"Dryfujący przyjaciele" nie mogą zagrzać miejsca w jednej grupie znajomych

Nie trzymają się jednej ścisłej grupy przyjaciół, a "pływają" pomiędzy różnymi paczkami znajomych. Szukają siebie, nie chcą ograniczeń. Ale z czasem przestają być "pierwszym wyborem". "Dryfujący przyjaciele" - ekstrawertycy potrzebujący wyzwań czy "koło zapasowe" dla grupy prawdziwych przyjaciół?

Czy w grupie Twoich znajomych jest "floater friend"?
Czy w grupie Twoich znajomych jest "floater friend"?CanvaProINTERIA.PL

Wiele obliczy przyjaźni

Myśląc: "przyjaźń", najczęściej mamy przed oczami grupę (mniejszą lub większą) bardzo blisko związanych ze sobą osób. Znają się jak "łyse konie", spędzają ze sobą mnóstwo czasu, wspierają się i biorą udział we wszelkich znaczących wydarzeniach życiowych - wspólnie. Okazuje się, że temat przyjaźni i sposoby bycia przyjacielem to bardzo skomplikowane zagadnienia. Wraz z wiekiem zmienia się bowiem nasz styl przywiązania i rozumienia pojęcia przyjaźni.

Coraz częściej rozpoznawane jest zjawisko tzw. floater friend, co w wolnym tłumaczeniu oznacza "płynnego, dryfującego przyjaciela". Co to oznacza? To osoba, która nie ma jednej, ścisłej "paczki" znajomych, a w zależności od okazji i wyboru, "dryfuje" pomiędzy różnymi grupami osób, do żadnej nie przynależąc na stałe i wyłączność. Jest to związane z procesem dorastania i poznawania samego siebie, swego rodzaju otwarciem na większą ilość doznań i możliwości.

Dzięki przebywaniu w różnych środowiskach, związanych z różnymi częściami naszego życia - na przykład posiadania jednej paczki znajomych wśród współpracowników, kolejnej wśród kolegów z siłowni i jeszcze jednej poznanej w ulubionej restauracji - nie ograniczamy się czasowo ani umysłowo. Wręcz odwrotnie - dajemy z siebie znacznie więcej, otrzymując także o wiele większą stymulację intelektualną.

Kim są "płynni przyjaciele"?

"Dryfujący przyjaciel" to najczęściej ekstrawertyk. Osoby otwarte i odważne czują się swobodnie "podróżując" pomiędzy grupami różnych osób, bez poczucia winy względem swoich wieloletnich znajomych, z którymi do tej pory spędzali najwięcej czasu. Introwertycy, ze względu na swoją skrytą i nieśmiałą naturę najlepiej czują się w niewielkiej grupie osób, najczęściej niezmiennej przez większość życia.

Nie bez znaczenia jest także sposób wychowywania czy posiadane rodzeństwo. Przykładowo: częste przeprowadzki w dzieciństwie zdecydowanie są podwalinami pod odważne i pewne siebie zmienianie miejsca, również między osobami o odmiennych zainteresowaniach czy ograniczeniach czasowych. Kluczowy dla "dryfującego przyjaciela" jest także fakt, na jakim jest etapie swojego życia. Tak jak wspomniano wcześniej, najczęściej otwieramy się na wiele różnych środowisk przyjaciół, kiedy budujemy własną tożsamość i chcemy "wycisnąć" z życia jak najwięcej, by nie uronić żadnej kropli możliwości: znajomości, miłości i towarzyskich spotkań.

Z czasem "floater friend" może zacząć być samotny
Z czasem "floater friend" może zacząć być samotnyCanvaProINTERIA.PL

Ciemna strona bycia "dryfującym przyjacielem"

O ile brak ograniczeń związanych z jedną, niezmienną grupą przyjaciół jest bardzo kuszący i rozwijający dla "dryfujących przyjaciół", o tyle samo "dryfowanie" może przerodzić się także w niezbyt atrakcyjną formę bycia przyjacielem, który z czasem zaczyna być pomijany. Najczęściej dochodzi do tego, bo wszystkie grupy, pomiędzy którymi podróżował "płynny", mogą uznać, że nie ma sensu go zapraszać czy uwzględniać w planach, bo z pewnością będzie zajęty innymi swoimi znajomymi. W ten sposób jego atrakcyjność i dostępność może zacząć spadać. A to może skutkować poczuciem odrzucenia i osamotnienia.

Na Tik Toku filmiki otagowane #floaterfriend najczęściej dotyczą osób samotnych, które czują się zawsze na drugim miejscu. Na wielu z nich możemy przeczytać, że będąc "dryfującym przyjacielem", są traktowani jak ci, którzy nie należą do żadnej paczki i stanowią niejako "koło zapasowe", gdy brakuje chętnych do wspólnego wyjścia. Podczas gdy oni oddają całych siebie w te relacje, nigdy nie otrzymują w zamian tego samego poziomu zaangażowania. Warto więc przyjrzeć się modelowi przyjaźni, który nas dotyczy. I upewnić się, czy nie ma wśród bliskich nam osób nikogo, kto mógłby czuć się odrzucony.

Alina Adamowicz o tym, jaki powinien być terapeuta: Musi być dobra energiaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas