Masz to w kosmetyczce? Działa jak papier ścierny i niszczy włosy
Jeśli codziennie widzisz na szczotce krótkie, poszarpane włoski, problemem może być sposób wiązania. Zbyt ciasna, niewłaściwa gumka i niepoprawna technika upięcia to prosta droga do łamliwości i przerzedzeń.

Spis treści:
- Jak gumki niszczą włosy
- Najbardziej szkodliwe typy gumek i wiązań
- Objawy mechanicznych uszkodzeń włosów
- Włosy farbowane i rozjaśniane - większa wrażliwość
- Lepszy wybór: z czego powinna być zrobiona gumka
- Technika wiązania: małe korekty, duża różnica
- Ochrona włosa przed gumką. Przygotowanie i amortyzacja
- Kiedy wymienić gumki i jak o nie dbać
- Plan naprawczy, jeśli szkody już są
Jak gumki niszczą włosy
Włosy są osłonięte dachówkowatą łuską, która chroni je przed uszkodzeniami. Każde mocne zaciągnięcie czy wielokrotne owinięcie gumki punktowo uciska włos, a w efekcie niszczy naturalne lipidy na powierzchni i powoduje mikropęknięcia wzdłuż łodygi. Z czasem w tych miejscach pojawiają się białe kropki. To znak, że włos może łatwo się złamać. Tarcie materiału gumki o włosy działa jak papier ścierny, a metalowe elementy lub ostre krawędzie dodatkowo haczą łuskę. Ciągłe napięcie przy nasadzie zwiększa nie tylko łamliwość, ale też ryzyko łysienia z pociągania.
Najbardziej szkodliwe typy gumek i wiązań
Najbardziej szkodliwe są cienkie, ciasne gumki z metalową skuwką, które owijamy wielokrotnie w tym samym miejscu. Równie ryzykowne jest wiązanie mokrych włosów - gdy są napęczniałe i miękkie, tracą nawet 30 proc. wytrzymałości i łatwiej ulegają deformacjom. Wysoko zrobiony kucyk, noszony codziennie, łączy mocny ucisk u nasady z ruchem głowy, tworząc charakterystyczny pierścień złamanych włosów. Szkodzi też gwałtowne zdejmowanie gumki, wtedy oplot wyrywa pasma lub zostawia poszarpane końce.

Objawy mechanicznych uszkodzeń włosów
Jeśli włosy łamią się dokładnie w miejscu, gdzie zwykle spinamy kucyk lub koczek, a po rozpuszczeniu pojawiają się krótkie, sterczące włoski dookoła głowy, mamy klasyczne uszkodzenia mechaniczne. Dodatkowe sygnały to bóle skóry głowy po całym dniu w ciasnym upięciu, odgniecenia przy nasadzie i "falbanki" na końcach po zdjęciu gumki.
Włosy farbowane i rozjaśniane - większa wrażliwość
Farbowane lub rozjaśniane włosy są szczególnie wrażliwe - porowata łuska gorzej znosi ucisk i tarcie, przez co ryzyko łamliwości i uszkodzeń jest większe niż w przypadku włosów naturalnych.
Lepszy wybór: z czego powinna być zrobiona gumka
Najbezpieczniejsze są scrunchies z gładkich tkanin (jedwab, satyna, mikrofibra) oraz spiralne sprężynki, które rozkładają nacisk na większej powierzchni. W codziennym użyciu dobrze sprawdzają się bezszwowe, miękkie gumki bez metalowych elementów, z elastanem obciągniętym tkaniną.
Lepiej unikać gumowych recepturek biurowych, cienkich gumek do banknotów i wąskich opasek z ostrym brzegiem. Jeśli materiał po przeciągnięciu między palcami chwyta skórę, na włosach zrobi to samo.
Technika wiązania: małe korekty, duża różnica
Wiąż luźniej i rzadziej owijaj. Zabezpieczaj fryzurę trzema, a nie pięcioma obrotami; włosy mają się trzymać, ale nie być unieruchomione. Zmieniaj codziennie wysokość upięcia, by nie obciążać jednego miejsca. Zanim zrobisz kucyk, rozczesz pasma od końców ku górze. Kołtuny pod gumką działają jak klin i zwiększają tarcie. Zdejmując gumkę, nie zrywaj jej jednym ruchem; rozwiń oplot, przytrzymując włosy drugą ręką. Do treningu wybieraj kombinację miękkiej gumki i spinki typu krokodylek lub klamry - lepiej rozkładają ciężar podczas ruchu.
Przy długich, grubych włosach stabilny kucyk jest czasem konieczny, ale w domu i w nocy lepszy będzie luźny warkocz lub miękki turban z satyny. Loki i fale skorzystają z "ananasów" na czubku głowy utrwalonych szeroką scrunchie; dzięki nim zachowasz skręt bez załamań. Do pracy przy biurku wystarczy klamra, która chwyta włosy jak spinka, nie zaciskając łodygi. Jeśli uprawiasz sport kontaktowy, rozważ podwójne zabezpieczenie: luźny warkocz plus nisko upięty koczek. Zestaw minimalizuje podskakiwanie pasm, a więc i siły szarpania.

Ochrona włosa przed gumką. Przygotowanie i amortyzacja
Na suche, umyte włosy nałóż odrobinę lekkiego serum na końcówki na miejsca, gdzie zwykle ląduje gumka - powstaje warstwa zmniejszająca tarcie. Przy stylizacji termicznej zawsze stosuj termoochronę. Po myciu domknij łuskę chłodnym spłukaniem lub odżywką o lekko kwaśnym pH, a raz w tygodniu użyj maski emolientowo-proteinowej dla wzmocnienia włosa.
Daj skórze głowy odpocząć od ciasnych upięć, szczególnie po intensywnym tygodniu. Krótki masaż opuszkami przed myciem pobudzi mikrokrążenie. Jeśli zauważasz bolesne punkty lub poszerzający się przedziałek, wybierz luźniejszą fryzurę i sprawdź technikę mycia oraz suszenia.
Nie spinaj mokrych włosów ciasno - najpierw delikatnie osusz ręcznikiem z mikrofibry, rozczesz szerokim grzebieniem i pozwól lekko wyschnąć. Na noc najlepiej luźny warkocz lub jedwabny czepek. Wymień bawełniane poszewki na jedwab lub satynę, by zmniejszyć tarcie i mikrouszkodzenia.
Kiedy wymienić gumki i jak o nie dbać
Rozciągnięta, popękana guma traci równomierny naciąg i tworzy punkty nadmiernego ścisku. Wymieniaj akcesoria regularnie, pierz scrunchies w delikatnym cyklu, a spiralki odświeżaj w ciepłej wodzie, by wróciły do kształtu. Brudna gumka przenosi sebum i stylizatory, które sklejają łuski i działają jak papierowe kulki ścierające włos przy każdym ruchu.
Plan naprawczy, jeśli szkody już są
Przez 2-4 tygodnie ogranicz ciasne upięcia do minimum. Skróć końcówki, jeśli widzisz białe gniazda łamań. Rozdwojone końce pękają kaskadowo. Po każdym myciu stosuj odżywkę, a na długość nakładaj lekkie serum. Raz w tygodniu włącz maskę z proteinami hydrolizowanymi (keratyna, jedwab, owies), po której domknij pielęgnację emolientem. W miejscach typowego wiązania zmieniaj wysokość upięcia i testuj klamrę zamiast gumki. Jeżeli obserwujesz przerzedzenie skroni i ból skalpu, daj skórze pełny reset od napięć i w razie potrzeby skonsultuj się z trychologiem.
Gumka do włosów źle dobrana i używana w pośpiechu potrafi codziennie przysparzać mikrouszkodzeń, które po kilku tygodniach widać gołym okiem. Wybieraj miękkie, bezszwowe materiały, wiąż luźniej, zmieniaj miejsce upięcia i nigdy nie spinaj mokrych pasm. Dodaj kroplę serum, chroń włosy przed ciepłem i tarciem, a jeśli szkody już powstały - daj im okres regeneracji. To proste korekty, które zatrzymują codzienną łamliwość u źródła i sprawiają, że każda fryzura wygląda lepiej dłużej.
Odkryj sekrety pielęgnacji, które podkreślą naturalne piękno skóry i włosów. Wypróbuj nasze porady i dowiedz się, jakie produkty i rytuały naprawdę warto wprowadzić do codziennej rutyny. Więcej na kobieta.interia.pl












