21 powodów dla których kochamy dzieci
Te słodkie stópki, miękkie, różowe ciałko, pierwszy uśmiech bezzębnych dziąsełek... Za każdym razem, gdy na nie patrzysz, ogarnia cię fala miłości i zapominasz o nieprzespanych nocach. Z okazji Dnia Dziecka postanowiliśmy napisać, za co jeszcze mamy uwielbiają swoje maluchy!
1. Smyk pozwala tobie samej znów stać się dzieckiem. Śpiewanie na cały głos podczas spaceru "Jesteśmy jagóóóódki, czaaarne jagóóódki" wyzwala radość w najczystszej jej postaci!
2. Wydobywa z ludzi najlepsze ich cechy. Wywołuje uśmiech na twarzach naburmuszonych nastolatków w autobusie, starszych pań, nawet kontrolera biletów...
3. Wreszcie stworzyliście z partnerem pełną rodzinę. Co by nie mówić, bez maluszka nawet najwspanialszy związek jest niepełny. Bezdzietni będą pewnie energicznie protestować, ale co tam!
4. Sprawia, że chce ci się zmienić świat w piękne i dobre miejsce. Jesteś milsza dla innych, pomagasz starszym wejść po chodach i zawsze wyrzucasz opakowania po batonikach do śmietnika. Wszystko po to, żeby maluch widział tylko świat miły, czysty i porządny...
5. Masz cudowną wymówkę, żeby spędzać godziny w sklepie z zabawkami. Wspominając, jak zazdrościłaś koleżankom ich mówiących "mama" lalek czy minikuchenek, spełniasz swoje marzenia z dzieciństwa i pragniesz podarować swojemu dziecku najlepsze, najmądrzejsze i najpiękniejsze zabawki, jakie są dostępne.
6. Nareszcie jesteś dla kogoś całym światem. Twój maluszek obdarza cię bezwarunkową miłością. Czy istnieje na świecie piękniejsze uczucie niż świadomość, że jest się aż tak kochaną?
7. Dzięki karmieniu piersią wiesz, że choć raz w życiu jesteś niezastąpiona. Tego poczucia nie da ci żadna, nawet najlepsza praca, Żadni przyjaciele ani nawet mąż...
8. Jesteś zbyt zajęta, aby nadmiernie martwić się nadwagą, rozstępami, cellulitem czy zwiotczałą skórą na brzuchu. Podczas gdy lustro oraz niektóre przyjaciółki wciąż okrutnie przypominają ci o "pamiątkach" po ciąży, codzienne obowiązki przy maluszku sprawiają, że... rozstępy i ta nieapetyczna galaretka zamiast skóry na brzuchu schodzą na drugi plan.
9. Kto inny radośnie klaszcze i macha rękami, gdy wchodzisz do pokoju? Tylko ten mały, ale przecież najwierniejszy z wiernych fan - twoje własne dziecko!
10. Widok, jaki przedstawia słodko śpiące niemowlę. Brzdąc, który spokojnie i miarowo oddycha przez sen i tak cudnie pachnie mleczkiem, to najpiękniejsza nagroda za wszelkie trudy
macierzyństwa.
11. Dowiesz się, jakimi wspaniałymi dziadkami są twoi rodzice. Żadna, najbardziej nawet oczekiwana córeczka czy syn nie sprawią takiej radości, jak pierwszy wnuk czy wnusia. Dzięki swojemu maleństwu zobaczysz, jak twój srogi, zasadniczy ojciec nagle zmienia się w niekonsekwentnego, rozpieszczającego dziadziusia.
12. Powracasz do swych ukochanych książek z dzieciństwa. To dzięki narodzinom potomka znowu spotkasz się z Kaczką dziwaczką, Chorym kotkiem czy Panem Maluśkiewiczem.
13. Doceniasz wszystko, co zrobili dla ciebie rodzice. Teraz, gdy okazało się, że wychowywanie dzieci to nie bułka z masłem, inaczej patrzysz na swoich rodziców. Czujesz wdzięczność i... lepiej ich rozumiesz.
14. Zapominasz, co znaczy słowo "egoizm". Nie spałaś tydzień, od miesiąca nie zjadłaś spokojnie całego posiłku, dałaś sobie spokój z podtrzymywaniem kontaktu z ostatnimi znajomymi, bo i tak nie wychodziło - ale jesteś szczęśliwa, bo maluszek jest radosny i wreszcie dobrze przybiera na wadze.
15. Maluch nie zauważy, że przy obiedzie ty masz nadal na sobie piżamę. Każdy inny człowiek byłby lekko zdegustowany, a ty w oczach smyka widzisz tylko zachwyt.
16. Odgłosy, jakie wydaje maluszek, gdy go łaskoczesz. Ten radosny gulgot, jaki wydobywa się z jego gardła, to najpiękniejsza muzyka świata! Raz usłyszysz, na zawsze pokochasz.
17. Jesteś dla swojego dziecka wszechmogącym cudotwórcą. W sekundę łagodzisz ból, koisz nawet największy płacz i poprawiasz nastrój, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - a raczej dzięki jednemu małemu buziakowi...
18. Nikt tak nie imponuje ci formą fizyczną. Przyznaj, kochana, kiedy ostatnio z taką łatwością jak twój potomek włożyłaś do swojej buzi wszystkie palce nóg...? No właśnie!
19. Zapach włosków i karku maleństwa. I wszystko na ten temat. Kto ma noworodka, ten zrozumie, o czym mowa. Kto nie ma, nie poczuje tego przecież nawet po szczegółowym opisie.
20. Malcowi możesz zakładać słodkie ciuszki. I to wszelkie, jakie ci się podobają. Na razie nie sprzeciwia się nawet różowej czapeczce z długaśnymi uszkami króliczka czy wściekle żółtym, pasiastym śpioszkom a' la pszczółka Maja.
21. Niewiarygodnie malutkie i mięciutkie stópki. Są takie "nowe", niechodzone jeszcze... Już sam ich widok powoduje przypływ macierzyńskich uczuć. Rozkochają w sobie i rozbroją nawet najsurowszą ciocię czy wujka!
Tekst:: Otylia Aleksnadrowicz