Jak pozbyć się cellulitu z ud?
Cellulit to zmora wielu kobiet – może pojawiać się nawet u aktywnych fizycznie i szczupłych osób. Najczęściej występuje na udach i pośladkach. Jego przyczyną jest nieprawidłowe rozłożenie tkanki tłuszczowej. To częsty skutek niezdrowej diety i błędów w pielęgnacji, ale też zaburzeń hormonalnych czy siedzącego trybu życia. W efekcie na skórze możemy obserwować nieestetyczne zgrubienia i pofałdowania przypominające pomarańczową skórkę. Na szczęście z cellulitem można skutecznie walczyć za pomocą domowych metod. Poznaj sprawdzone sposoby na pomarańczową skórkę na udach.
Zabiegi pielęgnacyjne na cellulit
Kluczem do sukcesu w walce z cellulitem na udach są regularne zabiegi pielęgnacyjne. Jednym z nich jest masaż za pomocą specjalnej szczotki do ciała. Wykonuje się go na sucho przez około 5 minut (kolistymi ruchami z dołu do góry) – jego celem jest pobudzenie krążenia i uelastycznienie skóry. Efekty widoczne są już po kilku dniach regularnego wykonywania masażu – skóra staje się bardziej jędrna i elastyczna.
Pomocne jest także kierowanie na uda zimnego strumienia wody (najlepiej z prysznica). Przyspiesza to spalanie tkanki tłuszczowej i znacznie hamuje rozwój cellulitu.
Peeling z kawy na cellulit
Peeling przygotowany ze zmielonych ziaren kawy szybko pomoże nam uporać się z cellulitem na udach. Warto wiedzieć, że znajdująca się w kawie kofeina może stymulować nasz organizm także z zewnątrz. Okazuje się, że rozszerza naczynia krwionośne, podnosi ciśnienie, a także przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Pół szklanki ziaren kawy wystarczy zmielić na grubo i dodać do nich 4 łyżki cukru oraz 4 łyżki oleju kokosowego. Taką mieszankę należy wcierać w skórę kolistymi ruchami przez 10 minut, a następnie spłukać zimną wodą.
Dieta zwalczająca cellulit
Aby walka z cellulitem była skuteczna, z diety powinno się wyeliminować żywność wysokoprzetworzoną. Przede wszystkim są to słodycze, słone przekąski, kolorowe napoje czy posiłki typu fast food. Dobrze jest też ograniczyć sól, która zatrzymuje wodę w organizmie, a spożywać duże ilości produktów o działaniu moczopędnym: pietruszkę, arbuza, żurawinę czy selera. W diecie nie powinno też zabraknąć nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 (znajdziemy je w tłustych rybach morskich), błonnika (bogatym źródłem są produkty pełnoziarniste) oraz witamin z grupy B (występują w jajach czy wątróbce). Dzięki nim usprawni się nasz metabolizm, a spalanie tkanki tłuszczowej będzie szybsze. Kluczowe jest też nawadnianie organizmu – każdego dnia należy wypijać 1,5 – 2 litry płynów. Unikać powinno się napojów gazowanych, czarnej herbaty, a przede wszystkim alkoholu.