Mity o zdrowiu kobiet

Wokół zdrowia kobiet krąży sporo szkodliwych mitów, które powodują zaniedbywanie kontroli ginekologicznej i badań profilaktycznych. Lekarz od kobiecych spraw wywołuje lęk i zawstydzenie, niektóre z nas unikają więc wizyt w jego gabinecie lub przychodzą dopiero, gdy zachodzą w ciążę. Postanowiliśmy obalić te mity, by uświadomić kobiety, jak ważna jest troska o zdrowie ginekologiczne.

Jeden z najbardziej szkodliwych mitów dotyczy wizyt u ginekologa pokutuje szczególnie na wsiach i w małych miejscowościach, gdzie zdarza się, że matki nie zabierają swoich córek do lekarza ze strachu przed plotkami o ciąży. Prawda jest taka, że każda z nas powinna udać się z wizytą do ginekologa raz do roku, jeśli nic się nie dzieje i niezwłocznie, gdy tylko poczuje dyskomfort w okolicach intymnych lub wyczuje guzek w piersi. W trakcie ciąży do ginekologa po prostu chodzimy częściej.

Nie ma powodu by panikować, gdy wyczujemy w piersi guzek, najczęściej okazuje się, że to niezłośliwy gruczolakowłókniak lub torbiel. Jednak za każdym razem, gdy znajdziemy w piersi zgrubienie, należy udać się do ginekologa, a ten prawdopodobnie skieruje nas na specjalistyczne badania. Nie bójmy się, jeśli trzeba będzie wykonać biopsję, dobry lekarz chce mieć stuprocentową pewność, że jesteśmy zdrowe. Przeważnie jest to po prostu rutynowe badanie.

Brak miesiączki jest pierwszym objawem, który skłania kobiety do kupienia testu ciążowego. Jeśli jednak nie jesteśmy w ciąży, a nadal nie mamy okresu, powinnyśmy niezwłocznie udać się do lekarza, gdyż prawdopodobnie coś nam dolega. Mogą to być na przykład torbiele na jajniku, ale czasem przyczyny mają inne podłoże, niż ginekologiczne. Brak okresu może być spowodowany na przykład stresem, chorobą tarczycy czy drastycznym odchudzaniem.

Kolejny mit dotyczy antykoncepcji. Nieprawdą jest, że w trakcie menstruacji można uprawiać seks bez zabezpieczenia bez ryzyka zajścia w ciążę. Teoretycznie owulacja występuje w połowie cyklu, ale każdy organizm jest inny, u niektórych kobiet trwa krócej niż 28 dni lub jest nieregularny, więc żywotność plemnika, która wynosi do pięciu dni, może nałożyć się na owulację i wtedy dochodzi do zapłodnienia, mimo że uprawialiśmy seks w trakcie miesiączki.

Prezerwatywy w znacznym stopniu chronią przed zarażeniem chorobami przenoszonymi drogą płciową, ale nie można mówić o stuprocentowej pewności, że jesteśmy bezpieczni. Pamiętajmy również, że niektóre choroby weneryczne rozprzestrzeniają się nie tylko poprzez kontakty płciowe. Kiłą można zarazić się nawet w trakcie pocałunku, a wirus HIV przenosi się również przez krew, a więc należy unikać kontaktu z otwartymi ranami chorych osób.

Choć to właśnie współżycie płciowe zwiększa ryzyko zakażenia, wstrzemięźliwość seksualna nie chroni przed zarażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego HPV. Jest on w stanie przetrwać nawet na przedmiotach codziennego użytku: ręcznikach, pościeli czy desce sedesowej, dlatego szczególną ostrożność należy zachować podczas pobytu w hotelu.

Pamiętajmy, że ginekolog nie zajmuje się wyłącznie płodnością kobiet, ale również chorobami kobiecych narządów płciowych i piersi, a zapaść na nie możemy w każdym wieku, również po menopauzie. W dodatku po 50. roku życia zwiększa się ryzyko zachorowania na nowotwory, więc im jesteśmy starsze, tym częściej powinnyśmy odwiedzać ginekologa i robić badania profilaktyczne.

Nie chodzi o względy estetyczne, ale o wiarygodność badania. Jeśli mamy mieć robioną cytologię lub inne badanie wymagające pobrania wymazu z pochwy, to faktycznie menstruacja może zaburzyć wyniki, warto więc przyjść później. Nie czekajmy jednak z wizytą, gdy czujemy, że coś nam dolega, szczególnie gdy miesiączka się przedłuża - może to być objaw chorobowy. Gdy podczas wizyty lekarz ma założyć spiralę antykoncepcyjną, wręcz zaleca się, by przyjść w trakcie trwania menstruacji.

Nie zawsze usunięcie macicy wiąże się z usunięciem szyjki, a cytologia ma na celu diagnozowanie właśnie raka szyjki macicy. Ponadto, jeśli operacja została wykonana z powodu obecności nowotworu złośliwego, regularne wykonywanie cytologii jest wręcz wskazane.

Prawdą jest, że mężczyźni częściej cierpią na kamicę nerkową niż kobiety, jednak płeć nie chroni przed tą dolegliwością. Większe ryzyko pojawienia się piasku i kamieni w nerkach występuje u kobiet w ciąży, gdyż częściej dochodzi u nich do zastoju moczu.