O krok od ideału
Chcą być piękne, eleganckie, wiecznie młode i zawsze trendy. Gwiazdy z Hollywood w pogoni za urodą są w stanie zrobić wszystko. A jak o swoją kondycję, zdrowie, urodę i samopoczucie dbają polskie celebrytki?
Krystyna Prońko - piosenkarka
- Najważniejszy jest ruch. Oczywiście odwiedzam różne tzw. babskie przybytki typu salony piękności, ośrodki SPA, gabinety kosmetyczne, ale uważam, że chyba lepiej na naszą urodę, kondycję i samopoczucie wpływa jazda na rowerze, spacer z psem czy praca w ogrodzie. Ważny jest też odpoczynek i umiejętność wyciszenia się.
Olga Bończyk - aktorka
- Każdego roku obiecuję sobie, że zmuszę się, by dbać o kondycję na siłowni, ale póki co, nie najlepiej mi to wychodzi. Mój wewnętrzny leniuszek ma wciąż nade mną przewagę. Chodzę jednak często na spacery, staram się być w ciągłym ruchu. Aby czuć się piękną powinnyśmy przyjmować i akceptować siebie w całości. Nie myślę o poprawianiu urody czy odejmowaniu lat na siłę. Mam 40 lat i bardzo się z tego cieszę! Staram się jeść zdrowo i przede wszystkim, o ile to możliwe, wysypiać się. Wierzę, że podczas snu nasz organizm świetnie się regeneruje.
Monika Niedek - wokalista zespołu Queens
- Bardzo lubię dbać o siebie. Począwszy od wysiłku fizycznego, skończywszy na makijażu i ubiorze. Być kobietą nie jest tak łatwo (śmiech). Lubię spędzać aktywnie czas, a praca w zespole Queens jak najbardziej mi to umożliwia. Śledzę trendy w modzie. Ostatnio zaobserwowałam jednak, że zakupy już nie sprawiają mi takiej radości i przyjemności jak kiedyś. Jakiś czas temu bardzo często chodziłam po galeriach uzupełniając szafę. Dziś nadal lubię ładnie wyglądać - chyba od małego mi zostało, bo odkąd pamiętam w domu mówili na mnie "Monisia strojnisia", jednak zakupy nie są dla mnie priorytetem. Ważny jest też makijaż, z którym czasem lubię poeksperymentować, ale bez przesady. Czuję się atrakcyjną kobietą. Uważam, że każda z nas musi znać swoją wartość i swoje atuty. Uważam, że oczy są "superkobiece". To one właśnie są zwierciadłem duszy. Co w niej gra, doskonale widać w oczach, które mówią wszystko o danej osobie.
Magda Kacprzak - aktorka
- Nie jestem typem kobiety luksusowej, która jest stałą bywalczynią fitness - klubów i salonów kosmetycznych. O figurę nigdy się jakoś nie musiałam szczególnie starać, ale odwiedzam czasami siłownię lub salę gimnastyczną, a gdy jest ciepło siadam na rower. Nie objadam się zanadto słodyczami i nie znoszę tłustego żarcia. A samopoczucie poprawiam sobie dobrą kawką w dobrym lokalu i w dobrym towarzystwie. Moda nie spędza mi snu z powiek, ale jako kobieta i aktorka staram się śledzić, w co aktualnie warto się przyodziać, żeby nie zostać posądzoną o ignorancję. Spośród tego, co w danym momencie na topie, wybieram to, w czym dobrze wyglądam. Częściej wybieram stonowane kolory, sportowe bądź eleganckie kroje. Generalnie ekstrawagancja i odwaga nie jest moją mocną stroną. Kiedy gram lubię stać na środku sceny, jako osoba prywatna wolę wmieszać się w tłum.
Gosia Andrzejewicz - piosenkarka
- Każdy ma własną definicję atrakcyjności, ja uważam, że jest to suma pozytywnych cech wewnętrznych i zewnętrznych. Nie wyglądam jak super modelka, ale mam w sobie kobiece ciepło, które sprawia, że w oczach innych osób jestem atrakcyjna. Każdy, kto słuchał mojej muzyki powinien je odczuć.
Kasia Cerekwicka - piosenkarka
- Cały czas słyszę, że jak się jest gwiazdą, to trzeba być chudą jak szkapa. I nieważne, że możesz zemdleć na scenie z niedożywienia. Ja jestem sobą, nikt mnie nie wykreował. Nie mam patentu na urodę. Myślę że najważniejsze jest, aby dobrze czuć się we własnej skórze, akceptować wszystkie swoje wady i zauważać zalety.Uwielbiam buty i ciuchy, ale nie gonię za modą, nie ubieram się u Dolce&Gabbana czy Versace. Staram się, aby rzeczy, które noszę były przede wszystkim wygodne. Lubię rzeczy proste, nie przepadam za ostrymi kolorami, całość lubię uzupełniać dodatkami, stąd w mojej szafie mnóstwo butów, torebek, czapek i ozdób typu kolczyki czy bransoletki!
Ilona Adamska, I.D.Media