Reklama

Choroba kociego pazura: Czym jest i jak się objawia?

O nasze koty, psy i inne zwierzęta domowe zazwyczaj bardzo dbamy i troszczymy się o ich zdrowie. Chodzimy z nimi na wizyty do weterynarza, szczepimy, pamiętamy o zabiegach pielęgnacyjnych i zróżnicowanej diecie. Niestety, nie zdajemy sobie sprawy, że mimo tego nasi pupile mogą być nosicielami groźnych dla nas drobnoustrojów – bakterii, wirusów, pasożytów czy grzybów. Jedną z najpopularniejszych chorób kojarzonych z kotami jest toksoplazmoza, szczególnie groźna dla kobiet w ciąży, ponieważ prowadzi do uszkodzenia płodu. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że aż 50% kotów jest nosicielami bakterii wywołującej tzw. chorobę kociego pazura. Zarazić możemy się nawet poprzez lekkie zadrapanie przez kota. Na czym polega to schorzenie i jak się objawia?

Czym jest choroba kociego pazura i jak się objawia?

Chorobę wywołują bakterie Gram-ujemne Bartonella henselae i Bartonella clarridgeiae. Według przeprowadzonych badań ich nosicielami jest ponad 50% kotów, ale przenoszą je także psy, króliki, gryzonie czy wiewiórki (w znacznie mniejszym stopniu). U człowieka do zakażenia dochodzi na skutek zadrapania czy ugryzienia przez kota, na przykład w trakcie zabawy. Odnotowano jednak przypadki zakażenia na skutek polizania przez zwierzę rany na skórze człowieka. Bakterie wylęgają się w ludzkim organizmie od 1 do 8 tygodni. Po 5 dniach od zakażenia w miejscu zadrapania czy ugryzienia pojawia się zgrubienie lub owrzodzony pęcherzyk, który przeistacza się w strupek, a następnie znika. Kolejne objawy pojawiają się po kilku tygodniach. Należą do nich ogólne złe samopoczucie, gorączka, ból głowy, gardła, brzucha i pleców, a także biegunka i wymioty. Charakterystycznym objawem jest również powiększenie najbliżej występujących węzłów chłonnych, najczęściej pachowych lub pachwinowych. Ich dotykanie powoduje ból.

Reklama

Profilaktyka i leczenie choroby kociego pazura

Ze względu na objawy schorzenie często jest mylone z anginą, zapaleniem gardła, mononukleozą czy toksoplazmozą. Do postawienia diagnozy konieczny jest wywiad z pacjentem i zwrócenie uwagi na zadrapanie lub ugryzienie przez zwierzę. Po zaobserwowaniu charakterystycznej krostki w miejscu zakażania, a także powiększonych węzłów chłonnych, przeprowadza się badania serologiczne na obecność przeciwciał bakterii wywołujących chorobę.

Choroba zazwyczaj ma łagodny przebieg i ustępuje samoistnie w ciągu kilku-kilkunastu tygodni. Szybciej można ją pokonać, wdrażając antybiotyki. Powikłania występują głównie u osób z upośledzonym funkcjonowaniem układu odpornościowego – konieczna może być wtedy nawet hospitalizacja.

Choroby odzwierzęce są stosunkowo częste i trudno się przed nimi całkowicie zabezpieczyć. Należy jednak unikać kontaktu z dzikimi i obcymi zwierzętami. Ważne jest jednak, by nie dopuszczać do zadrapań i ugryzień także przez własnego kota. Warto również regularnie stosować preparaty przeciwko pchłom, ponieważ to one roznoszą bakterie wywołujące chorobę kociego pazura.

Powikłania w chorobie kociego pazura

Powikłania w chorobie kociego pazura są rzadkie, ale bardzo groźne. Najczęściej dochodzi do zropienia węzła chłonnego, co wymaga interwencji chirurgicznej. Na skutek choroby może też dojść do zapalenia szpiku i kości, bólu stawów, powiększenia śledziony oraz wątroby, anemii, zapalenia płuc i wsierdzia, a także zaburzeń funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego – drgawek czy śpiączki. W niektórych przypadkach dochodzi także do zapalenia nerwu wzrokowego i siatkówki, co może prowadzić do trwałej ślepoty.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama