Na kilkanaście dni przed Wielkanocą w lokalnych cukierniach ruszają zapisy na paczki pełne smakowitych wypieków. To świetne rozwiązanie dla osób, które nie przepadają za godzinami spędzonymi w kuchni. Jeśli jednak nie wyobrażamy sobie nie przygotować własnoręcznie poczęstunku, powoli zaczynamy planować, jak ogarnąć konieczne obowiązki. Jednym z nich jest upieczenie babki. Czy trzeba zwlekać z tym aż do samych świąt, a może uda się w magiczny sposób przedłużyć świeżość ciasta? Choć nie znamy się na czarach, podpowiadamy prosty patent, dzięki któremu nikt nie pozna się, że babka ma już kilka dni.