Debiut w przedszkolu
Choć twój malec skończył trzy lata, nie oznacza to, że dojrzał do roli przedszkolaka. Pomożemy ci ocenić, czy brzdąc jest już gotowy do rozpoczęcia nauki w przedszkolu.
Wiosna to czas, kiedy rozpoczynają się zapisy do przedszkoli. Wybór odpowiedniej placówki wcale nie jest prosty. Podejmując decyzję, większość rodziców przede wszystkim zastanawia się, które z przedszkoli będzie w stanie zagwarantować ich dziecku nie tylko doskonałą opiekę, ale także wszechstronny rozwój, zapewniając przy tym maksimum bezpieczeństwa. Jest to oczywiście bardzo ważna kwestia, bowiem od trafnego wyboru przedszkola niejednokrotnie zależy, kim nasze dziecko stanie się w przyszłości.Rozważając różne możliwości, nie wszyscy zastanawiają się jednak nad tym, czy ich maluch w ogóle jest gotowy do rozpoczęcia nauki w przedszkolu. A to tak naprawdę jest najważniejsze, bowiem nawet w najlepszej placówce źle może czuć się brzdąc, który nie jest emocjonalnie przygotowany do rozstania ze swoimi rodzicami lub nie jest w pełni samodzielny. Przemyśl więc, czy twój malec na pewno może już zadebiutować w przedszkolu.
Test dojrzałości
Każdy maluch rozwija się w innym tempie, a co się z tym wiąże, każdy jest gotowy do pójścia do przedszkola w innym momencie swego życia. Zdarza się, że doskonale w nowym środowisku odnajdą się otwarte, przebojowe dwuipółletnie maluszki, a bywa i tak, że problemy z aklimatyzacją wśród rówieśników ma wycofany i nieśmiały czterolatek. Panuje powszechne przekonanie, że przygodę z przedszkolem z powodzeniem może rozpocząć już trzyletni brzdąc.
Warunek:jest on odpowiednio do swego wieku rozwinięty w sferze poznawczej, ruchowej, emocjonalnej oraz społecznej. Zdaniem psychologów, jeśli dziecko nie jest gotowe iść do przedszkola, nie powinno się go zmuszać do chodzenia do niego na siłę. Pomocne w stwierdzeniu, czy twój brzdąc wykazuje tzw. dojrzałość przedszkolną, może być odpowiedzenie sobie na kilka pytań:
Czy malec jest w stanie zaakceptować kilkugodzinny pobyt w nowym miejscu bez opieki znanych sobie osób, czyli rodziców, dziadków lub niani? Zdaniem psychologów, trzylatka może łączyć z mamą bardzo silna emocjonalna więź. W czasie całodziennego pobytu w przedszkolu dziecko może za nią bardzo tęsknić. Nawet jeśli rozumie, że mama po niego wróci, rozstanie może okazać się dla niego zbyt trudne.
Czy jest samodzielny?
Ważne jest, by malec radził sobie z codziennymi czynnościami: jedzeniem, myciem rąk, buzi, zębów, korzystaniem z toalety, ubieraniem i rozbieraniem się. Nie są to "umiejętności obowiązkowe" dla najmłodszego dziecka, gdyż panie przedszkolanki na pewno pomogą malcowi w razie kłopotów. Jednak im dziecko jest bardziej samodzielne, tym wzrasta jego poczucie wartości oraz pewność siebie. Maluch wie, że nie musi ze wszystkimi sprawami zwracać się o pomoc do pań.
W jaki sposób dziecko adaptuje się do nowych warunków? Są maluszki, które na przyzwyczajenie się do nowych osób w swoim bezpośrednim otoczeniu potrzebują kilkunastu minut, inne z kolei nabierają zaufania stopniowo, nawet przez kilka tygodni. Jeśli twój maluch należy do dzieci, które długo i trudno przyzwyczajają się do nowości lub nową sytuację silnie przeżywają, reagując np. stanem podgorączkowym, zastanów się, czy nie wstrzymać się jeszcze z decyzją o posłaniu malucha do przedszkola lub dużo wcześniej zacznij przygotowywać smyka do nowej roli.
Czy potrafi powiedzieć osobie dorosłej o własnych potrzebach? Znacznie łatwiej będzie odnaleźć się w roli przedszkolaka szkrabowi, który potrafi jasno i wyraźnie zakomunikować innym swoje potrzeby, np. że chce mu się pić lub prosi o pomoc w skorzystaniu z toalety.
