Jak odmładzają dentyści?
Dziś do gabinetu stomatologicznego idzie się nie tylko po to, aby wyleczyć zęby, ale również żeby poprawić wygląd całej twarzy, a nawet ją odmłodzić. Podobnie jak w USA także w Polsce popularny staje się Dental Face Lifting.
"To nie czary, leczenie stomatologiczne odmładza" - przyznaje dr Iwona Gnach-Olejniczak, lekarz stomatolog, która jako pierwsza w Polsce zastosowała i opatentowała techniki Dental Face Liftingu. Specjalistka przekonuje, że pełne usta, podniesione policzki czy spłycone bruzdy nosowo-wargowe to efekty zabiegów w gabinecie dentystycznym, łączących implantologię z ortodoncją, stomatologią i medycyną estetyczną.
Podstawą Dental Face Liftingu jest odbudowa prawidłowego podparcia kostnego twarzy. Okazuje się, że zły zgryz, brak zębów, zwłaszcza rozległe braki skrzydłowe (trzonowce i przedtrzonowce) postarzają. "Wspomniane braki prowadzą do zapadania policzków, zwężenia ust, zmieniają optycznie owal twarzy" - wylicza dr Iwona Gnach-Olejniczak z Unident Union Dental Spa.
W dodatku z wiekiem objętość twarzoczaszki zmniejsza się na skutek procesu rozrzedzania kości. Stąd zapadanie się skroni oraz policzków. Medycyna estetyczna stosuje preparaty wolumetryczne (np. kwas hialuronowy) w celu odbudowy objętości twarzy. Tymczasem stomatologiczna terapia anti-aging zaczyna od fundamentu, odbudowując najpierw kostny szkielet, czyli fundament twarzy.
I to w sposób trwały. Skóra odzyskuje właściwe podparcie, usta stają się pełniejsze, policzki przestają się zapadać. Istotnym elementem Dental Face Liftingu jest również implantologia - w przypadku braków w uzębieniu - oraz ortodoncja nieekstrakcyjna, która zrywa z powszechnym do niedawna usuwaniem zębów (głównie "czwórek" i "piątek").
Właśnie rozwój ortodoncji spowodował, że w Stanach Zjednoczonych zaczęto stosować techniki stomatologiczne w terapiach anti-aging. "Leczenie ortodontyczne koncentruje się na rozszerzeniu łuków zębowych, co rozładowuje stłoczenia zębów, a przy okazji ma spektakularny wpływ na poprawę rysów twarzy - mówi Iwona Gnach-Olejniczak.
"Zorientowano się, że oprócz prawidłowego zgryzu po zdjęciu aparatu dostajemy w prezencie uwypuklenie okolicy podnosowej, zmianę położenia brody, no i oczywiście pełniejsze i mniej podatne na zmarszczki usta" - wylicza stomatolog.
