się o częściowe pokrycie kosztów związanych z taką inwestycją i co na ten temat mówi prawo?
Przede wszystkim zacznijmy od tego, że żadne przepisy nie wymagają od nas stawiania ogrodzenia. Budowa ogrodzenia jest wyłącznie suwerenną decyzją właściciela działki i do jego postawienia nie potrzebujemy żadnego pozwolenia. Ponadto prawo nie wymaga od nas zgłaszania do urzędu planów postawienia ogrodzenia, o ile nie przekroczy ono 2,2 m wysokości, licząc od poziomu gruntu.
Czytaj także: Polacy na potęgę pozywają sąsiadów
Czy sąsiad musi wyrazić zgodę na budowę ogrodzenia?
Odpowiedź jest prosta: nie musimy pytać naszego sąsiada o zgodę, jeśli ogrodzenie stanie na naszym terenie i jego elementy nie będą wykraczać poza obszar naszej działki. W takim przypadku sąsiad nie ma obowiązku pokrywania części kosztów stawianego ogrodzenia.
A co w przypadku, kiedy ogrodzenie zostanie wybudowane w linii rozgraniczenia sąsiadujących działek, która jest własnością obu właścicieli działek? Wszystko zależy od ustaleń, jakie poczynimy z sąsiadem.
Prawo mówi o tym, że stawiając ogrodzenie w linii rozgraniczenia działek bez zgody sąsiada, może on domagać się rozebrania konstrukcji, dzierżawy lub wykupu wspomnianej linii ziemi. Zatem takie rozwiązanie jest dosyć ryzykowne.
Z kolei w sytuacji, gdy ogrodzenie powstanie na linii rozgraniczenia w porozumieniu z właścicielami obu działek, wówczas powinno być ono sfinansowane i utrzymywane w równym stopniu przez obu właścicieli. Dobrym pomysłem jest spisanie porozumienia i zawarcie w nim wszystkich szczegółów dotyczących podziału kosztów budowy i utrzymania ogrodzenia.