Ważna formalność przy remoncie mieszkania. Zapomnisz? Kara będzie surowa

Formalności związane z rozpoczęciem remontu mieszkania mogą nie być tak oczywiste, jak się wydaje. Wiele wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni wymaga zgłoszenia robót budowlanych przeprowadzanych w mieszkaniach właścicielskich. Czy zatem zawsze musimy starać się o wydanie zgody przez zarząd spółdzielni, gdy pragniemy odświeżyć nasze cztery kąty?

Wymiana kafelków nie wymaga zgody. Przebudowa łazienki - już tak
Wymiana kafelków nie wymaga zgody. Przebudowa łazienki - już tak123RF/PICSEL

Kiedy należy zgłaszać remont

Zgłoszenie planowanego remontu do spółdzielni lub wspólnoty zazwyczaj jest obowiązkowe. Wynika to z wewnętrznych regulaminów spółdzielni oraz przepisów prawa budowlanego. Nie wszystko bowiem, co znajduje się w naszym mieszkaniu należy wyłącznie do nas — przykładowo ściany nośne, instalacje i kominy wentylacyjne są własnością wspólną wszystkich mieszkańców domu wielorodzinnego.

Zadaniem administratora, czyli spółdzielni, jest zapewnienie bezpieczeństwa użytkowania oraz integralności całej konstrukcji budynku. Warto więc przed rozpoczęciem prac remontowych zapoznać się z regulaminem wspólnoty, a także upewnić się, czy prace budowlane prowadzone w naszym lokalu nie ingerują we wspólną własność lokatorów.

Remont, czy przebudowa?

Część prac należy zgłosić do wspólnoty
Część prac należy zgłosić do wspólnoty123RF/PICSEL

Drobne prace konserwatorskie, jak malowanie ścian, czy wymiana paneli podłogowych, nie wymagają zgłoszenia. Jednak wszystkie zmiany, które mogą mieć wpływ na strukturę budynku, instalacje, a także zewnętrzny wygląd bloku — już tak. Definiowane są one w prawie budowlanym, jako remont lub przebudowa. Warto wiedzieć, że pod pojęciem remontu przepisy rozumieją takie prace budowlane, które nie zmieniają stanu pierwotnego, choć dopuszczają użycie materiałów innych niż oryginalne.

Z kolei przebudowa to takie roboty budowlane, w wyniku których następuje zmiana parametrów użytkowych lub technicznych budynku. Wymiana instalacji elektrycznej na nową mieści się więc w definicji remontu, ale wybicie otworu w ścianie nośnej jest już przebudową. Bez względu więc na to, czy w naszym przypadku mamy do czynienia z remontem, czy też przebudową, powinniśmy zgłosić zamiar przeprowadzenia prac budowlanych w spółdzielni.

Czy spółdzielnia może nie zgodzić się na remont?

Zdarza się, że spółdzielnia odrzuca wniosek, gdy planowany remont ingeruje w część wspólną budynku i mógłby sprawiać zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców. Jeśli na przykład przeniesienie kuchni do innego pomieszczenia wymaga poważnych ingerencji w instalację gazową i elektryczną, a także przebudowy kominów wentylacyjnych — na zgodę spółdzielni raczej nie warto liczyć.

Niewielkie zmiany w mieszkaniu nie wymagają pozwoleń
Niewielkie zmiany w mieszkaniu nie wymagają pozwoleń123RF/PICSEL

Z odrzuceniem wniosku musimy także liczyć się w sytuacji, gdy zechcemy w mieszkaniu wymienić grzejniki. Wszelkie ingerencje w system centralnego ogrzewania mogą bowiem wpłynąć na funkcjonowanie całego systemu grzewczego w budynku. Konieczne jest więc zgłoszenie do spółdzielni planowanej wymiany, nawet jeśli dotyczy tylko jednego grzejnika.

W przypadku wymiany okien zgodę uzyskamy bez problemu, pod tym wszakże warunkiem, że niezmienione pozostaną wymiary i położenie otworów okiennych. W wyniku tego typu modernizacji ulec bowiem mogą parametry techniczne i użytkowe całego budynku, a także wygląd jego fasady. Również wymiana okien drewnianych na plastikowe wiąże się z ingerencją w wygląd elewacji, szczególnie w budynkach wpisanych do rejestru zabytków.

Jeśli jednak ktoś, mimo braku zgody wspólnoty, zdecyduje się na samowolę budowlaną musi liczyć się z dotkliwymi karami finansowymi i nakazem przywrócenia stanu poprzedniego. Koszty ponownej wymiany okien, czy zmiany rozkładu mieszkania na oryginalny mogą być naprawdę ogromne.

Koronę najpiękniejszej kobiety już ma. Teraz walczy o Koronę Wulkanów ZiemiPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas