Uwaga na oszustów, którzy chcą „leczyć”
Nikt z nas nie chce chorować – to oczywiste! Wiedzą to też oszuści i wykorzystują łatwowierność osób starszych, ale i tych w sile wieku! Oto najnowsze oszukańcze triki.
Wyciąganie pieniędzy szerzy się głównie na tak zwanych prezentacjach, ale można też trafić na fałszywe ogłoszenia oferujące badania i pomoc w leczeniu wszelakich chorób!
Fałszywe badania na boreliozę
Niedawno sporo osób dało się nabrać na ofertę firmy, która zapewniała, że ze 100-procentową pewnością sprawdza, czy ktoś ma boreliozę. Tymczasem okazało się, że oszuści sprawdzali tę chorobę... za pomocą biorezonansu. To zwykłe naciągactwo!
Pamiętaj: Aby stwierdzić lub wykluczyć boreliozę, konieczne są badania krwi, i to specjalistyczne, w medycznym laboratorium diagnostycznym.
Badanie "żywej kropli krwi"
To też naciąganie! Polega na tym, że na pokazie oszuści pobierają kroplę krwi z palca i pod zwykłym mikroskopem pokazują rzekome pasożyty, bakterie, grzyby! W rzeczywistości to poruszające się krwinki. Cena "badania": 200 zł
Wskazówka: Aby stwierdzić faktyczne nieprawidłowości, konieczne są badania specjalistyczne w laboratorium, a nie na spotkaniu.
Leczenie raka przez energoterapeutę
Niestety, sporo było ostatnio takich przypadków: Pacjenci "leczeni" przez osoby bez wykształcenia medycznego trafiali do szpitala, gdy byli już w poważnym stanie.
Wskazówka: Nie należy dać się zwieść tym, że ci "terapeuci" używają słownictwa medycznego i że są ubrani w białe kitle. Do rozpoznania choroby potrzebne są specjalistyczne badania medyczne i wizyty u specjalistów.
Pakiety medyczne na pokazach
Zdarzało się, że na "bezpłatnych spotkaniach medycznych" (a faktycznie na pokazach) naciągacze oferowali pakiety w formie abonamentów. Kusili tym, że pakiet jest dofinansowany przez UE albo NFZ i uprawnia do badań i wizyt bez kolejki. A prawda była taka, że naciągnięte osoby płaciły... kilka tys. zł za pakiety na proste badania.
Pamiętaj: NFZ nie dofinansowuje żadnych prywatnych pakietów.
Cudowne sprzęty medyczne
Lista rzekomych "cudów" sprzedawanych na prezentacjach jest długa, np.: materace dla chorych na kręgosłup za 2 i 3 tys. zł (gdy ten sam produkt był w sklepie kilka razy tańszy!), czy aparat diagnozujący organizm po podłączeniu elektrod do ciała (3-4 tys. zł).
Wskazówka: Uczestniczenie w spotkaniu nie zobowiązuje cię do zakupu.
Nie daj zarobić oszustom i naciągaczom!
Nawet gdy podpiszesz umowę na zorganizowanym pokazie czy z akwizytorem, możesz się z niej wycofać (odstąpić od niej) bezpłatnie w ciągu 14 dni (na podst. ustawy o prawach konsumenta: DzU z 2014, poz. 827).
Jeśli minął 14-dniowy termin na odstąpienie od umowy, to jeszcze nie wszystko stracone. Bo jeśli wprowadzono cię w błąd (np. okazało się, że materac nie ma żadnych właściwości leczniczych), możesz jeszcze przez 1 rok od podpisania umowy napisać do firmy oświadczenie, że rezygnujesz i żądasz zwrotu pieniędzy.
Zawsze możesz też zgłosić oszustwo do rzecznika praw konsumenta i na policji. Takie zgłoszenia to bat na oszustów.