Domowe sposoby na chore zatoki
Gdy patrzysz w górę, czujesz rozpychający ból w okolicy czoła i nosa? Masz gęsty katar i wiecznie przytkany nos? Wbrew obiegowym opiniom, katar nie opuścił Cię po siedmiu dniach? To znak, że chorują Twoje zatoki. Może to być pozostałość po niedoleczonej infekcji górnych dróg oddechowych. Jeśli objawy te trwają powyżej 2 tygodni, wybierz się do laryngologa. Nim to nastąpi, spróbuj domowych sposobów.
Często sięgaj po chrzan, czosnek czy pieprz kajeński. Zawierają one substancje obkurczające śluzówkę, rozrzedzające i przyspieszające wypływ śluzu. Chili bogata jest w kapsaicynę, która poprawia ukrwienie błony śluzowej.
Wdychanie pary wodnej z naparu ziół rozgrzewa i sprzyja rozrzedzeniu wydzieliny zalegającej w zatokach. To zaś ułatwia jej wydmuchanie. Najskuteczniejsze są działające przeciwbakteryjnie napary z rumianku i szałwii.
Do miski z gorącą wodą wlej olejek eteryczny, wsyp suszone zioła (szałwię, rumianek). Pochyl się nad naczyniem, Zamknij oczy, a głowę nakryj ręcznikiem i wdychaj nosem opary, wypuszczając przez usta. Jednorazowa parówka powinna trwać 10-30 minut. Możesz ją powtórzyć kilka razy dziennie, choć nie więcej niż cztery. Dzięki inhalacjom wydzielina się rozrzedza, a drogi oddechowe się udrażniają.
Doskonałe efekty w leczeniu zatok przynosi codzienne ssanie oleju słonecznikowego (ale nie bezpośrednio po jedzeniu). Trzy czwarte łyżki oleju ssij tak, jakbyś płukała przednie zęby. W tym czasie oddychaj nosem. Po 20 minutach wypluj pozostałość i wypłucz usta i gardło wodą. Pamiętaj, aby po zabiegu nie połykać białej pozostałości w ustach. Do oleju warto dodać kilka kropli miętowego Dentoseptu.
Po 14-18 dniach takiej kuracji możesz poczuć się gorzej, a nawet mieć podwyższoną temperaturę. To znak, że rozpoczął się proces leczenia i oczyszczania. Samopoczucie poprawia się jednak po kilku dniach. Aby taka kuracja była skuteczna, powinna trwać około 3 miesięcy. Jeśli zdecydujesz się na tę metodę, zacznij od 5 minut, potem dopiero stopniowo wydłużaj czas ssania aż do 20 minut.
Do woreczków z płótna nasyp soli kuchennej albo napełnij je gorczycą. Podgrzej je (na patelni lub w piekarniku) i przyłóż do policzków i czoła (sól i gorczyca nie mogą być za gorące, aby cię nie poparzyły). Okłady powtarzaj kilka razy dziennie.
Dolegliwości ze strony zatok może zmniejszyć tzw. masaż shiatsu, który polega na masowaniu punktu między brwiami, górnych części oczodołów (nad gałkami ocznymi) i miejsc po obu stronach nosa, przy garbku nosowym oraz obok skrzydełek nosa. Po każdym zabiegu poczujesz, że jest ci lżej, możesz oddychać, a katar i ból głowy ustępują. Taki masaż zajmuje tylko 5-7 minut.
Bardzo skuteczną metodą leczenia zatok jest terapia solą morską. Możesz używać jej do przygotowania inhalacji, ale lepiej zrobić z niej lecznicze kropelki.
By je wykonać, wymieszaj pół szklanki przegotowanej wody z czubatą łyżką soli morskiej. Gdy roztwór wystygnie, zakraplaj kilka razy dziennie (po 3 krople do każdej dziurki).
Sól ma działanie antyseptyczne, a także nawilża wysuszoną – i w konsekwencji bardziej narażoną na atak drobnoustrojów – śluzówkę.
Dobrze jest również takim solnym roztworem co najmniej raz dziennie porządnie przepłukać nozdrza. Wlej go do naczynia w kształcie rurki, odchyl głowę do tyłu, zatkaj jedną dziurkę od nosa, a drugą wciągaj płyn. Następnie mocno wydmuchaj nos i powtórz zabieg na drugą dziurkę. W aptekach znajdziesz też gotowe roztwory soli morskiej w aerozolu.
Cierpiąc z powodu dolegliwości ze strony zatok powinnaś zadbać o regularne nawilżanie śluzówki. Codziennie wypijaj co najmniej 1,5 litra płynów (wody, herbat owocowych, zup). Nawilżaj również powietrze w mieszkaniu – używaj elektrycznych nawilżaczy, kamionek albo po prostu regularnie wilgotnych ręczników, które kładź na ciepłych kaloryferach.
