Lśnienie bez wyrzutów sumienia. Powstał biodegradowalny brokat

Wielu z nas nie wyobraża sobie karnawałowego makijażu bez brokatu. Jednak ci, którym zależy na przyszłości planety, obsypując się błyszczącymi drobinkami, czuli pewnie ukłucie niepokoju - błyszczący mikroplastik trafi przecież do oceanów. Teraz jednak mogą lśnić bez wyrzutów sumienia. Naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge stworzyli bowiem biodegradowalny brokat.

Brokat "żyje" o wiele dłużej niż karnawałowe szaleństwa
Brokat "żyje" o wiele dłużej niż karnawałowe szaleństwa123RF/PICSEL

Wyobraź sobie: wracasz do domu po karnawałowej imprezie. Stajesz przed lustrem, bierzesz wacik z płynem do demakijażu i ścierasz. Ścierasz. Ścierasz. Kolejne waciki lądują w koszu, a brokatowe drobinki za nic nie dają się usunąć z powiek, policzków i paznokci. Znasz to? Na pewno. To teraz pomyśl, że brokat tak samo trudno usunąć z twarzy, jak i ze środowiska naturalnego. Z tego drugiego nawet trudniej.

Ryba z brokatem

Naukowcy szacują, że 95 proc. drobinek, które z siebie zmywamy trafia do mórz i oceanów. Dlaczego tak dużo? Ponieważ błyszczące płatki są zbyt małe, by mogły zatrzymać się na sitkach filtrów. Unosząc się w słonej wodzie i osiadając na dnach akwenów, negatywnie wpływają na funkcjonowanie ekosystemu. Niekorzystnie oddziałują też na nasze zdrowie - połknięte przez ryby, wraz z ich mięsem wracają na nasze talerze. Eksperci twierdzą, że w ciągu tygodnia zjadamy nawet 5 gram, czyli łyżeczkę plastiku. Jednym ze składników tego "przysmaku" jest pewnie nasz karnawałowy brokat.

Biobrokat - lśni, a nawet... smakuje

Problem ze szkodliwymi, błyszczącymi cząstkami jest tak duży, że część zagranicznych aktywistów i ekspertów chciałaby zakazać jego produkcji. Inni zaś, zakasali rękawy i zaczęli pracować nad stworzeniem jego proekologicznej alternatywy. Udało się to badaczom z Uniwersytetu w Cambridge.

Ich biobrokat został wykonany z pulpy drzewnej, jednak do jego produkcji nadaje się każdy materiał bogaty w celulozę. Mogą to wiec być obierki z ziemniaków, czy skórki z owoców. Materiał jest tak bezpieczny, że podobno można go nawet... jeść (choć odradzamy tego rodzaju eksperymenty).

Biobrokat pod względem wizualnym w niczym nie ustępuje temu plastikowemu - lśni i mieni się niezliczonymi kolorami.

Pytanie tylko, kiedy i czy wejdzie do masowej produkcji...

Kaki, persymona, hurma wschodnia - co to za owoc i dlaczego warto go poznać?Interia.tv
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas