Dowiedz się, dlaczego jesteś sama i zmień to!

Wciąż zastanawiasz się, gdzie jest ten jedyny? Dlaczego twoje związki tak szybko się rozpadają? Sprawdź, co możesz zrobić.

Otoczenie postrzega cię jako szczęśliwą, ale tobie brakuje kogoś bliskiego?
Otoczenie postrzega cię jako szczęśliwą, ale tobie brakuje kogoś bliskiego?INTERIA.PL

Pewnie przeanalizowałaś już wszystkie możliwe odpowiedzi na to pytanie, łącznie z myślami typu "jestem beznadziejna" i "będę sama już do końca życia". Weź głęboki oddech i pomyśl chwilę jeszcze raz. Może stworzyłaś sobie idealny portret romantycznej miłości i trudno ci jest kogoś do niego dopasować?

A może bardzo cenisz sobie niezależność, że druga osoba boi się, że ci nie sprosta? A może to ty sama "podajesz mu się na tacy", nie dając możliwości, by on przejął inicjatywę? Miłość to nie bajka, nie handel wymienny, w którym patrzymy, co ktoś może nam dać. Czasem wydaje nam się, że robimy wszystko, żeby pomóc uczuciu, a nieświadomie, same rzucamy kłody pod nogi. A przecież tak niewiele brakuje, by przestać być samotną.

Szukasz tego jedynego, księcia z bajki

Wszyscy dookoła mówią ci, że w miłości jesteś niepoprawną romantyczką? Marzysz, że twój mężczyzna kiedyś zapuka do drzwi i uwolni cię z twojej samotni? Albo odnajdzie w tłumie i od razu zakocha się na zabój? Nie raz już wyobrażałaś sobie, jak on powinien wyglądać, co mówić i gdzie cię zabierać na randki. Marzysz o spacerach przy świetle księżyca i jego bezgranicznej miłości. Denerwujesz się, że kolejni kandydaci okazują się nieudacznymi pożeraczami pizzy i fanami piłki nożnej. Rzeczywistość okazuje się brutalnie szara, a przecież nie tak to wszystko sobie wyobrażałaś.

• Pomyśl, czy ten, kogo szukasz, istnieje. Czy nie jest trochę tak, że budujesz swoje oczekiwania oglądając romantyczne filmy czy czytając książki? Czasem zapominamy, że to przecież tak naprawdę zupełnie wymyślone historie. A aktorzy grający role idealnych partnerów, w prawdziwym życiu, często okazują się zimnymi draniami. Rozejrzyj się dookoła, idealni mężczyźni tak naprawdę nie istnieją.

Romantyczna miłość to piękna bajka, ale w rzeczywistości możesz się bardzo rozczarować.

Popatrz na związki twoich przyjaciół, czy tam rzeczywiście wszystko jest takie idealne? Pewnie nie, ale miłość sprawia, że ci ludzie są ze sobą szczęśliwi. Dlatego zdejmij różowe okulary. Spójrz na mężczyznę, którego poznałaś jak na człowieka z krwi i kości.

W dużych miastach singlem jest co trzecia osoba jiędzy 24. a 34. rokiem zycia - wynika z badań SMG/KRC

Czy ty chciałabyś być oceniana, poddawana próbom i testom na idealną partnerkę? Pomyśl, co on czuje, gdy po raz kolejny pokazujesz mu, że do mężnego i przystojnego rycerza z twoich marzeń jest mu zdecydowanie bardzo daleko.

Przecież ty też czasem bywasz marudna i czepiasz się drobiazgów. No i oczywiście żadna z nas rano, przed zrobieniem makijażu, nie przypomina Angeliny Jolie na czerwonym dywanie. Istnieje nawet możliwość, że ona sama po przebudzeniu też siebie nie przypomina. Dlatego odpuść trochę.

Staraj się dostrzegać w nim zalety. Pomyśl, co ci się podoba, jakie fajne cechy ma ten facet. Przypominaj sobie też o swoich wadach. Która jest najgorsza? A ty i tak mu się podobasz!

• Zweryfikuj swoje oczekiwania. Odtwórz jeszcze raz listę cech, które powinien posiadać twój wymarzony partner. A teraz zapomnij o tym wszystkim i stwórz nową listę. Niech znajdzie się na niej odpowiedź na pytanie: jaki chciałabyś zbudować z nim związek? Tym razem skup się na relacjach, a nie na osobie. Pomyśl, na czym najbardziej ci zależy? Czy nie ważniejsze są emocje, bliskość, miłość, bezpieczeństwo niż jego ciemna karnacja i to, że wciąż ma cię czymś zaskakiwać?

Przecież do wielu rzeczy możecie dojść wspólnie rozmawiając o tym, co lubicie, a czego nie. Ludzie, którzy się kochają także uczą się siebie nawzajem i to przez całe życie. Przecież on nie musi od razu interesować się historią starożytnych Greków, to ty możesz powiedzieć mu, jakie to ciekawe. A dzięki innym zainteresowaniom nigdy nie będziecie się ze sobą nudzić.

• Nie oceniaj go zbyt pochopnie. Nawet jeśli facet w klubie nie wygląda jak George Clooney, nie rezygnuj z rozmowy z nim. Wiele sławnych i pięknych kobiet ma u swojego boku niezwykłych brzydali, którzy urzekają swoją osobowością.

Często także pierwsza randka nie odzwierciedla jego prawdziwego ja. Nie skreślaj i nie oceniaj kogoś po jednym spotkaniu. Poznaj go lepiej, zaprzyjaźnij się. Nawet jeśli nie będzie z tego miłości, możesz zyskać przyjaciela.

• Nie próbuj nikogo zmieniać na siłę. Jeśli właśnie zaczęłaś nowy związek i już mówisz mężczyźnie, co ma robić, a czego nie, to uważaj, żeby nie obróciło się to przeciwko tobie. W związku z czasem ludzie docierają się i dopasowują, ale nie powinnaś zmieniać partnera na siłę. Możesz go inaczej ubrać i uczesać, zaprowadzić do teatru i zabronić oglądać mecze. Może trochę będzie przypominał tego wyśnionego, ale czy będzie z tobą szczęśliwy?

Jeśli zabronisz mu czytać horrory i nie zostawisz kawałka przestrzeni, w której pozostanie sobą, udusisz go w tym związku. Raczej inspiruj go i zachęcaj do zmian. W końcu każda z nas zmienia swojego mężczyznę, ale trzeba to robić umiejętnie.

Może to twoja niezależność odstarsza facetów
INTERIA.PL

Jesteś energiczną i przebojową kobietą, która wie, czego chce. W pracy jesteś lepsza od niejednego faceta i przyzwyczaiłaś się, że to ty podejmujesz decyzje. Płeć męska to dla ciebie wyzwanie, chcesz im dorównać, choć... tak właściwie to oni próbują dorównać tobie.

Uważasz, że jesteś samodzielna i generalnie świetnie radzisz sobie w życiu. W mężczyznach widzisz raczej partnerów, niż kogoś, kto musi się tobą opiekować. Ale czy na pewno?!

• Postaw się w jego sytuacji. Jesteś silna, zdecydowana, wiesz, czego chcesz, więc w jaki sposób on ma cię zaskakiwać? To ty zawsze wybierasz lokal na randkę, film w kinie i to, jak spędzicie następny weekend? Mężczyźni od niedawna przystosowują się do sytuacji, w której kobiety nie muszą i nie chcą już wspierać się na ich silnych ramionach. Od zawsze byli myśliwymi, ale teraz nie do końca wiedzą na czym stoją.

• Pozwól się sobą zaopiekować. Jeśli wszystko będziesz robiła za niego, bo ty wiesz lepiej lub po prostu jesteś do tego przyzwyczajona, on nie będzie mógł się wykazać. Nie musisz cały czas stać na stanowisku, gotowa do działania. Pozwól, że ktoś zrobi coś za ciebie i dla ciebie. Poczuj, jak to jest, gdy on o ciebie dba, opiekuje się, troszczy.

Pozwól mu coś ugotować dla ciebie, nawet jeśli będzie to zupełnie niezjadliwe. Potem najwyżej zamówicie coś na wynos. Liczą się przecież chęci. Do tej pory byłaś samowystarczalna, ale czy szczęśliwi szczęśliwa?

Przyznaj się przed sobą, że czasem masz ochotę po prostu wtulić się w jego ramiona i poczuć się w nich taka niesamowicie bezbronna. Nie myśl, że to oznaka słabości, to naturalna potrzeba wsparcia, poczucia bezpieczeństwa, którego w głębi duszy potrzebuje każda supermanka. A i on poczuje, że w końcu jest ci naprawdę potrzebny.

• Podejmujcie decyzje wspólnie. Do tej pory to ty podejmowałaś decyzje, gdzie jedziesz na wakacje, jak spędzasz święta i weekendy. Teraz to będzie już wasze wspólne życie i wspólne plany. Nie zachowuj się więc, jakbyś była jego szefową. Nie mów wciąż "to zrobimy tak, a to tak". Weź pod uwagę również jego potrzeby i uczucia. Może on wcale nie lubi chodzić po górach, tylko spacerować nad morzem.

Dla wykształconych kobiet brakuje równie wyedukowanych panów. Liczba tych wykształconych stale rośnie.

• Nie bój się być kobietą. Może to dziwnie brzmi, ale przy tobie faceci mogą poczuć się bezwartościowi. W końcu jesteś przebojową i silną babką. Być może nawet nieświadomie odstraszasz facetów tym, że sama wymieniasz w domu żarówki i zmieniasz koła w samochodzie.

