Takie rachunki przyjdą wkrótce za prąd. Ile więcej zapłacimy?
1 lipca tego roku przestały obowiązywać w Polsce tarcze energetyczne - rząd zdecydował, że ich nie przedłuży. W efekcie od tego miesiąca za prąd zapłacimy więcej. O ile wzrosną nasze rachunki?
Zobacz również:
Od 1 lipca 2024 roku maksymalna cena za energię elektryczną dla gospodarstw domowych ma wynieść 500 zł za MWh. Dla jednostek samorządu terytorialnego i podmiotów użyteczności publicznej oraz dla młodych i średnich przedsiębiorstw maksymalna cena za prąd ma z kolei wynieść 639 zł za MWh. Ile zapłacimy teraz za prąd?
Przeczytaj też: Płacisz kartą za zakupy? Jeden błąd może cię dużo kosztować
Od 1 lipca zapłacimy więcej za prąd. Resort ogłosił szacunkowe kwoty
Ministerstwo klimatu i środowiska oszacowało, że na mocy projektowanej ustawy o bonie energetycznym, już od 1 lipca 2024 roku rachunki odbiorców taryfowanych za energię elektryczną mogą wzrosnąć o 29 proc.. Rachunki za gaz wzrosną natomiast o 15 proc.
Od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. rachunek za energię elektryczną w gospodarstwie domowym, którego roczne zużycie wyniesie 2 MWh, wzrośnie o 27,5 zł netto miesięcznie.
- Na całkowitą wysokość rachunku za energię elektryczną składają się: koszty zakupu energii oraz koszty jej dystrybucji (transportu). Ten drugi składnik rachunku od 1 lipca zostanie odmrożony, co oznacza, że opłata za dostarczenie energii ze stawki 289 zł/MWh wzrośnie do 430 zł/MWh. Jednocześnie opłata ta w drugiej połowie br. zostanie pomniejszona o tzw. stawkę opłaty mocowej, która w 2024 roku dla gospodarstw domowych wynosi od 2,66 do 14,9 zł netto miesięcznie (stawka jest ryczałtowa, a jej wysokość zależy od wielkości rocznego zużycia energii elektrycznej przez danego odbiorcę). Opłata mocowa do 31 grudnia 2024 roku będzie wynosiła 0 zł - wyjaśnił Urząd Regulacji Energetyki.
Dla kogo bon energetyczny?
16 kwietnia tego rok rząd przedstawił również projekt ustawy o bonie energetycznym, czyli świadczeniu pieniężnym dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Osoby, które z różnych przyczyn mają trudności w pokrywaniu rachunków za energię elektryczną będą więc mogły wciąż liczyć na wsparcie rządu.