Prosty trik na jeszcze lepsze mycie włosów. Znacie metodę kubeczkową?

Temat świadomej pielęgnacji urody podbił prasę i Internet. Liczne artykuły w czasopismach kobiecych, blogi oraz filmy na YouTube poruszają kwestie związane z dobrze przemyślanym i zaplanowanym dbaniem nie tylko o twarz i ciało, ale również włosy.

"Włosomaniaczki", jak zwykły siebie nazywać prawdziwe pasjonatki pielęgnacji włosów, wymieniają się opiniami o kosmetykach i akcesoriach do włosów, dzielą się przepisami na domowe maseczki i wcierki oraz opisują metamorfozy swoich włosów, które w wielu przypadkach po wprowadzeniu zmian w sposobie ich pielęgnacji, są naprawdę spektakularne. Jednym z najczęściej poruszanych tematów na tego typu grupach jest kwestia mycia włosów. Okazuje się bowiem, że tą prostą z pozoru czynność możemy wykonać na kilka sposobów, a każda z nich zalecana jest do włosów dotkniętych innymi problemami. Wśród najpopularniejszych sposobów znajdują się bez wątpienia metoda OMO (skrót od Odżywianie-Mycie-Odżywianie) oraz kubeczkowa metoda mycia włosów.

Czytaj również: Naturalna płukanka na siwiznę. Zapomnisz o siwych odrostach

Kubeczkowa metoda mycia włosów z powodzeniem może zastąpić tę tradycyjną, a większość osób, które ją wypróbowały, już przy niej zostaje. Jak ta metoda wygląda w praktyce? Cała czynność jest niezwykle prosta i polega na myciu skóry głowy i włosów wytworzoną wcześniej pianą, która powstaje z rozrobienia niewielkiej ilości szamponu z wodą. Dzięki temu nie tylko zmniejszamy ilość zużywanego kosmetyku. Minimalizujemy również ryzyko wystąpienia podrażnień czy przesuszenia skóry głowy, które powstają podczas bezpośredniej aplikacji szamponu na skalp, przez co może on działać zbyt “agresywnie".

Metoda kubeczkowa sprawdzi się zarówno w przypadku stosowania tradycyjnych szamponów, jak i popularnych ostatnio szamponów w kostce.

Polecana jest do każdego rodzaju włosów, niezależnie od tego czy są one suche i łamliwe lub mają tendencję do przetłuszczania się. Szczególnie jednak sprawdzi się u posiadaczek wrażliwej, skłonnej do podrażnień skóry głowy oraz u osób, które mają problem z plątaniem się włosów i ich rozczesywaniem po umyciu.

Chociaż na pierwszy rzut oka może się wydawać, że metoda kubeczkowa wydłuża cały proces, jakim jest mycie włosów, to w rzeczywistości pozwala zaoszczędzić nam czas, a dodatkowo ma wiele innych zalet.

Plusy korzystania z metody kubeczkowej to:

• zwiększenie wydajności szamponu - rozcieńczanie kosmetyku sprawia, że starczy on nam na dłużej. To ważny aspekt nie tylko ekonomiczny, ale i ekologiczny.
• mniejsze ryzyko wystąpienia podrażnień i przesuszenia skóry głowy - mycie skalpu i włosów przy pomocy piany jest zdecydowanie łagodniejsze niż używanie nierozcieńczonego szamponu. Metoda ta sprawdzi się szczególnie u osób z wrażliwą skórą głowy, która reaguje podrażnieniem, łuszczeniem oraz swędzeniem na większość kosmetyków.
• dokładniejsze domywanie skóry głowy - spieniony szampon łatwiej rozprowadza się na całej skórze głowy i włosach, nawet w przypadku kiedy są one gęste i długie. Pozwala to na dokładniejsze usunięcie nagromadzonego sebum, zanieczyszczeń i resztek kosmetyków.
• oszczędność czasu - spieniony kosmetyk możemy zdecydowanie szybciej spłukać z włosów, dzięki czemu skraca się czas, jaki musimy przeznaczyć na ich umycie.
• włosy dłużej pozostają świeże i uniesione u nasady - rozcieńczony szampon łatwiej dokładnie zmyć z głowy, dzięki temu na włosach nie pozostają jego resztki, które mogłyby wzmagać przetłuszczanie się fryzury.
• łatwiejsze rozczesywanie - piana uzyskana ze zmieszania szamponu z wodą jest łatwiejsza do równomiernego rozprowadzenia, dzięki czemu nie musimy nadmiernie pocierać naszych włosów. W rezultacie pasma nie będą tak bardzo splątane jak po tradycyjnym myciu, a co za tym idzie, ich rozczesanie będzie łatwiejsze, szybsze i mniej bolesne. 

Czytaj też: Nawyk, który niszczy włosy. Nawet po umyciu są oklapnięte i zwijają się w strąki

Jeśli chcesz samodzielnie wypróbować kubeczkową metodę mycia włosów, nie musisz inwestować w nowe kosmetyki czy przeznaczone do tego celu gadżety. Oczywiście, jeśli jesteś włosomaniaczką i lubisz wszelkie nowinki możesz zaopatrzyć się w kubeczek dedykowany tej metodzie. Składa się on z pojemnika oraz z wieczka z tłokiem, które umożliwia spienianie szamponu. Jeśli jednak nie jesteś przekonana, że ta metoda sprawdzi się na twoich włosach lub nie lubisz otaczać się zbyt dużą ilością rzeczy, z powodzeniem możesz użyć dowolnego zamykanego pojemnika, niewielkiego słoika lub po prostu opakowania po innym zużytym kosmetyku.

Kubeczkowa metoda mycia włosów jest prosta i nieskomplikowana. Oczywiście umycie włosów przy jej zastosowaniu może zająć za pierwszym razem nieco więcej czasu. Trzeba bowiem "wyczuć" ile szamponu rozcieńczyć, aby przygotować pianę w ilości wystarczającej do umycia naszych włosów.

Z każdym kolejnym razem będziesz jednak nabierać coraz większej wprawy, dlatego nie warto zniechęcać się po kilku pierwszych próbach.

Kubeczkowa metoda mycia włosów krok po kroku:

1. Do kubeczka lub innego wybranego naczynia wlej 80 ml wody i dodaj od 1 do 3 łyżek szamponu. Ilość szamponu zależy od rodzaju kosmetyku. Jeśli używasz silnie oczyszczających szamponów, wystarczy jego jedna łyżka. Jeżeli natomiast stosujesz łagodny produkt, bez mocnych substancji myjących użyj dwie lub trzy łyżki. Ilość potrzebnej mieszanki do umycia włosów jest oczywiście uzależniona od ich długości i gęstości.
2. Pojemnik z wodą i szamponem zakręć i potrząsaj nim aż do powstania piany.
3. Na dobrze zmoczone włosy aplikuj zawartość kubeczka. Skup się przede wszystkim na miejscach, gdzie włosy najszybciej się przetłuszczają, czyli skronie, czubek głowy, okolice karku.
4. Wmasuj dokładnie pianę tak, aby miała szansę rozpuścić nagromadzone sebum, zanieczyszczenia i resztki kosmetyków.
5. Dokładnie spłukuj włosy i powtórz czynność, a następnie przejdź do swojej standardowej pielęgnacji (nałożenie maski lub odżywki).