Oczywiście musiałaś się tego wszystkiego nauczyć, żeby co chwila nie wołać sąsiada na pomoc. Jesteś niezależna finansowo, więc jego samochód też nie robi na tobie specjalnego wrażenia.

Daj mu jednak przestrzeń na bycie mężczyzną. Nie chowaj swojej wrażliwości i emocji, nie musisz być cały czas taka rzeczowa. Prawdopodobnie kobiecość kojarzy ci się ze sprzątaniem, praniem i gotowaniem, ale to nieprawda. Można przecież być osobą zdecydowaną i niezależną, a jednocześnie mieć w sobie naprawdę wiele ciepła delikatności i czułości.

Jesteś nadopiekuńcza, bo boisz się go stracić?
ThetaXstock

Z natury jesteś szczera i nie umiesz grać, dlatego on zwykle już na pierwszej randce wie, że jesteś nim zainteresowana. Chcesz mu pokazać, że jest dla ciebie ważny, więc dzwonisz do niego kilka razy dziennie, pytasz, jak się czuje i co robi. Gdy jest chory, biegniesz do niego z rosołem i sokiem z malin. Gdy u ciebie nocuje, robisz mu śniadanie i lunch do pracy. Oddałabyś mu całą siebie, byle tylko był szczęśliwy i zadowolony, byle tylko był z tobą.

Nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego, że ten związek na początku może być dla niego bardzo wygodny, ale później stanie się zdecydowanie męczący.

• Nie odkrywaj wszystkich kart. Mężczyźni wolniej angażują się w związki i mają większy problem z wyrażaniem uczuć. Nie obwieszczaj mu więc od razu, że jest tym, którego od zawsze szukałaś. W ten sposób możesz go niechcący wystraszyć.

Nie ujawniaj po pięciu minutach znajomości swoich gorących uczuć, które być może żywisz do niego od lat, ale nie okazuj także obojętności. Twoje oczy powiedzą mu więcej niż najpiękniejsze słowa. Bądź tajemnicza, a zobaczysz, że to przyciąga jak magnes.

• Pozwól mu poczuć się zdobywcą. Mężczyzna od zawsze był zdobywcą i ma to we krwi. Ale nasze babki odkryły prawdę: to kobieta zdobywa mężczyznę i jedynie pozwala mu myśleć, że jest odwrotnie.

Nie znaczy to oczywiście, że masz grać trudną do zdobycia i zwodzić go w nieskończoność, ale niech się postara. Przecież na pierwszej randce nie musicie od razu lądować w sypialni!Nie pozwól, by poszło mu za łatwo - zakazany owoc lepiej smakuje.

• Spraw, by za tobą zatęsknił. Jeśli nie pozostawiasz mu wątpliwości, że zrobiłabyś dla niego wszystko, on może przestać się starać. Nie dzwoń codziennie i nie mów, jak bardzo go kochasz. Pewnie chciałabyś usłyszeć od niego to samo, ale twoje wyznania odbierają mu pewność siebie. Czyż on nie ma prawa poczuć się stłamszony? Trochę jak kanarek w klatce, którego ty ciągle pieścisz i dokarmiasz i nie pozwalasz mu rozwinąć skrzydeł.

Gdy dzwoni do ciebie, nie rzucaj się na słuchawkę, odbierz za trzecim razem lub oddzwoń później. Niech wie, że masz również inne zajęcia oprócz czekania na jego telefony, choć być może od rana chodzisz z komórką w dłoni. Niech myśli cały dzień, co robisz. Pozwól mu zatęsknić za sobą.

• Naucz się przyjmować uczucie. Związek pomiędzy ludźmi to umiejętność dawania, ale i otrzymywania. To nie tylko ty powinnaś się o niego starać i walczyć o to uczucie. Masz prawo także od niego wymagać, żeby o ciebie dbał.

Boisz się, że jak przestaniesz być dla niego taka dobra, to on pomyśli, że ci już na nim nie zależy?

Niepotrzebnie, w ten sposób możesz go po prostu zagłaskać na śmierć. Tobie wystarczy, że on od czasu do czasu przytuli cię i powie coś miłego. Ale czy aby na pewno chcesz odzwyczaić go od romantycznych gestów i prezentów bez okazji? Zamiast się starać z czasem stwierdzi, że "nie warto nic robić, bo i tak jesteś w niego wpatrzona jak w obrazek".

• Uwierz, że jesteś warta miłości. Jesteś nadopiekuńcza w stosunku do niego, ponieważ boisz się go stracić? Zagłaskiwany czmychnie od ciebie szybciej niż myślisz albo latami będzie wykorzystywał twoje dobre serce. Czy tego właśnie chcesz? Raczej chyba nie. Uwierz w to, że jesteś wartościową osobą.

On powinien kochać cię za to kim jesteś, a nie za to, co możesz zrobić. Prawdziwa miłość jest bezinteresowna i nigdy o tym nie zapominaj!

Aneta Olkowska

Świat kobiety
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas