Nawyki dobre dla... policzków
By nie zaszkodziła im zima!
Jadamy nawet kilka razy w tygodniu kaszę gryczaną
To zalecane zwłaszcza w czasie siarczystych mrozów. A to dlatego, że w kaszy znajduje się bardzo dużo tzw. rutyny, która powoduje, że drobne naczynka krwionośne są mocniejsze, nie poszerzają się i nie pękają pod wpływem zimna, a my mamy mniej zaczerwienione policzki i bez tzw. pajączków
Przed wyjściem na zewnątrz przykrywamy policzki "pierzynką"
Wklepujemy w nie specjalny krem ochronny na wiatr i mróz, np. z tzw. lipidami, gliceryną, witaminą A i E. Odczekujemy 15 minut i dopiero wychodzimy.
Robimy na noc kompres z oliwy
Po wklepaniu kremu rozprowadzamy na policzkach kilka kropli. Oliwa z oliwek ukoi skórę po mroźnym dniu.