Domowy syrop z cebuli
Mówi się, że jest antybiotykiem z natury. I słusznie! Warto zabezpieczyć się przez przeziębieniem sięgając po syrop z cebuli.
Cebula jest tanim i cennym źródłem witaminy C. Nasze babcie sięgały po nią zawsze w sezonie przeziębień. Syrop z cebuli pomaga w walce z kaszlem, katarem i drapaniem w gardle. Warzywo wykazuje działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. Z uwagi na tę drugą właściwość cebula powinna być obecna w menu szczególnie po kuracji antybiotykowej, która nierzadko jest powodem grzybicy.
Cebula ma też zdolność wzmocnienia naszego systemu immunologicznego. Zawiera magnez, fosfor, siarkę, cynk i krzem, które mogą poprawić odporność. Oczywiście nie jest obojętna dla organizmu, należy do ciężkostrawnych warzyw. Osoby z chorobami wątroby i nerek powinny jej unikać. Nie jest wskazana przy przewlekłych stanach zapalnych jelit. Może nasilać zgagę.
Jak zrobić syrop z cebuli?
Dwie średniej wielkości cebule obieramy, myjemy i kroimy w krążki. Układamy w czystym, uprzednio wyparzonym i dobrze wysuszonym słoiku, a następnie zasypujemy cukrem. Po około 12 godzinach cebule powinny puścić leczniczy sok, który w połączeniu ze słodem stworzy syrop. Tak powstały płyn przecedzamy (by pozbyć się cebulowych kawałków) przy pomocy gazy lub gęstego sita i przelewamy do ciemnej buteleczki.
Syrop należy spożyć przed upływem dwóch tygodni.
Dawkowanie: w razie choroby zażywamy miksturę dwa bądź trzy razy dziennie (po łyżce stołowej). Dzieci w wieku przedszkolnym powinny zażywać nie więcej niż pół łyżeczki (małej), raz lub dwa razy dziennie, zwłaszcza, jeśli piją wyrób po raz pierwszy.