Czy dieta rujnuje metabolizm?
Każda osoba, która - wskutek stosowania diety - zrzuciła kilkanaście kilogramów staje twarzą w twarz z poważnym problemem - ponownego przybierania na wadze dzięki tzw. efektowi jo-jo.
Jaki sekret tkwi w metabolizmie człowieka, że nie każdy może odchudzić się bez ryzyka powrotu do wagi wyjściowej? Czy przez stosowanie diety rujnujemy swój metabolizm?
Załóżmy, że udało Ci się zrzucić jakieś 25 kg masy ciała. I wszystko to za sprawą diety! Musimy zgodzić się z tym, że tylko ok. połowa utraconej wagi to strata tłuszczu (coś, na czym najbardziej Ci zależało), druga połowa to mięśnie. Zatem stracilłaś 12,5 kg mięśni i tyleż tłuszczu. Załóżmy teraz, że zarzuciłaś dietę i powróciłaś do dawnej wagi, z tą jednak różnicą, iż prawie całość nowo zdobytej masy to tłuszcz, a niestety niewiele mięśni. Zatem w ostatecznym rachunku ważysz tyle, ile ważyłaś przed rozpoczęciem diety, tyle że struktura Twego ciała różni się znacząco. Stosunkowo duży procent Twej masy to teraz tłuszcz.
O co w tym wszystkim chodzi? Większość kalorii spalanych jest przez tkankę mięśniową. Tłuszcz to - z metabolicznego puktu widzenia - martwa masa. Kiedy pozbywasz się mięśni tracisz jednocześnie głównego sprzymierzeńca w walce z tłuszczem. Zmiana w kompozycji ciała (utrata mięśni, przybycie tłuszczu) to największa zmora tych, co to niejednej diety już próbowali i z każdej kolejnej wychodzili z większą zawartością tłuszczu. Są przekonani, że bycie na diecie zrujnowało ich własny naturalny metabolizm. By wrócić do właściwego funkcjonowania należy "przybrać" na mięśniach. Zrobić to można np. ćwicząc regularnie na siłowni.
Drugą rzeczą, która towarzyszy efektowi jo-jo to fakt, iż w trakcie diety uczysz większej wydajności enzymy odpowiedzialne za magazynowanie tłuszczu. Kiedy z rozmysłem głodzisz swe ciało, enzymy te z czasem stają się doskonalsze i bardziej wydajne - zachowują się bowiem zgodnie z zakodowanym programem: utrzymać organizm przy życiu podczas głodu. Z kolei ciągłe ćwiczenie enzymów, dostarczanie organizmowi mniej kalorii niż spalasz i dostarczanie tzw. właściwych kalorii może z czasem spowodować uaktywnienie enzymów uwalniających tłuszcz.
Czym są owe właściwe, dobre kalorie? Wielu ludzi pragnie zrzucić wagę stosując dietę niskotłuszczową. Całkiem paradoksalnie jest to właśnie taki rodzaj pożywienia, którego należałoby unikać. Diety niskotłuszczowe to z reguły diety wysokowęglowodanowe, a tego rodzaju diety są odpowiedzialne za wzrost poziomu insuliny, znanej jako "hormon magazynowania". Ciało nie spala tłuszczu przy zbyt wysokim poziomie insuliny. Jakie jest rozwiązanie? Dieta o umiarkowanej zawartości kalorii, bogata w białko i dobry tłuszcz (np. oliwa z oliwek), a uboga w węglowodany.
Może warto podjąć jeszcze jedną próbę zrzucenia wagi? Jeśli zastosujesz rozsądną dietę i zadbasz przy odchudzaniu o formowanie tkanki mięśniowej może w ogóle po raz ostatni sięgniesz po dietę...