Zadbaj w ten sposób, a postoją aż do Wielkanocy. Pomoże domowa odżywka
Oprac.: Aleksandra Tokarz
Intensywnie żółte żonkile, przywodzące na myśl pierwsze cieplejsze dni, to dla wielu prawdziwa oznaka nadejścia wiosny. Kiedy aura za oknem nieco się zmienia, stawiamy je na parapetach, rozjaśniając kwiatami wnętrza. By postały dłużej, wystarczy zastosować się do kilku prostych rad. Jak utrzymać żonkile? Złap za domową odżywkę. Potrzebne składniki znajdziesz w kuchni.
Spis treści:
Jak dbać o żonkile w doniczce? Weź do serca proste rady
Żonkil to jedna z najpopularniejszych roślin doniczkowych, swoim kwitnieniem zwiastująca nadejście wiosny. Kwiaty wypuszcza bowiem jako jedna z pierwszych roślin w ogrodzie, dając ogrodnikom nadzieję na szybsze nastanie cieplejszych dni.
W warunkach domowych żonkile w doniczce niejednokrotnie kwitną jednak już od stycznia. Kwiaty uważa się jednak za jeden z symboli świąt Wielkanocnych. Postawione w centralnym miejscu pokoju zachwycają intensywnymi kolorami kwiatów, rozjaśniając niejedno wnętrze. Aby tak się jednak stało o roślinę należy odpowiednio zadbać. W ulubionych przez siebie warunkach postoi długie tygodnie.
Zobacz również: Storczyki jej nie znoszą. Lepiej pozbądź się natychmiast
Jak pielęgnować żonkile w doniczce? Miejsce ma znaczenie
Chcąc by żonkil zachwycał swoim wyglądem przez dłuższy czas należy pomyśleć o tym już w momencie zakupu. Najlepiej wybrać wówczas egzemplarze o małych, jędrnych pędach. Te, które już kwitną, będą ozdobą wnętrza zaledwie przez kilka dni.
Zwróćmy także uwagę na miejsce, w którym dotąd stacjonowały kwiaty. Nie wybierajmy tych, które stały przy drzwiach. Chłodne powiewy powietrza mogły im bowiem już zaszkodzić. Uwagę zachowajmy również w momencie transportu. Kiedy zakupu dokonujemy w zimny, mroźny dzień, roślinę należy zabezpieczyć - najlepiej owinąć doniczkę foliową reklamówką.
Kiedy kwiaty trafią już do wnętrza naszego mieszkania, by rozgościły się w nim na dobre, potrzebują odpowiednich warunków. Żonkile w doniczce uwielbiają mieć dostęp do światła - najlepiej tego rozproszonego. Nie powinny jednak stać w pełnym słońcu, gdzie są narażone na poparzenia.
Zobacz również: Ta piękna roślina pnąca nadaje ogrodom niepowtarzalny charakter. A jej uprawa wcale nie jest trudna
Czy żonkile mogą stać bez wody? Pomoże "test palca"
Jednym z głównych zabiegów pielęgnacyjnych w przypadku żonkili jest podlewanie. Żółte kwiaty lubią wilgotne, ale nie zupełnie mokre podłoże. Sucha ziemia doprowadzi do uschnięcia rośliny, zaś zbyt mokra narazi cebule na gnicie. Pomocnym może więc okazać się "test palca". Wystarczy wbić go nieco głębiej w ziemię, by szybko poczuć, czy żonkil potrzebuje dodatkowego zastrzyku w postaci podlewania.
Kwitnące żonkile warto podlewać częściej, ale niezbyt obficie, systematycznie sprawdzając stan wilgotności gleby w doniczce. Ten proces należy przeprowadzać nawet trzy razy w tygodniu.
Chcąc, by żonkile utrzymały się jeszcze dłużej, warto regularnie usuwać pojedyncze i przekwitnięte kwiaty. W ten sposób roślina zostanie zachęcona do wypuszczania kolejnych pąków, utrzymując kwitnienie przez kolejne długie dni.
Zobacz również: Formowanie grubosza na wiosnę. Tak zadbasz o jego kondycję
Jak ożywić żonkile? Postaw na domową odżywkę
Żonkile w doniczce nie wymagają nawożenia. Odpowiednie miejsce i regularne dostarczanie wody w zupełności wystarczy, by cieszyć się ich wyglądem przez kolejne tygodnie. Jeśli jednak kwiaty wydają się nieskore do dalszego wzrostu, warto zasilić nieco roślinę domową odżywką.
W tym celu świetnie sprawdzą się środki zawierające w swoim składzie potas. Jego prawdziwą skarbnicą jest skórka z banana. Tę należy pokroić na kawałki i umieścić w litrowym słoiku, a kolejno zalać ciepłą wodą. Po 48 godzinach odcedzić i rozcieńczyć z wodą w proporcji 1:1. Kolejno podlać żonkile. Zawarty w skórkach bananów potas i fosfor jest szczególnie cenny dla roślin kwitnących.
Żonkile w doniczce. Co zrobić z cebulkami po przekwitnięciu?
Kiedy sezon na żonkile minie, wystarczy poczekać do momentu, aż roślina całkowicie uschnie, kolejno usunąć wszystkie liście, a cebulki wyjąć z doniczki, oczyścić i przetrzymywać w ciemnym i chłodnym miejscu. Tak przygotowane jesienią można śmiało przenieść do gruntu, gdzie kolejnej wiosny znów zakwitną, zachwycając żółtymi kwiatami.