Ukryte opłaty w hotelu. Cena za nocleg może być większa, niż się spodziewasz
W wielu przypadkach za wyborem danego hotelu przemawia cena. W obecnej sytuacji turyści próbują szukać oszczędności na każdym kroku, a więc niski koszt noclegu to kusząca oferta. Istotne, by jednak zachować czujność w takich sytuacjach. Zdarza się, że ukryte koszty mogą znacząco podnieść rachunek. Na co trzeba uważać?
Pobyt w hotelu - co trzeba wiedzieć?
Poza tym należy zwrócić uwagę na ilość nakładanego posiłku podczas korzystania ze szwedzkiego stołu. Pozostawanie na talerzu jedzenia nie jest mile widziane. Lepiej nakładać mniejsze porcje i ewentualnie chodzić po dokładkę.
W sieci można znaleźć wiele porad pokojówek czy innych osób pracujących w hotelarstwie. Jak się okazuje, chociaż hotele są regularnie sprzątane, to wielu i tak zachęca, by przed skorzystaniem z kubków, kieliszków i szklanek znajdujących się w pokoju najpierw je dokładnie umyć. Podobnie jest w przypadku ręczników. Nie brakuje głosów, że lepiej mieć przy sobie swoje prosto z domu.
Poza tym nie chcąc się narazić na dodatkowe koszty, wchodząc do pokoju po raz pierwszy, warto sprawdzić całe wyposażenie i od razu zgłosić obsłudze ewentualne usterki, by na koniec pobytu nie zostać za nie obciążonym finansowo.
Zobacz także: Tanie noclegi - na co uważać rezerwując budżetowy pobyt?
Na jakie koszty trzeba uważać?
Zobacz również:
Zdarza się, że niektóre hotele zachęcają niskimi cenami, które odnoszą się jedynie do podstawowej usługi, jaką jest nocleg. Niektóre zagraniczne obiekty żądają dodatkowej opłaty za skorzystanie z sejfu, włączenie klimatyzacji, udostępnienie pilota do telewizora, czy też parking. Dość spotykanym zjawiskiem jest oferowanie przez hotel "darmowego dostępu do Wi-Fi". W rzeczywistości oznacza to, że internet działa tak wolno, że korzystanie z niego jest wręcz niemożliwe. Za znacznie szybsze połączenie trzeba oczywiście dopłacić. Jak się okazuje, hotele uczą się takich sztuczek od linii lotniczych, które od lat stosują podobne praktyki.
Warto mieć na uwadze, że hotele chcąc lepiej wypadać na tle konkurencji pod względem cenowym, usuwają z oferty nocleg z wliczonym w koszty śniadaniem. Wówczas opłata jest mniejsza, ale mało kto zwraca uwagę na ten jeden szczegół. Udanie się do bufetu o poranku może więc słono kosztować.
Jakie dodatkowe opłaty stosują hotele?
Coraz więcej zagranicznych hoteli wprowadziło dopłaty za energię elektryczną, które wynoszą mniej więcej kilka euro za noc. Wynika to głównie z wysokich cen prądu, a więc hotelarze chcąc jak najmniej odczuć rosnące w szalonym tempie rachunki, wymyślili sposób, by nie nadwyrężać własnych portfeli.
Chcąc uniknąć dodatkowych kosztów, istotne jest przestrzeganie doby hotelowej. Najczęściej kończy się ona o godzinie 12.00, ale niektóre obiekty ustalają godzinę wymeldowania znacznie wcześniej. Przekroczenie tego czasu zazwyczaj wiąże się z koniecznością zapłacenia za następną dobę. Częstym zjawiskiem są również dodatkowe opłaty za wcześniejsze wymeldowanie.
Zdarza się tak, że do oferowanej ceny noclegu nie została wliczona opłata za sprzątanie. To kolejna sztuczka, dzięki której sztucznie obniża się wszelkie koszty, by zachęcić jak największą liczbę gości.
Oczywiście trzeba się liczyć również z tym, że jeśli hotel jest wyposażony w siłownię oraz spa, to za skorzystanie z tych stref trzeba zapłacić i to zazwyczaj oddzielnie za każde wejście. Ponadto należy mieć na uwadze, że korzystanie z telefonu znajdującego się w hotelowym pokoju jest płatne. Wykonywanie połączeń na recepcję czy do innego pokoju przeważnie nic nie kosztuje, ale inaczej jest z dzwonieniem poza hotel.
***