Kolor dla luzaka
Najbardziej lubiane barwy, kolor ubrań dominujących w naszych szafach staną się - podobnie jak pismo - doskonałym przewodnikiem po naszych charakterach - twierdzi Lidia Miron, bioenergoterapeutka z Krakowa.
- Pomarańcz - jest sygnałem zadowolenia z życia. Zadowoleni, czy wręcz dumni z siebie, czy swoich dokonań równie często sięgają po czerwień. W swym gorszym wydaniu zasygnalizuje nadmierną skłonność do agresji, czy nadpobudliwość.
- W bordowych kolorach najczęściej spotkamy osobników znających swą wartość, ale też niezamierzających błyszczeć za wszelka cenę. Znacznie bardziej cenią sobie spokój i dyskrecję.
- Brązy mówią o rezygnacji, czy wręcz pesymizmie.
- Żółte barwy w jasnych, klarownych odcieniach są oznaką towarzyskich walorów, dużej komunikatywności, związanej z tolerancją oraz troskliwością. Barwa ta w matowym wydaniu mówi o podejrzliwości oraz skłonnościach do lenistwa i nie praktyczności.
- Czarne barwy odczytywane są często jako oznaka posępności. Najczęściej jednak osoby wybierające ten kolor to osobnicy dalecy od wtrącania się w nie swoje sprawy. Tego samego oczekują w zamian.
- Biały krzyczy chęcią pokazania się.
- Niepoprawnych marzycieli, lub urodzonych "luzaków" poznamy po dominujących w garderobie błękitach.
- Granat to kolor, który podkreśla chęć przewodzenia i dyktatorskie zapędy.
- Róż powie o uległości i nierzadko schlebianiu cudzym gustom.
- Preferujący zielenie są z reguły dyskretni, ale też pewni siebie.
- Seledyn to już sygnał, że brakuje nam uznania, czy poklasku innych.
- Khaki mówi o dużym poczuciu humoru, ale też dystansowaniu się od spraw tego świata. Grażyna Woźniak