Strefy mrozoodporności w Polsce. Uprawa roślin najtrudniejsza na Suwalszczyźnie
Wiele gatunków roślin zostało naturalnie obdarzonych tolerancją na ujemne temperatury panujące w zimie. Jak dobrać odpowiednie do ogrodu, by zapewnić im jak najwyższe szanse na przetrwanie? Pomocna okazuje się strefa mrozoodporności, która wskazuje, na jakich terenach możemy bezpiecznie uprawiać określone gatunki. Zanim wybierzesz się do sklepu ogrodniczego, sprawdź, w jakim regionie mieszkasz.
Spis treści:
Strefy mrozoodporności - czym są?
Strefy klimatyczne USDA, czyli pierwsze strefy mrozoodporności wyznaczono w 1960 roku w Stanach Zjednoczonych przez Departament Rolnictwa USA (United States Department of Agriculture). Oparto je o obserwację średniej temperatury minimalnej mierzonej w danym obszarze. Jaki był cel wyznaczenia tzw. stref mrozowych? W działaniu upatrywano realnej pomocy w lepszym doborze roślin do nasadów na działkach oraz w ogrodach.
Polskie strefy na przestrzeni lat
Kluczowy podział kraju na trzy strefy mrozoodporności oraz liczne podstrefy wyznaczono w 1984 roku. Odpowiadali za niego W. Heinze oraz D. Schreiber - członkowie Niemieckiego Towarzystwa Dendrologicznego. Łącznie wyróżnić można było pięć głównych, do których zaliczano:
- 5b - Suwałki i Tatry;
- 6a - Olsztyn, Rzeszów i Sudety;
- 6b - Elbląg na północy do południowej granicy (bez Sudetów), Warszawa na wschodzie, aż do Zielonej Góry na zachodzie (bez Poznania);
- 7a - Gdańsk, Koszalin, Szczecin, Zielona Góra oraz Wrocław;
- 7b - Pomorze Zachodnie aż do Kołobrzegu;
Podział zaktualizował w 2012 roku Marek Snowarski, który zauważył, że nieuchronne zmiany klimatyczne przesuwają granice pierwotnych stref w kierunku południowo-wschodnim. W związku z tym zlikwidował najchłodniejszą strefę 5b, a rozszerzył obszar strefy 7b. Taki podział obowiązywał przez cztery lata. Co zmieniło się z biegiem czasu?
Zmiany strefowe - w jakiej mieszkasz?
Współcześnie korzystamy z najnowszych ustaleń, do których doszedł w 2016 roku Robert Sadowski. Wstępnie opublikował je na swoim blogu, w artykule dot. zmian stref mrozoodporności w Polsce. Jak przedstawiają się wyniki?
Według opracowania, na terenie Polski nie istnieje już strefa 6a, a obecnie miano najzimniejszej przypada strefie 6b. Po stronie północno-zachodniej pojawiła się zupełnie nowa strefa, określana jako 8a. Szczegółowy rozkład, któremu warto się przyjrzeć, przedstawia mapa, która znajduje się na stronie - Zmiana stref mrozoodporności. To swego rodzaju ściąga oraz podpowiedź, z której warto skorzystać podczas planowania nasadów w ogrodzie lub na działce.
Zasady strefowego kupowania roślin
Przed wyborem rośliny do ogrodu zacznijmy od dokładnego sprawdzenia jej wymagań uprawowych oraz informacji o mrozoodporności. Zazwyczaj znajduje się bezpośrednio na etykiecie. W razie jej braku skonsultujmy decyzję z pracownikiem sklepu ogrodniczego, florystą lub poszukajmy odpowiedzi w internecie. Bezpiecznie i bez ryzyka możemy kupować rośliny przypisane do naszej strefy oraz te o niższym numerze.
W żaden sposób nie wyklucza to kupowania okazów ciepłolubnych, czyli takich oznaczonych wyższą liczbą lub inną literą. W takiej sytuacji warto pamiętać o odpowiednim okryciu jej na zimę. Do tej grupy zaliczają się przede wszystkim gatunki ze stref o tzw. oczko wyżej od naszego terenu. Decydując się na roślinę preferującą o wiele cieplejszy klimat, musimy liczyć się z tym, że nie przetrwa zimy w naturalnych warunkach. Jedynym rozwiązaniem będzie zimowanie w odpowiednio przygotowanym pomieszczeniu.
Zimowanie gatunków - teoria
Czy można całkowicie ufać klasyfikacji roślin do stref mrozoodporności? Okazuje się, że w ich opisach występuje sporo rozbieżności. Jest to najczęściej spowodowane tym, że do właściwego zaszeregowania okazu potrzeba nie tylko długiej obserwacji całego gatunku, ale także konkretnej odmiany. Sprawa jest utrudniona ze względu na mnogość odmian, które potrafią pojawiać się każdego roku. Jak zatem zdobyć w miarę wiarygodne informacje?
Kluczowe będzie czujne obserwowanie roślin oraz zmian klimatycznych, które wpływają na pogodę. Coraz częściej mamy do czynienia z ciepłymi zimami, charakteryzującymi się brakiem śniegu oraz dodatnimi temperaturami. Nie oznacza to jednak, że podczas całej pory nie zdarzą się mroźne dni lub tygodnie wypełnione obfitymi opadami białego puchu.
Jak to wygląda w praktyce?
Regularne sprawdzanie prognozy pozwoli lepiej przygotować rośliny do nadchodzących warunków. Przegrzanie okazów pod zbyt grubym okryciem będzie tak samo szkodliwe, jak nieodpowiednie ich zabezpieczenie. Wrażliwe gatunki, których tolerancja na mróz jest niewielka, sadźmy w osłoniętych miejscach. Nie zrażajmy się niepowodzeniem naszych działań. W ogrodnictwie zawsze istnieje ryzyko wystąpienia niekorzystnych warunków oraz dodatkowych okoliczności, które nie pozostają bez wpływu na rośliny.
Zauważalne ocieplenie klimatu pozwala nam podjąć ryzyko zakupu oraz posadzenia roślin z wyższej niż dotychczas kategorii mrozoodporności. Choć ich szanse na przetrwanie są większe, nigdy nie mamy 100% pewności. Dynamika zmian oraz liczne anomalie pogodowe mogą pomóc im w przetrwaniu długich lat lub w krótkim czasie doprowadzić do ich wyniszczenia.
Sprawdź również: