Wygląda jak miód, ale nim nie jest. Działa zarówno na skórę, jak i na jelita
Oprac.: Karolina Iwaniuk
Konsystencją przypomina rzadki, lejący się, ale wciąż lepki miód. Jednak miodu w składzie tego specyfiku nie znajdziemy. Mowa o Balsamie Szostakowskiego, który znały już nasze prababki, a teraz wraca do łask. Popularny w czasach PRL-u balsam stosowany był na rozmaite dolegliwości.
Spis treści:
Przypadkowe wynalezienie specyfiku przez Szostakowskiego
Balsam Szostakowskiego to preparat, który jest znany ze swoich właściwości leczniczych, zwłaszcza rozpowszechniony i polecany do leczenia ran, oparzeń oraz chorób układu pokarmowego. Jego składnikiem aktywnym jest eter winylowy kwasu p-hydroksybenzoesowego (E-PHB), który ma właściwości antyseptyczne, regeneracyjne i ochronne.
W składzie balsamu mogą znajdować się także inne substancje, m.in. jak gliceryna, która pomaga w aplikacji i zwiększa jego właściwości nawilżające.
Sam jednak specyfik został opracowany, nieco przypadkowo, w latach 40. XX wieku przez radzieckiego naukowca Michaiła Szostakowskiego, który był profesorem chemii. Powstał on w trakcie próby syntezy jednej z żywic polimerowych.
Pierwotnie balsam ten miał zastosowanie w medycynie wojskowej, przez okres, w którym został stworzony. Szybko zaczęto wykorzystywać go do leczenia ran i oparzeń żołnierzy.
Jego właściwości lecznicze szybko zyskały popularność, a balsam stał się szeroko stosowany także w medycynie cywilnej, głównie w krajach Bloku Wschodniego, w tym w Polsce.
Wyraźny wzrost popularności tego leku w Polsce odnotowano w latach 70 i 80. Wtedy to stosowano go zarówno w profilaktyce, jak i w leczeniu schorzeń skórnych.
Przeczytaj też: Jakie właściwości pielęgnacyjne ma aloes? Poznaj zastosowanie kosmetyczne magicznej rośliny
Wszechstronne zastosowanie preparatu. Balsam działa niczym opatrunek
Odkryta w przypadkowej próbie przeprowadzenia syntezy nowej żywicy polimerowej lepka maź zaciekawiła specjalistę. W 1939 roku trwały w nauce poszukiwania nowych środków leczniczych, głównie stosowanych w leczeniu oparzeń, ran i odmrożeń.
Substancja nazwana niedługo później Balsamem Szostakowskiego właśnie takie właściwości wykazała. Maź o miłym, delikatnym zapachu i lekko złotym kolorze działa na rany, przyspieszając ich gojenie, dzięki swoim właściwościom regeneracyjnym i antyseptycznym. Tworzy na powierzchni skóry ochronną barierę, co zmniejsza ryzyko infekcji.
Dzięki swoim właściwościom ochronnym i regeneracyjnym balsam jest używany do dziś do leczenia przewlekłych ran, takich jak odleżyny czy owrzodzenia żylne.
Może być stosowany także do łagodzenia stanów zapalnych skóry, takich jak egzemy, kontaktowe zapalenie skóry, czy inne dermatozy.
Zaskakujące zastosowanie. Istny... balsam na jelita i żołądek
Ciekawe jest także to, że Balsam Szostakowskiego można stosować zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz, bo substancja doskonale działa na układ pokarmowy, co było zaskakującym odkryciem.
Balsam Szostakowskiego działa ochronnie na błonę śluzową żołądka i dwunastnicy. Tworzy warstwę ochronną, która chroni przed działaniem kwasu solnego i enzymów trawiennych, co przyspiesza gojenie się wrzodów.
W przypadku zapalenia błony śluzowej żołądka, balsam łagodzi stany zapalne, działa kojąco i regeneracyjnie na uszkodzoną śluzówkę, zmniejszając dolegliwości bólowe i dyskomfort.
Balsam może być stosowany jako środek wspomagający leczenie wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Chroni on śluzówkę jelit przed uszkodzeniami i zdecydowanie przyspieszaja procesy regeneracyjne.
Okazuje się także, że maź ma swoje zastosowanie przy refluksie. Dzięki swoim właściwościom ochronnym, balsam może łagodzić objawy refluksu, takie jak zgaga czy ból w przełyku, poprzez osłanianie błony śluzowej przełyku.
Nałóż lub wypij. Wszystko zależy od dolegliwości
Zaleca się spożywanie balsamu w niewielkich ilościach, zwykle przed posiłkiem, aby utworzyć ochronną powłokę na błonie śluzowej żołądka i jelit. Typowa dawka to łyżeczka (około 5 ml) przyjmowana 2-3 razy dziennie, ale dawkowanie może różnić się w zależności od indywidualnych potrzeb i konkretnego schorzenia.
Przed rozpoczęciem stosowania balsamu wewnętrznie warto skonsultować się z lekarzem, zwłaszcza w przypadku przewlekłych chorób lub przyjmowania innych leków.
Jeżeli zaś dolegają nam problemy skórne, należy niewielką ilość balsamu nałożyć bezpośrednio na zmienione chorobowo miejsce. Balsam można nałożyć palcem lub za pomocą sterylnego gazika. Jeśli to konieczne, można nałożyć balsam na jałowy opatrunek lub gazik, a następnie przykryć nim ranę. Balsam tworzy ochronną powłokę, która izoluje ranę od środowiska zewnętrznego.
Balsam należy aplikować 1-2 razy dziennie, w zależności od stopnia uszkodzenia skóry i szybkości gojenia się rany.