Reklama

Dieta bezmięsna groźna dla zdrowia mózgu?

Eliminacja mięsa z jadłospisu to praktyka ciesząca się w ostatnim czasie coraz większą popularnością. Stosowanie diety bezmięsnej ma jednak swoją ciemną stronę - brytyjscy naukowcy odkryli, że u wegan i wegetarian może wstępować większe ryzyko udaru mózgu.

Wegetarianie i weganie najprawdopodobniej będą zaniepokojeni wynikami nowego badania naukowego, które dostarczyło zaskakującego odkrycia: otóż osoby stosujące na co dzień dietę bezmięsną - zwykle uważaną za zdrowszą i korzystniejszą dla funkcjonowania układu sercowo-naczyniowego - mogą być w istocie obarczone większym ryzykiem udaru mózgu niż osoby spożywające mięso.

Nie oznacza to jednak wcale, że wegetarianie winni natychmiast porzucić dotychczasowe nawyki żywieniowe. W artykule opublikowanym w brytyjskim czasopiśmie medycznym "BMJ" stwierdzono, iż istnieje korelacja między stosowaniem diety nieuwzględniającej mięsa a niewielkim wzrostem ryzyka udaru mózgu. Badania potwierdziły jednocześnie wyniki wcześniejszych analiz naukowych mówiących o tym, że u wegetarian i wegan zauważa się mniejsze ryzyko chorób serca niż u osób jedzących mięso.

Reklama

- Należy podkreślić, że przyjrzeliśmy się tutaj dwóm aspektom oddziaływania diety bezmięsnej na zdrowie stosujących ją osób - mówi współautorka badania Tammy Tong, epidemiolog żywieniowy z Uniwersytetu w Oksfordzie. Po wnikliwej analizie uczeni doszli do wniosku, że "niższe ryzyko chorób serca wydaje się być istotniejsze dla zdrowia niż niewielki wzrost prawdopodobieństwa wystąpienia udaru".


Na podstawie zebranych danych naukowcy szacują, że diety wegetariańskie i wegańskie - w porównaniu z jadłospisem zawierającym mięso - są związane z mniejszą liczbą przypadków chorób serca, a zarazem ze zwiększonym występowaniem udaru mózgu w tej samej populacji.

Aby dojść do tego wniosku, uczeni zebrali dane dietetyczne, zdrowotne i demograficzne od około 48 tys. dorosłych Brytyjczyków, którzy wzięli udział w szeroko zakrojonych badaniach przeprowadzonych w latach 1993-2001. Badani nie posiadali w swojej historii medycznej chorób serca ani udaru. Na podstawie wypełnionych przez nich kwestionariuszy, zostali oni podzieleni na grupy - spożywających mięso, ograniczających się głównie do ryb oraz tych, którzy całkowicie wyeliminowali z jadłospisu produkty mięsne.

Po uwzględnieniu czynników takich jak styl życia i cechy demograficzne, naukowcy dostrzegli, że ryzyko wystąpienia udaru u wegetarian jest o 20 proc. wyższe niż u osób spożywających na co dzień mięso. Jednocześnie wśród amatorów diet roślinnych stwierdzono o 13 proc. niższe ryzyko chorób serca w porównaniu do miłośników mięsnych potraw.

Wyniki dotyczące udaru mózgu mogą być zaskakujące, biorąc pod uwagę mnogość badań, które zachęcały jak dotąd ludzi do ograniczenia spożycia mięsa, zwłaszcza czerwonego. Naukowcy regularnie dostarczają nam kolejnych dowodów na istnienie licznych korzyści zdrowotnych płynących ze stosowania diet roślinnych - począwszy od utraty wagi, na polepszeniu funkcjonowania serca skończywszy.

Ustalenia brytyjskich naukowców nie są w istocie pierwszym odkryciem, które wykazało wzrost częstotliwości udarów wśród wegetarian i wegan. Niektóre wcześniejsze badania sugerują, że ten sam niski poziom cholesterolu, który chroni nas przed chorobami serca, może zwiększać ryzyko udaru mózgu.

- Może to wynikać z niedoborów żywieniowych typowych dla osób, które nie jedzą mięsa, takich jak zbyt niski poziom witaminy B12, witaminy D, aminokwasów i kwasów tłuszczowych - zaznacza Tong.

Badaczka podkreśla jednak, że zwolennicy diety bezmięsnej nie muszą drastycznie zmieniać swoich nawyków żywieniowych. Kluczowa pozostaje dbałość o to, by komponowane przez nas na co dzień posiłki dostarczały nam niezbędnych witamin i mikroelementów.

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: wegetarianizm | udar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy