Kobiety 50+ piją to zamiast kawy. Doskonale wspiera walkę z objawami menopauzy
Masz wrażenie, że ostatnio wszyscy wokół piją, serwują i zachęcają do próbowania matchy? Akurat ta moda jest warta naśladowania. Matcha nazywana jest "eliksirem młodości" i szczególnie dużo dobrego ma do zaoferowania kobietom 50+. Dlaczego? I jak poprawnie pić ten zielony napój?

Spis treści:
Skąd się wzięła matcha?
Japonia jest ojczyzną matchy. Szczególnie cenione w kontekście pozyskiwania herbaty są regiony Uji (prefektura Kioto) i Nishio (prefektura Aichi). Dlaczego? Ponieważ to właśnie tam herbata rośnie w cieniu (dosłownie), co zwiększa zawartość L-teaniny i chlorofilu - dwóch składników, które stanowią o wyjątkowych właściwościach matchy.
Warto zwracać uwagę na oznaczenia typu organic (bio) - zwłaszcza jeśli matcha ma być spożywana codziennie. Certyfikaty (np. JAS, USDA Organic) potwierdzają brak pestycydów i nawozów chemicznych.
Grade, czyli klasa matchy - którą matchę najlepiej kupić?
Matcha występuje w kilku klasach:
- ceremonial grade - najwyższa jakość. Robiona z najmłodszych listków, mielonych na drobny proszek. Intensywnie zielona, delikatna w smaku, niemal kremowa. Idealna do picia solo z gorącą wodą,
- premium grade - niewiele ustępuje ceremonialnej, doskonała do codziennego picia. Ta opcja jest często najbardziej opłacalna przy dobrej relacji jakości do ceny,
- culinary grade - przeznaczona do wypieków i koktajli. Smak bardziej cierpki, kolor mniej intensywny. W kuchni się sprawdzi, ale do picia - lepiej nie.

Czy matcha pomaga w okresie menopauzy?
Menopauza to nie tylko koniec cyklu miesiączkowego - to cała transformacja hormonalna, która potrafi zamieszać w samopoczuciu, śnie, energii i koncentracji. Kobiety na tym trudnym etapie życia szukają różnych form wsparcia. Nieoczekiwanie jedną z nich może się okazać właśnie matcha, są na to konkretne argumenty.
1. Naturalne zwiększenie energii
W przeciwieństwie do kawy, która daje szybki "zastrzyk" energii, po czym równie szybko zostawia nas na lodzie, matcha działa stabilniej. Zawiera kofeinę, ale w połączeniu z L-teaniną, która spowalnia jej wchłanianie i łagodzi działanie pobudzające. Efekt? Dłuższa, łagodna energia bez nerwowości i "zjazdu".
To istotne, zwłaszcza że w okresie menopauzy wiele kobiet skarży się na chroniczne zmęczenie i trudności z koncentracją.
2. Regulacja nastroju i redukcja stresu
Matcha wspiera produkcję fal alfa w mózgu - tych samych, które dominują podczas medytacji. To zasługa wspomnianej L-teaniny. W praktyce: picie matchy może pomóc zredukować napięcie, poprawić nastrój i wyciszyć emocje, które w okresie przekwitania bywają dość nieprzewidywalne.
3. Wsparcie dla metabolizmu
Wiele kobiet zauważa po pięćdziesiątce, że metabolizm zaczyna grać w zwolnionym tempie. Matcha może przyspieszyć spalanie kalorii nawet o 10-15 proc., a zawarte w niej katechiny (szczególnie EGCG) wspierają procesy detoksykacyjne w wątrobie i działają przeciwzapalnie.
Co się stanie, jeśli będę pić herbatę matcha codziennie?
Częstotliwość picia matchynależy dopasować do swoich preferencji i zachować umiar. Natomiast regularne picie pozwoli ci odczuć pożądane korzyści, takie jak:
- poprawa koncentracji i pamięci - regularna dawka L-teaniny i kofeiny w umiarkowanej formie wpływa na lepsze funkcjonowanie kognitywne. Badania sugerują, że może wspierać uwagę, skupienie i krótko- oraz długoterminową pamięć,
- działanie przeciwutleniające - matcha zawiera więcej antyoksydantów niż jagody acai, czekolada gorzka czy szpinak. Pomaga w walce z wolnymi rodnikami, które przyspieszają procesy starzenia się komórek. Działa od wewnątrz, wspierając skórę, naczynia krwionośne, a nawet wzrok,
- dbanie o serce i poziom cukru - zielona herbata obniża poziom LDL ("złego" cholesterolu) i wspiera regulację poziomu glukozy. Picie matchy może więc działać prewencyjnie wobec chorób sercowo-naczyniowych i cukrzycy typu 2.
Jak z każdą substancją - także z matchą można przesadzić. Zbyt duża ilość (np. 5 filiżanek dziennie) może obciążać wątrobę ze względu na wysokie stężenie katechin. Dla większości osób optymalna porcja to 1-2 filiżanki dziennie (czyli ok. 1-2 gramów proszku).

Dlaczego kobiety 50+ powinny pić matchę?
Za piciem matchy w dojrzałym wieku przemawia przede wszystkim dążenie do utrzymania dobrej formy, samopoczucia, wdrożenie świadomego, zdrowego odżywiania i poszukiwanie naturalnego wsparcia organizmu w wymagającym menopauzalnym okresie. Dzieje się to ponieważ:
- Uchodzi za naturalny adaptogen (nieformalnie) - wpisuje się w definicję: wspiera organizm w radzeniu sobie ze stresem, reguluje układ nerwowy i działa normalizująco. Bez sztucznych dodatków i ukrytych składników.
- Pomaga dbać o skórę od wewnątrz - zawiera chlorofil, witaminę C i E oraz przeciwutleniacze, które wspierają regenerację komórek skóry, działają przeciwzapalnie i mogą pomóc w walce z przebarwieniami czy utratą jędrności.
- Łagodnie zastępuje kawę - w wieku 50+ wiele kobiet ogranicza kawę ze względu na jej wpływ na ciśnienie czy układ trawienny. Matcha to alternatywa - pobudza, ale nie rozstraja żołądka ani nie powoduje "kofeinowego rollercoastera".
- Matcha to styl życia, który idzie w parze z uważnością - już samo jej przygotowanie to rytuał, od przesiewania proszku po roztrzepanie bambusową miotełką - może działać jak krótka medytacja.
Zdecydowanie warto pić matchę, pod warunkiem, że wybierzesz herbatę dobrej jakości i pijesz ją z umiarem. Dla kobiet po 50. roku życia to coś więcej niż modny napój lansowany przez influencerki. Daje wsparcie zarówno w fizycznym, jak i psychicznym wymiarze.
Włączenie matchy do codziennej rutyny może być niewielką zmianą, która przyniesie zaskakująco duży efekt, czyli lepszą jakość życia. A ta zaczyna się od prostych, dobrze przemyślanych wyborów.