Co jeść, aby nie mieć trądziku?
Na kondycję skóry wpływ ma szereg czynników – m.in. dieta. Jeśli dokuczają nam pojawiające się znienacka niedoskonałości cery, warto wzbogacić swój jadłospis o produkty, które dostarczą niezbędnych witamin i minerałów oraz zapobiegną powstawaniu wywołujących wypryski stanów zapalnych.
Choć właściwie dobrana pielęgnacja ma istotne znaczenie w kontekście dbania o skórę, stosowanie odpowiednich kosmetyków może okazać się niewystarczające. Zwłaszcza, jeśli jesteśmy posiadaczkami cery trądzikowej. Musimy wówczas bacznie przyjrzeć się swoim codziennym nawykom, również tym dietetycznym. Dieta ma bowiem ogromny wpływ na wygląd i kondycję skóry.
- Produkty bogate w węglowodany proste, a zarazem posiadające wysoki indeks glikemiczny, a więc słodycze, ale także biały ryż, makarony i pieczywo, podwyższają poziom cukru we krwi oraz zmuszają organizm do zwiększonej produkcji kortyzolu, co może potęgować zmiany trądzikowe. Warto też ograniczyć produkty mleczne - substancje obecne w mleku mogą być wyzwalaczami trądziku - wyjaśnia w rozmowie z "Huffington Post" dietetyczka Rachelle Wood. I wskazuje, w co warto wzbogacić swoje menu, by cieszyć się promienną, pozbawioną niedoskonałości cerą.
Tłuste ryby
- Ryby są doskonałym źródłem niezbędnych kwasów tłuszczowych, takich jak omega-3 i omega-6 - zaznacza Wood. Kwasy te pomagają zmniejszyć stan zapalny odpowiedzialny za zatykanie porów skóry, a w konsekwencji pojawianie się wyprysków.
Najwięcej korzyści przyniesie nam regularne spożywanie łososia, makreli i sardynek. Oprócz tego, że mają zbawienny wpływ na skórę, zapobiegają także miażdżycy, obniżają ciśnienie krwi oraz poziom złego cholesterolu.
Orzechy
- Z trądzikiem powiązane są występujące w organizmie niedobory minerałów, takich jak cynk i selen - przestrzega ekspertka. Jednym z najlepszych źródeł tych składników odżywczych są orzechy, które dodatkowo zawierają także witaminę E, mangan, potas, wapń i żelazo.
Nie warto zatem rezygnować z orzechów. Mimo że są kaloryczne, spożywane w umiarkowanych ilościach nie zniweczą naszych wysiłków wkładanych w utrzymanie prawidłowej wagi, pomagając przy tym pozbyć się problemu niedoskonałości.
Czerwone winogrona
- Owoce te zawierają silne przeciwutleniacze, które, jak wykazano w badaniach naukowych, leczą stany zapalne skóry, takie jak łuszczyca i egzema - tłumaczy Wood. Ponadto częste spożywanie winogron może pomóc łagodzić objawy skórnych reakcji alergicznych.
Nic w tym dziwnego, w winogronach kryje się wszak bogactwo witamin i minerałów, takich jak potas, magnez, fosfor, wapń, żelazo, witaminy z grupy A, B i C oraz antyutleniające flawonoidy i resweratrol. Warto sięgać także po olej z pestek winogron - działa on regenerująco i antystarzeniowo.
Koper włoski
- Jeśli szukasz idealnego naturalnego środka do czyszczenia skóry od wewnątrz, jedz koper włoski - sugeruje dietetyczka. Nie tylko poprawia on trawienie, ale także pomaga w detoksykacji organizmu. Toksyny zaś w istotny sposób pogarszają wygląd skóry.
Jedzenie kopru niweluje również obrzęki, przeciwdziała wiotczeniu skóry, a także postępującej wraz z wiekiem utracie jędrności.
Brokuły
- Zawarte w brokułach przeciwutleniacze zwalczają nawet radykalne uszkodzenia skóry, dodając jej zarazem promiennego blasku - zapewnia Wood. Warzywo to jest w istocie doskonałym naturalnym środkiem oczyszczającym skórę z toksyn oraz zapobiegającym jej przedwczesnemu starzeniu.
Regulując poziom hormonów w organizmie brokuły skutecznie przeciwdziałają powstawaniu trądziku, a obecny w nich kompleks witamin, A, B, C, E i K ma zbawienny wpływ na urodę.
Czosnek
- Czosnek jest pełen naturalnie występującej substancji chemicznej zwanej allicyną, która zabija wiele szkodliwych bakterii i wirusów. Te zaś mogą prowadzić do wyprysków - wyjaśnia ekspertka.
Nie bez racji jest on nazywany naturalnym antybiotykiem. Warto włączyć czosnek do codziennej diety, gdyż nie tylko zapobiegniemy w ten sposób infekcjom, ale także zmianom trądzikowym.