Ciemna strona biegania

Od wielu lat bieganie było uważane za idealną formę aktywności fizycznej. Jednak jak wszystko posiada drugą stronę medalu. Greg Brookes, osobisty trener celebrytów z Londynu, zdradził ciemną stronę biegania.

Biegasz? Bedziesz miała cellulit
Biegasz? Bedziesz miała cellulit© Panthermedia

Bieganie nie odchudza?

"Wielu ludzi rozpoczyna bieganie, aby stracić na wadze, ale nie zawsze coś z tego wychodzi" - powiedział Brookes. Według niego przyczynę stanowi fakt, że bieganie powoduje zmniejszenie mięśnia sercowego.

"Małe mięśnie zużywają mniej energii i są bardziej skutecznie. Serce jest mięśniem i jeśli wysilasz się fizycznie przez długi czas, to naturalne, że serce się skurczy, aby zużywać mniej energii i stać się bardziej efektywne. Jeśli chcesz zwiększyć rozmiar serca, musisz praktykować więcej ćwiczeń siłowych, a nie wytrzymałościowych" - dodał.

Ponadto na przekór powszechnej opinii bieganie wcale nie przyśpiesza metabolizmu. Biegi długodystansowe często zużywają pokłady energii i powodują załamanie się tkanki mięśniowej. Mogą doprowadzić również do pogorszenia się stanu stawów.

Biegasz? Będziesz miała cellulit

Bieganie nie doprowadzi nas do szczupłej sylwetki, ponieważ powoduje gromadzenie się tłuszczów. "Tłuszcze są ulubionym źródłem energii naszego organizmu. Im więcej biegamy, tym lepiej przygotowuje się nasze ciało do następnego biegu" - twierdzi Brookes.

Według Marco Mastrorocco, głównego trenera i managera siłowni z zachodnim Londynie, złe wykonywanie ćwiczeń, w tym również nieprawidłowe bieganie, zwiększa szansę na rozwój cellulitu.

"Cellulit jest wynikiem nieprawidłowego działania układu krążenia i odwodnienia tkanki pod skórą. Jeśli ćwiczenie wykonywane jest zbyt długo, powoduje wytwarzanie wolnych rodnikow, które zniszczą komórki" - powiedział Mastrorocco.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas