Niewierność: Zależna od płci czy pozycji społecznej?
Jesteś przekonana, że to mężczyźni zdradzają częściej? Mylisz się! Najnowsze badania dowodzą, że skłonność do zdrady nie zależy od płci, ale od pozycji społecznej!
Zwykło się sądzić, że to mężczyźni wiodą prym w oszukiwaniu. Nagłówki kolorowych tabloidów zdają się to przekonanie potwierdzać, bo w prasie aż roi się od informacji kto z kim i kiedy zdradził. Bohaterami skandali są znani politycy, sportowcy, celebryci, czyli... mężczyźni. Najnowsze badania opublikowane w Psychological Science rzucają nowe światło na całość sprawy. Okazuje się, że to władza - a nie płeć - jest przyczyną niewierności.
Dane nieaktualne
Dotychczas przeprowadzono szereg badań, z których jasno wynika, że to płeć jest czynnikiem determinującym nieuczciwość. Jednak nigdy wcześniej nie poddano analizie innego czynnika, jakim jest władza. A ta, jak wiadomo, lubi deprawować... Holenderscy naukowcy postanowili sprawdzić, jaki jest stopień zagrożenia niewiernością wśród ludzi obojga płci, którym udało się odnieść sukces zawodowy.
Przebadali ponad tysiąc osób
W badaniu wzięło udział 1561 anonimowych internautów, wśród których 58% nie zajmowało znaczących stanowisk, 22% miało funkcje zarządzające, 14% zaliczało się do kierownictwa średniego szczebla, a 6% do kierownictwa wysokiego szczebla. Wszyscy respondenci zostali poproszeni o określenie, jak bardzo są wpływowi. Ponadto naukowcy badali inne czynniki, które potencjalnie mogły wpływać na niewierność, takie jak: pewność siebie, odległość oraz sposób postrzegania ryzyka.
- Panuje przekonanie, że mężczyźni z wysoką pozycją zawodową są bardziej chętni do zdrad. Rzekomo jest to związane z tendencją do ryzykanctwa oraz z częstymi podróżami służbowymi, które sprzyjają skokom w bok. To przekonanie nie ma jednak potwierdzenia w badaniach - twierdzi Joris Lammers, szef zespołu naukowców zajmujących się tą problematyką.
Ważne zależności
Odkryto za to dwie zależności. Po pierwsze, pewność siebie jest ściśle związana z poczuciem władzy i niewiernością. Po drugie, wśród osób o wysokiej pozycji tendencje do oszukiwania i zdradzania jest taka sama wśród mężczyzn i kobiet Czynnik płci nie odgrywa tu żadnej roli. Jeśli tak rzeczywiście jest, to dlaczego niewiele słyszy się o seks aferach, których prowodyrkami są kobiety? Odpowiedź jest prosta. Na szczytach władzy jest znacznie więcej mężczyzn. Jednakże w dobie przemian społecznych i to ulega zmianie. Być może w przyszłości to kobiety będą postrzegane jako płeć bardziej skłonna do zdrad.