Czy stosuje się do ustalonych reguł? Kandydat na przedszkolaka powinien też rozumieć proste polecenia. Nie martw się jednak, jeśli nie zawsze potrafi je wykonać. W przedszkolu z pewnością szybko nauczy się, że jeśli np. dzieci jedzą obiad, należy siedzieć przy stoliku, a nie biegać z jedzeniem po sali.
Czy potrafi skoncentrować się przez pewien czas na jednym zadaniu i wykonać je do końca? To ważne podczas zajęć przedszkolnych.
Jak odnajduje się w grupie rówieśników? Jeśli twój smyk na placu zabaw nie stroni od innych maluchów, jest śmiały, otwarty i przyjaźnie nastawiony do innych dzieci (pamiętaj jednak, że potrafi bawić się z nimi tylko przez chwilę!), nie powinien mieć kłopotów w nawiązaniu relacji z nowo poznanymi dziećmi w swojej grupie.
Odetnij pępowinę
Od zapisu malucha do wybranej placówki do pierwszego dnia w przedszkolu mija prawie pół roku. Nawet jeśli więc dzisiaj twój szkrab nie potrafi jeszcze wszystkiego, co ułatwi mu przedszkolne życie, możesz pomóc mu w nabywaniu niezbędnych umiejętności. Przygotowując smyka do przedszkola, dajesz mu szansę na to, by stał się bardziej samodzielny, poczuł się pewniej oraz bezpieczniej. Jeśli do tej pory byliście nierozłączni, musisz to zmienić. Inaczej pierwsze dni przedszkola będą potem kojarzyły ci się z dramatycznymi chwilami - twój łkający brzdąc kurczowo trzyma cię za nogę i nie pozwala wyjść z budynku. Aby oszczędzić nerwów i dziecku, i sobie zawczasu zacznij przyzwyczajać malca do pozostawania pod opieką różnych osób, np. dziadków, zaprzyjaźnionej sąsiadki lub opiekunki. Szkrab musi zrozumieć i nauczyć się, że nawet jeśli mama chwilowo znika mu z oczu, po jakimś czasie po niego wróci.
Ucz samodzielności
Naucz brzdąca również samo-dzielności - pozwól mu założyć spodenki, cierpliwie poczekaj, aż zapnie kurteczkę. Aby ułatwić smykowi zadanie, kupuj mu ubranka, które nie sprawiają kłopotów podczas zakładania i zdejmowania: bluzeczki z dużym otworem na głowę, spodenki w gumkę, a nie na guziczki czy suwak, buciki koniecznie zapinane na rzepy, a nie sznurowane. Jeśli brzdąc zobaczy, że jest w stanie samodzielnie się ubrać, z entuzjazmem podejdzie również do wykonywania innych czynności bez pomocy dorosłych, np. jedzenia czy korzystania z toalety. Jeżeli zaś twój smyk ma problem z nawiązywaniem nowych znajomości w grupie dzieci, dobrym pomysłem jest częste zapraszanie do domu znajomych maluchów lub uczestnictwo w zorganizowanych zajęciach dla dzieci, które pozwolą kilkulatkowi zapoznać się z nową formułą spędzania czasu: bawić się i uczyć w gronie rówieśników, pod kierunkiem nauczyciela.
Takie zajęcia (np. muzyczne, plastyczne czy językowe) są prowadzone w domach kultury, klubach osiedlowych, klubach dla mam. Aby przyzwyczajać malca do pozostawania w grupie dzieci pod opieką obcej osoby, możesz także zostawiać go w centrum zabaw dla dzieci, gdy na przykład robisz zakupy. Sale zabaw z fachowym i serdecznym personelem znajdują się w większości centrów handlowych na terenie całej Polski. Jeśli natomiast mieszkacie w mniejszej miejscowości, możesz próbować pozostawiać szkraba na krótki czas na placu zabaw pod opieką innej, zaprzyjaźnionej i zaufanej mamy. Niezależnie od umiejętności i nastawienia malucha, jeśli zapisałaś go do przedszkola, powinnaś zacząć jak najwcześniej "oswajać" dziecko z wybraną placówką.
KONSULTACJA: Aleksandra Godlewska, psycholog dziecięcy. Tekst: Magdalena Kowalska