Kosmetyki kolorowe kontra zmarszczki. Czy codzienny makijaż przyspiesza starzenie się skóry?

Malować się, a może jednak nie malować? Wątpliwości te spowodowane są przede wszystkim opinią, która mówi, że codzienny makijaż niszczy cerę i przyspiesza proces starzenia. Okazuje się, że nieodpowiednio dobrane kosmetyki mogą negatywnie wpływać na stan skóry. Czy należy jednak całkowicie z nich rezygnować? Sprawdź, ile prawdy jest w popularnym stwierdzeniu, utrzymującym, że makijaż postarza skórę.

Czy kosmetyki kolorowe przyspieszają starzenie?
Czy kosmetyki kolorowe przyspieszają starzenie?123RF/PICSEL

  • Makijaż może pełnić funkcję pielęgnującą oraz leczniczą. Wszystko zależy od odpowiedniego doboru kosmetyków.
  • Jeśli na co dzień wybieramy mocne i ciężkie kosmetyki kolorowe, zwróćmy szczególną uwagę na późniejszy demakijaż. W ten sposób zapobiegniemy pierwszym zmarszczkom.
  • Podczas zakupów w drogerii postarajmy się wybierać kosmetyki bogate w liczne składniki odżywcze oraz pielęgnujące, a także zawierające filtry SPF, spowalniające procesy starzenia.

Makijaż przyspiesza starzenie - prawda czy mit?

Jednym z najpopularniejszych mitów kosmetycznych jest opinia, wedle której kolorowe kosmetyki do makijażu przyspieszają starzenie.  Zwolennicy tej teorii mówią, że podkład oraz puder zapychają cerę, przez co szybciej uwidaczniają się na niej zmarszczki. Nie do końca jest to prawda. W dużej mierze efekt zależy od właściwego lub nieodpowiedniego doboru kosmetyków. Klucz tkwi jednak gdzie indziej, a mianowicie - w pielęgnacji.

To właśnie brak pielęgnacji lub niepoprawne jej wykonywanie powoduje zapychanie lub rozszerzanie porów, przesuszenie, stany zapalne, nadmierne wydzielanie sebum, a także zmarszczki. Sam makijaż może wykazywać pozytywny wpływ na cerę. Ma on działanie izolujące wrażliwą skórę twarzy od szkodliwych czynników zewnętrznych, np. mocnego słońca, silnego wiatru oraz mrozu.

Kosmetyki kolorowe przy cerze trądzikowej

Przy cerze trądzikowej nie zawsze trzeba rezygnować z makijażu
Przy cerze trądzikowej nie zawsze trzeba rezygnować z makijażu

Codzienny makijaż przy cerze trądzikowej to nieco bardziej wymagająca sprawa niż w przypadku skór, na których z rzadka pojawiają się wypryski. Często słyszymy opinie, że w takiej sytuacji należy zupełnie zrezygnować z kosmetyków kolorowych i pozwolić skórze samodzielnie się wyleczyć. Okazuje się, że odstawienie podkładu wcale nie eliminuje problemu z trądzikiem.

Faktem jest, że cera tłusta oraz trądzikowa ma większe tendencje do zapychania. W takiej sytuacji zbyt ciężkie, matowe, a także bardzo mocno kryjące podkłady na bazie silikonów mogą jeszcze bardziej pogorszyć jej stan. Posiadanie cery z wypryskami nie wyklucza nakładania makijażu. Wystarczy wybrać się na wizytę do dermatologa, który doradzi o wiele delikatniejsze kremy BB i CC, a także podkłady mineralne. Takie produkty zawierają w składzie cynk - składnik o działaniu antybakteryjnym.

Jak nie postarzać skóry makijażem?

Jeśli chcemy odpowiednio zadbać o skórę, bez konieczności rezygnacji z kolorowego makijażu, pamiętajmy o tym, by podczas jego nakładania nie pocierać zbyt mocno wrażliwych okolic, np. wokół oczu. To właśnie tam zmarszczki są najszybciej zauważalne. Niemniej ważne jest dobranie konkretnych etapów makijażu do potrzeb skóry. Zbyt ciężkie kosmetyki naruszą naturalną barierę ochronną, przyczyniając się do przyspieszenia procesu starzenia.

Chcąc zminimalizować wpływ kolorowych kosmetyków na skórę, zacznijmy wybierać bardziej świadomie. Produkty na bazie naturalnych składników, a także ich wersje mineralne są o wiele bardziej przyjazne dla cery. Wykonanie makijażu za ich pomocą nie tylko nie postarzy skóry, ale wręcz pozwoli uwydatnić jej atuty.

Demakijaż to podstawa

Prawidłowo wykonany makijaż chroni skórę przed oznakami starzenia
Prawidłowo wykonany makijaż chroni skórę przed oznakami starzenia123RF/PICSEL

Nieprawidłowe oczyszczanie skóry z kosmetyków kolorowych, a także spanie w pełnym makijażu przyczynia się do powstawania wielu podrażnień, przedwczesnych zmarszczek, a także podrażnienia spojówek i zapalenia rogówki. Demakijaż to jedna z pierwszych czynności, jaką powinnyśmy wykonać po powrocie do domu. Choć jest to ważne przez cały rok, w okresie jesienno-zimowym skóra staje się bardziej narażona na działanie zanieczyszczeń środowiskowych oraz smogu.

Nagromadzone w powietrzu szkodliwe substancje, wraz z kosmetykami przenikają w głębsze warstwy skóry. W konsekwencji powodują m.in.:

  • utratę nawilżenia,
  • degradację lipidów,
  • wysuszenie naskórka,
  • osłabienie bariery ochronnej,
  • nadprodukcję wolnych rodników,
  • rozszerzenie porów,
  • powstawanie zmarszczek.

Zbyt długie pozostawienie makijażu na skórze utrudni jej codzienną regenerację. Jak zatem prawidłowo oczyszczać cerę? Szczegółowe postępowanie zależy od jej rodzaju, ale ważne jest unikanie zbyt mocnego pocierania oczu, postawienie na dwuetapowe mycie twarzy, a na koniec odpowiednią tonizację oraz solidne nawilżanie.

Prawidłowa pielęgnacja

Mimo powszechnej opinii, to nie kosmetyki kolorowe pogarszają stan naszej cery, a niewłaściwie dobrana pielęgnacja. Dobrze jest poświęcić czas na poznanie potrzeb naszej skóry, a potem zacząć od wyboru podstawowej pielęgnacji. W tym celu możemy skierować się do gabinetu lekarza dermatologa, który pomoże nam w tym zadaniu. Jeśli jednak chcemy zabrać się za to samodzielnie, w pierwszym kroku poszukajmy odpowiedzi na trzy podstawowe kwestie. Wśród nich znalazły się m.in.:

  • określenie typu cery - sucha, mieszana, tłusta, wrażliwa;
  • tendencje do zapychania oraz przesuszania;
  • wyznaczenie produktów, które pogarszają jej stan.

Kiedy znajdziemy odpowiedzi na te pytania, możemy przejść do ostrożnego wyboru kosmetyków pielęgnacyjnych. Dbanie o cerę to jednak nie wszystko. Jeśli do codziennego makijażu używamy gąbeczek i pędzli, pamiętajmy o ich regularnym czyszczeniu lub wymianie. Brudne pędzle to wróg numer jeden. Nie tylko powoduje stany zapalne na skórze, ale także przyspiesza jej starzenie.

Sprawdź również:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas