MP3, rower czy pierścień dziewictwa?
Pierwsza Komunia to jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu ośmiolatka. Nie mniej ważne także dla rodziców, chociaż z zupełnie innych względów.
Komunia czy małe wesele?
Dla rodziców komunijny ból głowy zaczyna się na kilka miesięcy przed "godziną zero". Od kilku lat polskie "zastaw się a postaw się" to główna zasada obowiązująca podczas organizacji tego dnia. O ile harmonogram uroczystości kościelnej ustalają parafie, o tyle to, co ma miejsce po Mszy stanowi dużą dowolność, określaną jednak przez panujące trendy. Duchowni podkreślają, że ten dzień jest ważny przede wszystkim w życiu duchowym i religijnym a towarzyszące mu "imprezy" powinny pozostać towarzyszącymi a nie głównymi wydarzeniami uroczystości Pierwszej Komunii.
Ale to wcale nie takie proste. Już na długo przed majem rodzice rozważają problem przyjęcia. Coraz popularniejsze stają się "małe wesela" organizowane w restauracjach, obiad w domu to już przeszłość. Jeśli jednak ktoś się zdecyduje uczcić ten dzień we własnych czterech kątach - bez kucharki lub cateringu się nie obejdzie...
Równie ważny jest strój - tu nadal pozostaje duże pole do popisu. Strój dla dziewczynki przypomina suknię ślubna w miniaturze. Cena sukni już niekoniecznie w miniaturze. Chłopcy klasycznie w garniturach. Kurie namawiają do unifikowania strojów - wybór jednakowej dla wszystkich alby to kwestia umowy. Kościół zachęca do wyboru skromnych strojów, postulując, by Pierwsza Komunia zachowała swój duchowy wymiar.
Laptop, MP3 czy różaniec?
Niemały problem stanowi wybór prezentu dla dziecka. Od kilku lat na czele najpopularniejszych prezentów komunijnych plasuje się sprzęt RTV. Większość ośmiolatków marzy o MP4, aparacie fotograficznym lub konsoli do gier. Hitem tego roku są jednak tzw. pierścionki dziewictwa. Srebrną obrączkę, na której wygrawerowano kwiaty lilii - symbol czystości można kupić w internecie za 50 zł. Pierścionek ma być zachętą do życia w czystości, tylko czy to nie jest prezent na wyrost dla ośmiolatka? I czy rzeczywiście dzieci będą zadowolone...
Tradycyjnie tego dnia bohaterowie uroczystości otrzymują Biblię i różaniec, ale na pewno marzą także o czymś innym. Okazuje się, że rodzice nie zawsze trafiają w gusta swoich pociech. Piotruś z Krakowa, który za dwa tygodnie przystąpi do sakramentu wie, że dostanie od rodziców laptopa. On sam wolałby zamiast sprzętu inny prezent: - Ja bym chciał, żeby tata wrócił z Irlandii. Na zawsze... I żeby mama nie była ciągle zmęczona i więcej się uśmiechała.
Jedno jest pewne - dzień Komunii Świętej pozostanie na długo w pamięci dzieci i rodziców. Ważne, by nie przypominał o nim debet na koncie i zmarnowane wakacje, bo "wszystko poszło na komunię". Jak zawsze najważniejszy jest zdrowy rozsądek.
Anna Piątkowska
Więcej o prezentach komunijnych w serwisie Komunia Święta.