Co należy jeść, by mieć mocne kości?
Panuje przekonanie, że aby mieć zdrowe kości, wystarczy sięgać po bogaty w wapń nabiał. Są jednak produkty, które dostarczą nam znacznie więcej cennych składników niż mleko i sery.
Eksperci sugerują, by dla wzmocnienia układu kostnego jak najczęściej sięgać po zielone warzywa. I ograniczyć spożywanie mięsa.
Jadłospis bazujący na roślinach stale zyskuje na popularności. Na wegetarianizm lub weganizm przechodzimy z różnych względów - zarówno ideologicznych, jak i zdrowotnych.
Polscy immunolodzy zachęcali jakiś czas temu do stosowania diety roślinnej zwłaszcza w czasie pandemii, gdyż wzmacnia ona system odpornościowy. Sprzyja ponadto odchudzaniu, pomaga utrzymać cholesterol pod kontrolą oraz obniża ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. Ma ona jeszcze jedną istotną zaletę - korzystnie wpływa na układ kostny.
- Kości, podobnie jak wszystkie tkanki, potrzebują odpowiedniego pokarmu dla prawidłowego wzrostu - mówi cytowana przez "Daily Mirror" dietetyczka i autorka wielu książek poświęconych żywieniu, dr Marilyn Glenville.
Ekspertka zaznacza, że uznawany powszechnie za najzdrowszy dla kości nabiał, mimo zawartości wapnia nie jest najskuteczniejszym sposobem na ich wzmocnienie.
- Mleko i sery tworzą kwaśne środowisko w organizmie, które paradoksalnie pochłania wapń. Im bardziej kwaśna jest nasza dieta, tym większe ryzyko wypłukiwania wapnia - przestrzega.
Szczególnie polecane przez dr Glenville produkty to zielone warzywa, takie jak brokuły i jarmuż.
- Są fantastycznymi źródłami wapnia oraz witamin K i C, które należą do najcenniejszych składników mineralnych. Badania naukowe wykazały, że ludzie, którzy stosują dietę bogatą w zielone warzywa, mają znacznie mocniejsze kości - wyjaśnia ekspertka.
Wchłanianie wapnia poprawia z kolei ocet jabłkowy, który śmiało możemy dodawać do sosów i sałatek.
- Pozwala on kościom wchłonąć więcej wapnia - tłumaczy dietetyczka. I dodaje, że w celu wzmocnienia układu kostnego dobrze jest wzbogacić jadłospis także o pokarmy zawierające witaminę D, np. łososia, jajka i grzyby.
A jakie produkty powinniśmy wyeliminować z diety? Naszym kościom zdecydowanie przysłuży się rezygnacja z mięsa lub choćby jego ograniczenie. Dr Glenville sugeruje, by białko zwierzęce zastępować tym roślinnym, które znajduje się m.in. w soczewicy, fasoli i wytwarzanym z soi tofu. Ekspertka ma również złą wiadomość dla kawoszy.
- Picie dwóch filiżanek kawy dziennie znacząco zwiększa ryzyko złamania kości udowej, gdyż kofeina wypłukuje wapń - mówi.
Zdrowiej będzie zatem zamienić aromatyczną małą czarną na zieloną lub czerwoną herbatę. Jeśli zaś nie wyobrażamy sobie dnia bez kawy, postarajmy się przynajmniej ograniczyć jej ilość do jednej filiżanki.