Fakty i mity o maśle. Czy jest niezdrowe?

Masło jest produktem, który jest bezpośrednią pochodną mleka. Wybierając je w sklepie, musimy kierować się składem. Nie powinno zawierać żadnych szkodliwych dodatków czy konserwantów. Należy pamiętać, że termin "masło" jest zarezerwowany dla produktów, które posiadają w sobie minimum 82% tłuszczu. Oczywiście, jego smak - w przypadku rozmaitych wariantów - może delikatnie się różnić. Wszystko zależy od jakości mleka, które jest wykorzystywane do pozyskania masła. Im środowisko, w którym pasie się krowa, jest czystsze, tym masło jest lepsze i bardziej wyraziste w smaku.

Odwieczna walka: Masło czy margaryna?

Specjaliści w dziedzinie żywienia spierają się w kwestii tego, który produkt - masło czy margaryna - jest korzystniejszy dla naszego zdrowia. Warto wiedzieć, że podstawowym składnikiem - bazą - masła powinno być mleko i nie powinno ono zawierać żadnych sztucznych dodatków. Produkcja margaryny przebiega zupełne inaczej. Aby powstała, należy wymieszać ze sobą wodę oraz tłuszcz roślinny. W celu pozyskania emulsji, trzeba poddać ją modyfikacji przemysłowej. Ponadto dodawane są inne - często szkodliwe - składniki, takie jak beta-karoten, lecytyna, środki konserwujące, aromaty oraz tłuszcze nasycone (olej palmowy, smalec albo tłuszcze utwardzone).

Jeszcze nie tak dawno istniało przekonanie, że spożycie masła (prócz tłuszczu) nie przynosi żadnych korzyści dla organizmu. Oczywiście, to produkowane na skalę masową nie będzie takie samo (w smaku i w składzie) jak domowe. Okazuje się jednak, że - zwłaszcza to ostatnie - zawiera niemało cennych dla zdrowia składników odżywczych, takich jak: wapń, kwas masłowy i linolowy oraz witaminy A, K i E. Oczywiście, masło jest też źródłem nasyconych kwasów tłuszczowych, których spożycie w nadmiernych ilościach jest bardzo szkodliwe i przyczynia się do powstawania wielu schorzeń; m.in. układu krążenia. Niemniej jednak warto wiedzieć, że w niewielkich ilościach masło i zawarty w nim tłuszcz może obniżać ciśnienie krwi i wspierać pracę serca.

Masło może być bardzo pożywnym dodatkiem do pieczywa. Oczywiście, najlepiej, jeśli to ostatnie będzie pełnoziarniste i z odpowiednią ilością błonnika. Cześć osób świadomie rezygnuje ze smarowania kromek chleba, twierdząc, że to dostarczanie do organizmu zbędnego cholesterolu. Okazuje się, że w połowie kostki masła (czyli w 100 g) znajduje się go 250 mg. Mając na uwadze zalecaną przez lekarzy dzienną dawkę, która wynosi 300 mg dziennie, możemy używać masła bez obaw o zbyt wysoki poziom cholesterolu. Warto nadmienić, że masło wykorzystywane jest także do obróbki cieplnej. Niestety, ma ono bardzo niską temperaturę dymienia, dlatego nie powinno się go wykorzystywać do smażenia. Oczywiście, jeśli zrobimy to umiejętnie (tzn. zapewnimy odpowiednią temperaturę na patelni) możemy przyrządzić na nim jajecznicę. Chcąc smażyć np. kotlety schabowe, lepiej wykorzystać w tym celu masło klarowane.